Snowflake recenzja

Dziecko a dorosłość

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2021-10-09
Skomentuj
13 Polubień
Skończyłam czytać i złapałam się na tym, że płaczę. Słone łzy płyną po policzkach i zastanawiam się czy płaczę z powodu treści, czy nad sobą. Bo tu wszystko się z sobą tak bardzo łączy i tak bardzo w siebie wnika, że trudno dociec gdzie jest koniec, a gdzie początek. Ta powieść żyje bowiem we mnie. Jest niby normalna, bo o życiu, o ludziach, o rodzinie, która bardziej przypomina zlepek tworzący w miarę ładną naklejankę, ale... Każda z postaci to przecież zbiór innych cech, namiętności, marzeń... Razem funkcjonują raz lepiej, raz gorzej, ale to jednak odrębne jednostki.

Dlatego Debby, siedemnastolatka, chce stamtąd uciec. Nie chce ani tam mieszkać, ani tkwić koło matki ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną, Nie chce doić krów, nie chce siadać do stołu z partnerem mamy, nie chce być taka jak mieszkańcy owego miasteczka. Kocha wujka Billego, ale i jego trzeba sobie dawkować. Wujek mieszka w przyczepie za domem, ale czy dorosły facet nie powinien mieć normalnego domu?

Życie Debby....

Jej postrzeganie siebie samej, innych, jej kroki w dorosłość....

Autorka niesamowicie oddała nastrój panujący we wnętrzu nie tyle swojej bohaterki, ile mnie samej. Rozdroże i co dalej? Stawiasz krok do przodu, bierzesz odpowiedzialność, czy nie. Krok do tyły i ucieczka? W pewnym momencie kończy się dzieciństwo, a zaczyna dorosłość. W życie.

Bardzo dobra powieść. Bardzo dobry styl pisania, Łapanie chwil, które z pozoru tylko wydają się być banalne, jednak takimi nie są. W SNOWFLAKE wszystko jest potrzebne. Każda scena, każda strona i każde słowo. Ta powieść jest tak prawdziwa, jak my - jak nasze życie, jak nasza codzienność. Personifikujesz się z tymi postaciami, wnikasz w nie czy tego chcesz, czy nie. Obrona nic nie daje, to naturalna kolej rzeczy, ale możliwa tylko dzięki temu, że trzymasz w dłoniach dobrą książkę.

Czytając ją czasem myślałam o "Przystanku Alaska", serialu sprzed lat, w którym panowała podobna atmosfera. Ludzie się znali i wiedzieli o sobie wszystko, albo niemalże wszystko. Życie w niewielkiej społeczności też potrafi być kolorowe, a dni nigdy do nudnych nie należą. Tu jest podobnie, jeśli nie tak samo. Każdy nie zauważa piękna wokoło, ani dobra przed sobą. Ale dopiero perspektywa... ta wszystko zmienia, także człowieka.

SNOWFLAKE to bardzo, bardzo dobra powieść.

"Oryginalność wymaga odwagi, a ludziom nie zawsze starcza jej na tyle, aby być sobą. Odwaga jest równie rzadka jak kurze zęby"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-07
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Snowflake
Snowflake
Louise Nealon
7.2/10

„Boleśnie autentyczna opowieść o wchodzeniu w dorosłość z dorosłymi na plecach" Aleksandra Zbroja Historia o mnie i o tobie. O emocjach każdego z nas. „Snowflake” to mocny i zapadający w pamięć d...

Komentarze
Snowflake
Snowflake
Louise Nealon
7.2/10
„Boleśnie autentyczna opowieść o wchodzeniu w dorosłość z dorosłymi na plecach" Aleksandra Zbroja Historia o mnie i o tobie. O emocjach każdego z nas. „Snowflake” to mocny i zapadający w pamięć d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Snowflake" to kolejny debiut tego roku po który zdecydowałam się sięgnąć. Tylko tym razem to nie jest kryminał, a bardziej obyczajowa powieść. Powieść która mnie urzekła i poruszyła zarazem. Osie...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Louise Nealon "Snowflake", Wyjazd na studia do odległego miasta był kiedyś dla mnie dość dużym wyzwaniem. Do dziś pamiętam kolejkę rejestrujących się w akademiku osób i kłębkącs się w głowie myśli...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i ta powieść, to konglomerat różnych ludzi, ich mar...

Recenzja książki Kawa i papieros
Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem