Dziewczyna, która igrała z ogniem recenzja

Dziewczyna, która igrała z ogniem – Stieg Larsson

Autor: @ViconiaDeVir ·3 minuty
2011-03-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pierwszą część tej trylogii czytałam wieki temu, chociaż na początku nie byłam do niej zbyt dobrze nastawiona. Bo to była jedna z tych książek, które są bestsellerami przed premierą. Jakieś dwa tygodnie przed wyjściem książki dostaliśmy do księgarni wielki plakat, który miał nęcić klientów, żeby w dzień premiery rzucili się na książkę jak sępy. Nie ukrywam, że nie lubię tego, dlatego sobie ją odpuściłam wtedy. Ale potem koleżanka z pracy przeczytała, powiedziała, że fajne, więc się skusiłam. I nie żałuję ;) Dlatego nie wiem, czemu dopiero niedawno zabrałam się za część drugą. Jakoś nam było nie po drodze. Ale w końcu nasze drogi się spotkały. Przeczytałam. I po raz kolejny nie żałuję.

Podobnie jak w pierwszej części akcja na początku toczy się powoli i właściwie niewiele się dzieje. Lisbeth jeździ sobie po świecie, Mikael szykuje nowy materiał dla gazety. Millennium nawiązuje współpracę z Dagiem i jego narzeczoną Mią. Pracują oni nad traffickingiem. On jest dziennikarzem i chce wydać na ten temat książkę, która pogrąży duuuużo ważnych osób. Ona piszę o tym pracę doktorską skupiając się na dziewczynach w to wplątanych. Wszystko idzie dobrze do momentu kiedy zostają zamordowani a na narzędziu zbrodni policja znajdzie odciski palców Lisbeth. Jedyną osobą, która nie wierzy w jej winę jest Mikael tylko jak jej pomóc, kiedy dziewczyna zapadła się pod ziemię. Cóż, polecam sięgnąć po książkę i samemu się przekonać co też z tego wyniknie.

Ta część podobała mi się bardziej od pierwszej. Mamy tutaj okazję trochę lepiej poznać Lisbeth. Stopniowo poznajemy fakty z jej przeszłości, dzięki którym dowiadujemy się dlaczego jest taka, a nie inna. I to chyba mi się najbardziej w tym wszystkim podobało. Ale ja lubię grzebać w ludzkich umysłach, a że zapewne nie każdy to lubi, nie każdemu nie każdemu pewnie właśnie to przypadnie do gustu. Odkrywanie co takiego wydarzyło się w jej życiu, że nie potrafi ufać ludziom i ma obsesję na punkcie prywatności. Lisbeth oczywiście jak zawsze uważa, że może liczyć tylko na siebie, więc postanawia rozprawić się z demonami przeszłości raz na zawsze. Nie jest to takie proste. W pewnym momencie będzie musiała przyjąć do wiadomości, że są ludzie którym na niej zależy a ona swoją obojętnością zwyczajnie ich krzywdzi. Tylko czy to będzie miało dla niej jakieś znaczenie?

Jak już wspomniałam początek książki to trochę nudy. Lisbeth podróżuje, wraca, urządza nowe mieszkanie. Niby dobrze się to czytało, ale nie miało związku z tym co dzieje się dalej. Rozkręca się dopiero po morderstwie. Wtedy pojawia się coraz więcej bohaterów i każdy wnosi jakieś nowe informacje mnożąc tym samym pytania w naszej głowie. To sprawia, że chce się jak najszybciej poznać zakończenie. Jest też kilka momentów, w których trzeba pozbierać szczękę z podłogi.
Jest też kilka takich przy których ręce opadają. No dobra, jeden. Ale może spokojnie robić za kilka. Przy końcu, Lisbeth w lesie. Ja rozumiem, że miało być efektownie i w ogóle, ale no bez przesady. To nie fantasy, żeby takie cuda na kiju wyczyniać ;] Bardziej mnie to chyba rozbawiło niż zrobiło wrażenie.

No i samo zakończenie. O ile pierwsza część miała swoje zakończenie a druga rozpoczęła inną historię, to ta kończy się tak, że jeśli nie ma się pod ręką trzeciego tomu, to ma się ochotę wyjść z siebie ;] Ja nie miałam. Z siebie nie wyszłam, ale ciekawość mnie zeżre chyba zanim wypożyczę kolejną. Bo co prawda główny wątek został wyjaśniony, ale jednak kilka rozpoczętych końca się nie doczekało, czyli będą ciągnięte dalej. I ja bardzo chcę wiedzieć już teraz co się będzie działo. Ale no cierpliwym trzeba być, poczekam, dam radę ;)
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, która igrała z ogniem
15 wydań
Dziewczyna, która igrała z ogniem
Stieg Larsson
8.9/10

Tom 2 trylogii kryminalnej „Millennium” W drugim tomie trylogii śledzimy dalsze emocjonujące przygody dwójki bohaterów Lisbeth Salander i Mikaela Blomkvista, których losy ponownie się splatają. Seri...

Komentarze
Dziewczyna, która igrała z ogniem
15 wydań
Dziewczyna, która igrała z ogniem
Stieg Larsson
8.9/10
Tom 2 trylogii kryminalnej „Millennium” W drugim tomie trylogii śledzimy dalsze emocjonujące przygody dwójki bohaterów Lisbeth Salander i Mikaela Blomkvista, których losy ponownie się splatają. Seri...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Druga część trylogii Millennium Stiega Larssona to zaskakująca lektura, rzucająca zupełnie nowe światło na dobrze znanych już bohaterów. Tym razem to Lisabeth Salander odgrywa rolę pierwszoplanową, a...

@dominika.u10 @dominika.u10

Druga część trylogii niestety mniej mną wstrząsnęła od poprzedniej. Przez 200 pierwszych stron autor mógł sobie darować tekst. Uważam, że można było to znacznie skrócić. Do tego miałam wrażenie, że L...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @ViconiaDeVir

Uwierz Lucy
Uwierz Lucy

Historie o życiu po życiu stały się ostatnio bardzo popularne. Ludzka ciekawość tego, co jest po drugiej stronie pobudza wyobraźnię, więc życie duchów w literaturze wyglą...

Recenzja książki Uwierz Lucy
Odlotowa Czternastka
Odlotowa Czternastka

Zacznę od tego, iż to skandal, że na czternastą część musieliśmy czekać prawie rok! ;) Tak się nie robi wiernym fankom, które z utęsknieniem czekają na kolejne części! Na...

Recenzja książki Odlotowa Czternastka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka