"Ta praca jest tak nudna! Zapowiadali im ważną misję, tymczasem pracują jak zwykli urzędnicy, tyle że zamiast maszyn do pisania mają pistolety, a zamiast dokumentów stemplują kulami ludzi. Każdy mógłby to robić za niego.”
„Egzekutor” Marcela Woźniaka to powieść będąca fikcją inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami i dokumentami. To historia życia Felixa Landaua. Człowieka zafascynowanego faszyzmem, dla którego nazistowskie idee stały się drogowskazem, nadały sens i kierunek życiu. Uznanie w oczach Hitlera – to był jego życiowy cel.
Śledząc kolejne etapy życia i kariery Landaua obserwujemy bezmiar jego okrucieństwa. Mordowanie polskiej inteligencji, setek Żydów i Polaków we Lwowie, a następnie w Drohobyczu. „Żyd. To brzmi jak wyrok śmierci.” Bezlitosny, z nieodłącznym waltherem przy boku, zabijał strzałem prosto w serce. Rekwirował majątki, gwałcił te, którymi tak bardzo gardził. Swoje „dokonania” skrzętnie notował w dziennikach i chwalił się nimi w romantycznych listach do ukochanej Gertrude. Marcel Woźniak kreśląc portret Felixa Landaua sięga także w przeszłość, do lat jego dzieciństwa i młodości.
Powieść Woźniaka to także swoisty hołd dla jego ofiar, ludzi z którymi się zetknął, mieszkańców Drohobycza. Bruno Schulza, który w willi przy Janstrasse słuchając jego wspomnień ozdabiał ściany dziecięcego pokoju scenami z baśni braci Grimm. Tulka Backenrotha, który pomagał drohobyckim Żydom przetrwać wojnę. To historia małego Icka, przekonanego o tym, że to przez jego rysunki wybuchła wojna i zginęli jego najbliżsi. Chajki, która przetrwała piekło obozu koncentracyjnego w Kołdyczewie, cudem przeżyła i zaopiekowała się Ickiem.
Fabuła powieść Marcela Woźniaka nie kończy się wraz z zakończeniem działań wojennych. Autor opisuje dalsze losy zbrodniarzy i ocalonych. To niestety gorzka część tej historii, w której wyrządzone zło nie doczekało się zasłużonej kary.
„Egzekutor” to powieść z przesłaniem. Marcel Woźniak przedstawiając sylwetkę zbrodniarza wojennego pokazuje do czego może doprowadzić ślepe zawierzenie idei faszyzmu i wierność człowiekowi przekonanemu o wyższości własnej rasy i narodu. Autor udowadnia, że nie trzeba mnożyć rozbudowanych opisów makabrycznych zbrodni, aby wstrząsnąć czytelnikiem i zobrazować skalę okrucieństwa do jakiego zdolny jest człowiek pyszny, który opowiedział się po stronie zła.
Jak pokazuje to, co dzieje się aktualnie za naszą południowo – wschodnią granicą, takie powieści są wciąż bardzo potrzebne. Trudno też oprzeć się wrażeniu, że historia zatoczyła koło, a my ludzie mamy naprawdę krótką pamięć i nie uczymy się na błędach.
Jeżeli mielibyście przeczytać tylko jedną powieść portretującą nazistowskiego zbrodniarza, to niech to będzie „Egzekutor”.