Sprawa zaginionego markiza recenzja

Enola Holmes

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2019-11-15
Skomentuj
3 Polubienia
Ostatnio, jak pewnie część z Was widziała, chętnie sięgam po książki związane w jakiś sposób z Sherlockiem Holmes'em. Nie ukrywam, że kręci mnie jego świat i dlatego też sięgnęłam po tę książkę, mimo że jest to jak by nie było lektura dla młodszych czytelników. 


     W pierwszej kolejności kupiła mnie okładka (nazwisko oczywiście też, ale jednak prezentuje się świetnie dzięki naprawdę ciekawemu projektowi graficznemu). I podoba mi się również to, że kolejne tomy są wizualnie ze sobą zgrane i na półce w pakiecie będą wyglądały świetnie. Mi przyszło czytać ją w ebook'u. I tu dzięki bogu za legimi 😂 Powód jest prosty: żałowałabym, że ją kupiłam



     Autorka nam opowiada o Enoli. Młodszej siostrze Sherlock'a i Mycroft'a. Młoda dziewczyna, którą porzuca matka, zaczyna się buntować przeciwko wszystkiemu co "powinna". Każą jej nosić gorset, zabraniają jeździć na rowerze. Nic dziwnego, że zaczyna jej to wszystko przeszkadzać.


     Enola mimo, że jej taka zostawia ją w dniu jej czternastych urodzin, wierzy, że się jeszcze z nią spotka za sprawą tajemniczych zagadek, jakie jej zostawiła. Natomiast bardzo boli mnie, jako fankę Sherlock'a fakt, ze ta książeczka to wstęp do jakiejś bardziej zawiłej historii. Nie ma tu jako takiego rozwinięcia, nie mówiąc już o powiązaniach z jej rzekomymi braćmi. Spodziewałam się czegoś ciekawszego, tak zawiłego jak śledztwa samego Sherlock'a, a dostałam krętą, zawiłą historyjkę dziewczyny, której jedynym atutem i czymś, co ją wyróżnia, są jej bracia. 


     Mnóstwo osób pisze w swoich recenzjach i opiniach, że jest to lektura godna uwagi, dla młodzieży żeby rozbudzić miłość do kryminałów, historii detektywistycznych. Szczerze? Dla mnie, ta książka jest zwyczajnie nudna. Nie dzieje się zbyt wiele, a sprawa nawet nie zostaje rozwikłana, tylko przeciągnięta na kolejny tom. To już nie jest nawet zostawianie czytelnika w niepewności, tylko zrobienie marketingu z podzielenia książki na dwa tomy i to podzielenia jej w losowym momencie.


     Miała to być rozrywka, odskocznia od cięższych kryminałów, taka lekka, zwłaszcza, że skoro młodzieżówka, to raczej przyjemnie się powinno ją czytać. Suma summarum, dobrze, że była tak krótka. Nic ciekawego.


     Ogromnie mi szkoda, bo miałam nadzieję, że kolejne tomy będę sobie pochłaniać dla relaksu. Niestety, nie sądzę żebym sięgnęła po dalsze części (choć nie ukrywam, że tom drugi już przeczytałam, za trzeci się nie wezmę).


     Podsumowując, oceniam ją na 4/10 🌟 Plusem jest to, że zadbano o to, żeby nie było w niej błędów, ale to już zasługa wydawnictwa. Cóż, nie każdy preequel, seequel, itp. cuda się sprawdzają i nie każdy podoła klasyce.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-27
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sprawa zaginionego markiza
2 wydania
Sprawa zaginionego markiza
Nancy Springer
7.1/10
Cykl: Enola Holmes, tom 1

W dniu czternastych urodzin Enoli znika jej matka. Wbrew decyzji braci, Sherlocka i Mycrofta, na których spada obowiązek zaopiekowania się młodszą siostrą i którzy chcieliby zatrzymać ją na pensji z ...

Komentarze
Sprawa zaginionego markiza
2 wydania
Sprawa zaginionego markiza
Nancy Springer
7.1/10
Cykl: Enola Holmes, tom 1
W dniu czternastych urodzin Enoli znika jej matka. Wbrew decyzji braci, Sherlocka i Mycrofta, na których spada obowiązek zaopiekowania się młodszą siostrą i którzy chcieliby zatrzymać ją na pensji z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Sprawa zaginionego markiza” to pierwsza książka z serii przygód Enoli Holmes, młodszej siostry słynnego detektywa Sherlocka Holmesa, napisana przez Nancy Springer. Książka wprowadza nas w świat młod...

@daria.smiech14 @daria.smiech14

Kobiety zawsze zaburzały równowagę Sherlocka Holmesa, a pochodzenie rodzinne Holmesa jest jednym z aspektów jego życia, któremu poświęcono niewiele uwagi. Nancy Springer ośmiela się wyobrazić sobie n...

@bigbookheart @bigbookheart

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Już minął jakiś czas odkąd pojawiły się na rynku polskim książki z barwionymi brzegami więc chętnie się dowiem co o nich myślicie. Dla mnie są świetnym dodatkiem i na pó...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne Sigile

Anna Benning oddała w ręce czytelników świetną serię Vortex, którą pokochało wiele ludzi. Dlatego, gdy w zapowiedziach pojawiły się "Mroczne Sigile" miałam bardzo miesza...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3
@Malwi:

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej s...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"
@agnieszkamts:

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc ...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
Wojna
"Wojna"
@agnieszkamts:

"Stra­ta to rana, która nigdy się nie goi. Prze­nig­dy. Strup­ki od­pa­da­ją izcza­sem za­po­mi­na się oura­zie, ale po...

Recenzja książki Wojna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl