Świąteczna mordercza gra recenzja

Endgame

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2024-01-12
Skomentuj
1 Polubienie
"Świąteczna Mordercza Gra" autorstwa Alexandry Benedict to książka, która przeleżała na mojej półce ponad rok. Chociaż jej okładka niejednokrotnie mnie kusiła, zawsze odkładałam ją na bok i zabierałam się za inne publikacje. Pod koniec zeszłego roku zdecydowałam, że w 2024 roku będę starała się przeczytać jak najwięcej książek, które zalegają nieczytane na moim regale, dlatego tym bardziej ucieszyłam się, że styczniowy temat #wyzwanieLC2024 idealnie pasował mi właśnie do tej publikacji. Czy podczas czytania tej książki spędziłam miło czas? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Główną bohaterką historii jest bez wątpienia Lily Armitage, która na prośbę swojej zmarłej ciotki, wraca do rodzinnej posiadłości Endgame House, aby po raz ostatni wziąć udział w świątecznej rodzinnej grze: corocznym poszukiwaniu skarbów, w której Lily nie brała udziału od ponad dwudziestu lat — od czasu, kiedy w pewne Boże Narodzenie zmarła jej matka. Wspomniana gra polega na tym, by rozwiązać dwanaście nieoczywistych wskazówek, które doprowadzą uczestnika do jednego z dwunastu kluczy. Jednak tym razem do wygrania jest wyjątkowa nagroda — akty własności posiadłości, w której odbywa się gra.

Lily nie zależy jednak na spadku. Pojawiła się w Endgame House tylko dlatego, że w swoim ostatnim liście, ciotka zapewniła ją, iż wskazówki ujawnią, tajemnicę śmierci jej matki. Czy odcięci od świata uczestnicy będą grać uczciwie? Czy gra o spadek okaże się walką o przeżycie? Jakie rodzinne sekrety zostaną odkryte podczas dwunastodniowej rozgrywki? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że spodziewałam się po tej publikacji czegoś lepszego. Książka była reklamowana jako lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników twórczości Agathy Christie, dlatego podeszłam do niej z wielkim entuzjazmem. I o ile sam pomysł na historię — jej umiejscowienie, rodzinne tajemnice, odkrywanie zagadek i cały zarys fabuły były jak najbardziej na plus. Faktycznie pod tym względem można było poczuć ducha pani Christie, jednak samo wykonanie pozostawiało dla mnie wiele do życzenia.

W mojej opinii autorka przesadziła z ilością wątków, które umieściła w swojej historii. Część z nich można było spokojnie wykreślić, ponieważ nie były w ogóle istotne. Miałam trochę wrażenie, jakby niektóre z nich pojawiły się tam tylko dlatego, że pierwotny wydawca stwierdził, że książka jest za krótka i trzeba na siłę zwiększyć jej objętość. Zresztą mam podobne odczucia, jeżeli chodzi o związki jednopłciowe pojawiające się w tej historii. Absolutnie nie mam żadnych uprzedzeń, co do takich par, ale to aż nieprawdopodobne, że w jednej rodzinie praktycznie wszyscy są w związku z osobą tej samej płci. Wydawało mi się to strasznie naciągane.

Na uwagę zasługują jednak zagadki i wszelkie gry, które pojawiają się w całej historii i to nie tylko te przeznaczone dla bohaterów, ale również te adresowane do samych czytelników. Przyznaje, że chętnie podjęłam wyzwanie i pod tym względem bawiłam się naprawdę świetnie!

Niemniej jednak myślę, że książka "Świąteczna Mordercza Gra", zachwyci bardziej czytelników, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z kryminałami, ponieważ dla tych osób, które są wprawione w tego typu literaturze, będzie ona po prostu bardzo przewidywalną lekturą.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świąteczna mordercza gra
Świąteczna mordercza gra
Alexandra Benedict
6.5/10

Wśród nocnej ciszy krzyk się rozchodzi… Endgame House – mroczna siedemnastowieczna rezydencja z piaskowca i marmuru. Już sam jej wygląd może budzić grozę. Jednak Lily Armitage nie odwiedzała rodz...

Komentarze
Świąteczna mordercza gra
Świąteczna mordercza gra
Alexandra Benedict
6.5/10
Wśród nocnej ciszy krzyk się rozchodzi… Endgame House – mroczna siedemnastowieczna rezydencja z piaskowca i marmuru. Już sam jej wygląd może budzić grozę. Jednak Lily Armitage nie odwiedzała rodz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Endgame House to kilkusetletnia posiadłość, od dziesięcioleci pozostająca pod pieczą rodu Armitage'ów. Lily i jej liczne kuzynostwo spędzali tu piękne i beztroskie lata swojego dzieciństwa. Niestety ...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Lily Armitage dostaje list z zaproszeniem do swojego domu rodzinnego od kilka dni temu zmarłej ciotki. Dziewczyna opuściła posiadłość dwadzieścia jeden lat temu, gdy to jej matka została znaleziona m...

@book_wszechmogacy @book_wszechmogacy

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka