Droga na cmentarz. Tom 1 recenzja

Droga na cmentarz

Autor: @365dni.bibliotekarki ·1 minuta
2024-02-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Droga na cmentarz” zostanie ze mną na długo z wielu powodów. Wstrząsająca lektura to delikatne określenie tej książki. Panie Wojtku zupełnie nie rozumiem, dlaczego jako autor musiał Pan przejść tak długą drogę do jej wydania. Tym bardziej gratuluję tego debiutu, wszedłeś w świat polskiej literatury wyłamując drzwi z framugi - moim zdaniem. Drodzy czytelnicy- premiera 8 lutego!!

“Droga na cmentarz” to podróż przez życie Natana, towarzyszymy mu od dnia narodzin. I od tego też dnia widzimy, jak brak miłości niszczy człowieka. Obserwując rodziców Natana, Wiktorię i Fathera możemy wysnuć wniosek, że mając pieniądze można mieć wszystko. Jako dorośli ludzie korzystają z życia pełnymi garściami - mają piękną rezydencję, najlepsze samochody, służbę. Father prawnik. Wiktoria, żona prawnika opływająca w dobrobycie. I Natan. Dziecko, które od pierwszego dnia życia dostaje wszystko. Wszystko poza miłością. Swój pierwszy komputer dostał na pierwsze urodziny, a na imprezie urodzinowej było więcej niż stu gości. Jako przedszkolak uczęszczał na wszystkie możliwe zajęcia rozwijające. W szkole miał silną potrzebę bycia najlepszym, bycia gwiazdą. Chciał się czuć jak Brad Pitt na czerwonym dywanie i robił wszystko, żeby wszyscy go podziwiali. Imprezy, alkohol, narkotyki, sex. Niewiarygodne ile zła może się wydarzyć w życiu tak młodego człowieka. Ale Natan nie odczuwał konsekwencji swoich zachowań, ponieważ rodzice zajęci swoim życiem bez zastanowienia wyciągali go ze wszystkich kłopotów i dalej spełniali kaprysy jedynaka. A im bardziej rodzice spełniali zachcianki syna, tym więcej Natan chciał od nich uzyskać. I wydawałoby się, że jako dorosły człowiek wyciągnie wnioski i się zmieni, dojrzeje. Nic bardziej mylnego. Nawet po śmierci ojca dla Natana najbardziej liczył się spadek. Kolejna zachcianka, która nie została tym razem spełniona. I tu nastąpiła “kropka” w życiu Natanka.

“Droga na cmentarz” to moim zdaniem świetna książka. Tę historię czyta się bardzo dobrze od początku do końca. Jest w niej dużo erotyki, wulgaryzmów, ale cała historia i postacie są tak opisane przez autora, że idealnie się to komponuje. 400 stron w dwa wieczory. I ta książka zostawiła mnie z takimi emocjami, że już z niecierpliwością czekam na drugi tom. Jestem przekonana, że autor nie jeden, a wiele razy jeszcze mnie zaskoczy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Droga na cmentarz. Tom 1
Droga na cmentarz. Tom 1
Wojciech "(1990)" Kowalski
7.8/10

Wstrząsająca opowieść o ludziach, którzy zostali wychowani, by mieć wszystko Mały Natan nie rozumie znaczenia słowa „miłość”, za to doskonale wie, jak ważne są w życiu pieniądze. Dorastając w domu, ...

Komentarze
Droga na cmentarz. Tom 1
Droga na cmentarz. Tom 1
Wojciech "(1990)" Kowalski
7.8/10
Wstrząsająca opowieść o ludziach, którzy zostali wychowani, by mieć wszystko Mały Natan nie rozumie znaczenia słowa „miłość”, za to doskonale wie, jak ważne są w życiu pieniądze. Dorastając w domu, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy miłość można kupić za pieniądze? Co w życiu jest ważniejsze: dobra materialne czy miłość? Czy spełnianiem zachcianek dziecka rodzić może zastąpić bycie z dzieckiem, poświęcanie mu uwagi? Czy dzie...

@malgosialegn @malgosialegn

INSTAGRAM: @violet.and.dog . Jaki ojciec taki syn - mawiają. Nastoletni Natan vel. Natanek– syn zamożnego prawnika, od dziecka ma wszystko to, czego zapragnie. Pieniądze, najnowsze gadżety i ka...

VI
@violetowykwiat

Pozostałe recenzje @365dni.bibliotek...

Miłość w cieniu rewolucji
Miłość w cieniu rewolucji

Muszę się wam do czegoś przyznać. Uwielbiam książki z historycznym tłem. Czasami mam wrażenie, że urodziłam się o wiele lat za późno myśląc o klimacie początków XX wieku...

Recenzja książki Miłość w cieniu rewolucji
Moc obietnic
Moc obietnic

Pochwalę się wam dzisiaj swoim pierwszym spotkaniem z twórczością Piotra Borlika. Miałam przyjemność przeczytać książkę “Moc obietnic” przedpremierowo, aby właśnie dzisi...

Recenzja książki Moc obietnic

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka