Dziennik Ma Yan z życia chinskiej uczennicy recenzja

Dziennik Ma Yan

Autor: @tamashiyui ·1 minuta
2013-06-02
Skomentuj
1 Polubienie
Gdy chodziłam do podstawówki czy gimnazjum nigdy nie zastanawiałam się jakby to było gdyby zabroniono mi uczęszczać do szkoły. A powodem tego nie byłoby złe zachowanie tylko brak funduszy. Niektórym może i odpowiadałyby wieczne wakacje, ale jak później wyglądałoby takie życie bez choćby umiejętności czytania, pisania i liczenia. Ja sobie tego nie potrafię wyobrazić, a wiele dzieci (w szczególności dziewcząt) mieszkających na chińskich wsiach musi zmagać się z tym na co dzień.

Francuscy dziennikarze natknęli się na list od nastoletniej Ma Yan, która z powodu braku pieniędzy na czesne w szkole musiała ją zaprzestać. Dziennikarze tak bardzo wzruszyli się tym listem, że postanowili dziewczynce pomóc, więc napisali o niej w swojej gazecie. Później została opublikowana ta książka, która składa się z dwóch dzienników Ma Yan, gdzie ona opisuje swoje życie codzienne oraz wydarzenia szkolne.

Teoretycznie główną bohaterką jest właśnie Ma Yan, ale według mnie większa uwaga skupiona jest na matce dziewczynki. Rodzicielka zapewniała ją, że będzie pracować do ostatków sił, ale jej córka będzie się uczyć i dzięki temu nie będzie skazana na taki sam los, czyli analfabetyzm, praca do końca życia, rodzenie dzieci itd. Dziewczyna z wielkim szacunkiem wypowiada się o swojej mamie i w przyszłości chce zapewnić jej lepsze życie. Do tego nieustannie martwi się o nią.

Ten kto interesuje się kulturami azjatyckimi ma mniejsze bądź większe rozeznanie jak wygląda tam edukacja. Przede wszystkim dla azjatyckiej edukacji jest to, że każdy uczeń uczy się ogromną ilość czasu i walczy o pierwsze miejsce przy egzaminach. Ma Yan chociaż byłą jedną z najlepszych uczennic w klasie ciągle sobie wyrzucała, że za mało się uczy i przynosi hańbę swoim rodzicom, a w szczególności matce, która tak ciężko dla niej pracuje.

Dla mnie ta książka była bardzo inspirująca. W pewnym momencie poczułam się nawet niewdzięczna za to co mam. Bez żadnych przeszkód (chyba, że intelektualnych) mogę pobierać naukę, a często dzieje się tak że robię to na pół gwizdka. I chociaż z każdym rokiem powtarzam sobie, że będę się więcej uczyć to i tak na końcu wychodzi tak jak zawsze. Teraz gdy najdzie mnie leń będę sobie przypominać historię Ma Yan i z pewnością to mnie zmotywuje do większej pracy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-06-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik Ma Yan z życia chinskiej uczennicy
Dziennik Ma Yan z życia chinskiej uczennicy
Pierre Haski, Ma Yan
8.6/10

W maju 2001 roku grupafrancuskich dziennikarzy zwiedzała wioskę Zhangijashu w jednym z najbiedniejszych rejonów Chin - Ningxia. Miejscowa kobieta, muzułmanka, wręczyła jednej z dziennikarek list swoje...

Komentarze
Dziennik Ma Yan z życia chinskiej uczennicy
Dziennik Ma Yan z życia chinskiej uczennicy
Pierre Haski, Ma Yan
8.6/10
W maju 2001 roku grupafrancuskich dziennikarzy zwiedzała wioskę Zhangijashu w jednym z najbiedniejszych rejonów Chin - Ningxia. Miejscowa kobieta, muzułmanka, wręczyła jednej z dziennikarek list swoje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chiny jawią się nam jako nowoczesny kraj, który wspaniale się rozwija i ma wysoki poziom nauczania. Często czytamy, czy oglądamy w telewizji wielkie aglomeracje miejskie, czy ośrodki przemysłowe, któ...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @tamashiyui

Ten jeden dzień
Ten jeden dzień

Z twórczością Gayle Forman miałam już styczność poprzez Zostań, jeśli kochasz oraz Wróć, jeśli pamiętasz. Niesamowicie się ucieszyłam na wieść, że w Polsce zostanie wydan...

Recenzja książki Ten jeden dzień
Toxic
Toxic - Rachel Van Dyken

Po tym jak Utrata niesamowicie mi się podobała, musiałam nieco ochłonąć i dopiero po kilku dniach zabrałam się za czytanie Toxic, czyli drugiej części z serii Zatraceni. ...

Recenzja książki Toxic

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka