Dotyk mroku recenzja

Dotyk Mroku - Dorota Wieczorek

Autor: @Vicky ·3 minuty
2012-01-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy wiecie, że czarodzieje mieszkają w… Gdańsku? Tak, to niezbity fakt, a na potwierdzenie go można przeczytać opowieść autorstwa Doroty Wieczorek. Dotyk Mroku to pełna niesamowitości historia, która bez trudu może umilić wieczór – nie tylko ten długi, zimowy.

Świat jest przepełniony magią i żyją w nim mistyczne stworzenia, a na ludzi rzucono klątwę, która bielmem pokrywa ich oczy, by nie mogli magii dostrzec. Tajemniczy Burzowy Dwór, pioruny kuliste, które przybierają ludzką postać, elfy, krasnoludy i ich podziemne miasto, latające konie, legenda Gradowej Góry – to tylko drobne fragmenty czarodziejskiej historii.

Baśń oczywiście byłaby nudna, gdyby nic się w niej specjalnego nie działo. Głównym wrogiem czarodziejów jest ciemność (tak właśnie – dosłownie ciemność) oraz mroki, którymi włada. Dotyk tych istot ofiarę zamienia w takie stworzenia, jakimi są one same. Przez całą fabułę snują się rozważania na temat ich natury, by w końcu dojść do niezwykłych wniosków. Piętnastoletni Jacek, oprócz tego, że szkoli się na czarodzieja (choć magia pogody, którą wybrał dla niego wuj, nie jest mocną stroną chłopca) jest też zwykłym uczniem, powszedniego gimnazjum. Ma normalnych kolegów, którzy nie mają pojęcia o istnieniu magii, przez co życie chłopca staje się jeszcze ciekawsze.
Zastanawialiście się kiedyś jakie jest ulubione pożywienie piorunów kulistych? Odpowiedź jest prosta – karmelowe krówki! W powieści można wyczuć rodzinną atmosferę. Ciotka Debora, która tak naprawdę nie jest niczyją ciotką, ale i tak wszyscy o niej myślą w tej kategorii, to postać ciekawie skonstruowana – kojarzyła mi się odrobinę z Bunią z Gumisów Disney’a. Czarodziejowi Mestwinowi, który jednocześnie jest sławnym detektywem i odważnym poszukiwaczem przygód również nie brakuje barw. Mimo, że książka tak naprawdę jest krótka – ma zaledwie 300 stron – to i tak autorce udało się rozbudować swoich bohaterów i w każdego z nich tchnąć życie.

Akcja powieści rozgrywa się w Gdańsku. Z przyjemnością oczami autorki oglądałam znajome miejsca. W umiejętny sposób pozmieniała rzeczy zwykłe w coś nadzwyczajnego. W powieści pojawiają się retrospekcje, w których czasami piętnastoletni Jacek ma lat kilka i żyje w zupełnie innym świecie. Przyznam, że nie mogłam przyzwyczaić się do polskich nazwisk użytych w powieści, tym bardziej, że pisarka celowym zabiegiem sprawiła by ich brzmienie było w niektórych fragmentach bardzo zabawne – na przykład upiór o tytule naukowym profesora i nazwisku Bomba bez trudu, samym swoim istnieniem, może rozłożyć czytelnika na łopatki.

Cała powieść napisana jest z humorem, ale rozstrzygają się w niej również poważne, życiowe problemy. Momentami podczas czytania robiło się bardzo smutno. Na przykład spotkania Jacka z mamą to dość bolesne chwile. Nawet małe rusałki nie zawsze muszą być szczęśliwe i żyć jak księżniczki. Z pewnością książka wniosła w moje czytelnicze życie coś nowego. Nigdy nie pomyślałabym, że w Gdańsku można tak sprawnie ukryć cały, równoległy świat.

Wydanie książki jest bardzo ładne. Okładka miękka, broszurowa, ale ze skrzydełkami, dzięki czemu się nie gniecie. W środku ładnie zdobione rozdziały, a z tyłu pomocny słowniczek. W treści nie zauważyłam żadnych korektorskich błędów. Grafika również mnie do książki przyciągnęła – uważam, że okładka zaprojektowana została bardzo dobrze. Co więcej opis z tyłu nie jest wyssany z palca – czasami ma się wrażenie, że osoby tworzące te opisy, w ogóle nie czytały powieści, o których się wypowiadają. Zgadzam się nawet z panem Dariuszem z Gildii – Dotyk Mroku to ciekawa, polska alternatywa, dla Harrego Pottera.

Język autorki jest lekki i przyjemny, książkę czyta się bardzo szybko i wyjątkowo mocno wciąga. W historii nie ma sztampowości i banałów. Jest po prostu ciekawą opowieścią w bardzo barwnym, pełnym przeróżnych istot i magii świecie. Widać, że autorka ma głowę pełną pomysłów, bujnej wyobraźni również jej nie brakuje, ale przede wszystkim w fantastyczną opowieść wplata rzeczy i miejsca, które zna z własnego doświadczenia, przez co historia wydaję się prawdziwa i realna. Cóż więcej mogę dodać ponadto, że książka bardzo mi się spodobała. Zarówno tym młodszym, jak i starszym – gorąco polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk mroku
4 wydania
Dotyk mroku
Dorota Wieczorek
7.8/10

Jacek ma 15 lat, mieszka w Gdańsku i dałby wiele, żeby być zwykłym gimnazjalistą… Wcale nie chce zostać czarodziejem, jednak jako siostrzeniec jednego z największych magów musi wprawiać się w tym fach...

Komentarze
Dotyk mroku
4 wydania
Dotyk mroku
Dorota Wieczorek
7.8/10
Jacek ma 15 lat, mieszka w Gdańsku i dałby wiele, żeby być zwykłym gimnazjalistą… Wcale nie chce zostać czarodziejem, jednak jako siostrzeniec jednego z największych magów musi wprawiać się w tym fach...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapraszam was do krainy magii. Wejdźcie do niej wraz z 15-letnim Jackiem, mieszkańcem Gdańska, który na co dzień jest uczniem gimnazjum i zwyczajnym chłopakiem. Po lekcjach zaś w zwykłej szkole, udajc...

@zuzankawes @zuzankawes

Każdy widzi jaki jest nasz świat. Jednak nie każdy potrafi zobaczyć, jaki jest on naprawdę. Mniejszość potrafi zobaczyć, jaki nasz świat jest naprawdę. Ta mniejszość należy do czarodziei. Natomiast wi...

@Clarissa @Clarissa

Pozostałe recenzje @Vicky

Słowodzicielka
Oryginalny debiut fantasy

Humorystyczna powieść fantasy „Słowodzicielka” została po raz pierwszy wydana w pierwszym kwartale 2019 roku. Jednak wraz z powstaniem nowego wydawnictwa Mięta, zrzeszaj...

Recenzja książki Słowodzicielka
Love Line. Tom 2
Romans inny niż wszystkie

Po lekturze pierwszego tomu „Love Line” doszłam do wniosku, że bardzo podoba mi się twórczość Niny Reichter, w jej nowej, dorosłej odsłonie. Z przyjemnością więc zasiadł...

Recenzja książki Love Line. Tom 2

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem