Wojna Makowa recenzja

fantasy na wysokim poziomie

Autor: @warsztat_dobrego_nastroju ·1 minuta
2020-06-07
1 komentarz
1 Polubienie
Wtem Rin poczuła, że porywa ją siła nieskończenie potężniejsza od niej; głowa odskoczyła jej do tyłu, ramiona rozpostarły się na boki. Stała się tunelem. Otwartymi wrotami, których nie strzegł Odźwierny, Moc nie pochodziła od niej, lecz ze straszliwego źródła po drugiej stronie; stała się portalem uwalniającym tę siłę na świat. Wystrzelił z niej słup ognia”.


Nareszcie trafiłam na lekturę fantasy, która nie powoduje u mnie odczucia zażenowania i pytań „kto odważył się to wydać?”. Niby można tu znaleźć schemat podobny do innych książek z tego gatunku, ale to nie boli, wręcz przeciwnie. Akcja jest wartka, nie zagmatwana, imiona proste i łatwe do zapamiętania :-) Autorka stworzyła prawdziwe postaci, w mojej opinii nie przerysowane. Dobro nie zawsze zwycięża – trzeba się przy tym narobić. Na okładce wydawca napisał m. in., że nie jest to historia o sile przyjaźni, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z tym. Dużo jest bliskich relacji, mocnych relacji, które pozwalają przetrwać lub po prostu coś zrozumieć. Wracając do meritum, rzecz dzieje się w Japonii. Główna bohaterka, Fang Runin, nazywana po prostu Rin, jest sierotą. Wychowuje ją ponurzy handlarze opium, którzy mają wielką chęć oddać ją za żonę bogatemu, wstrętnemu staruchowi. Taki los spotyka praktycznie wszystkie biedne dziewczyny. Rin nie zgadza się na takie rozwiązanie i całą energię oraz czas wkłada w naukę, aby dostać się do Akademii Wojskowej w Sinegardzie. Poświęcenie daje doskonały rezultat i dziewczyna dostaje się na wymarzone studia. Jednak pobyt w obcym mieście nie należy do najłatwiejszych. Otaczają ją bogate dzieciaki, które właściwie sukces mają zagwarantowany. Rin musi własną pracą i determinacją walczyć o swoją pozycję. Nie dane jej jednak było dokończyć nauki, ze względu na wybuch wojny. Razem z innymi uczniami zostaje wcielona do wojska a ze względu na swoje niezwykłe cechy, zdolności dostaje przydział do najbardziej zaciekłej armii.
Szanowni Państwo to jest po prostu świetna książka. O Takim debiucie literackim można tylko marzyć. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejny tom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wojna Makowa
4 wydania
Wojna Makowa
Rebecca F. Kuang
8.0/10
Cykl: Trylogia Wojen Makowych, tom 1

Kiedy jesteś sierotą wojenną świat ma dla ciebie głównie pogardę, odrzucenie, brutalność i ból. Czasem, jeśli akurat masz szczęście, obojętność. Jeśli natomiast do tego jesteś dziewczynką, szczęście...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Przypomina mnie to "Szkołę magów", podobny schemat.
@warsztat_dobrego_nastroju
@warsztat_dobrego_nastroju · ponad 4 lata temu
Ze schematami tak już jest:) lubią się powtarzać. "Wojna makowa" jednak m swój klimat, nie jest męcząca. Z gatunku fantasy do moich ulubionych należy, od zawsze, "Władca pierścieni" i "Wiedźmin", ale tą pozycję da się zaliczyć do ciekawych. Jak na debiut jest super.
× 1
Wojna Makowa
4 wydania
Wojna Makowa
Rebecca F. Kuang
8.0/10
Cykl: Trylogia Wojen Makowych, tom 1
Kiedy jesteś sierotą wojenną świat ma dla ciebie głównie pogardę, odrzucenie, brutalność i ból. Czasem, jeśli akurat masz szczęście, obojętność. Jeśli natomiast do tego jesteś dziewczynką, szczęście...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wojna Makowa tom I Rebeccy F. Kuang to fantastyczna opowieść przez ,którą nie mogłam się oderwać od czytania. Jest ona bardzo wciągająca. Czytając ją miałam wrażenie jakbym przeniosła się do innego ś...

@Magdalena.K @Magdalena.K

Kiedy główna bohaterka "Wojen Makowych" przekracza próg sinegradzkiej akademii wojskowej historia wydaje się być prosta jak budowa cepa. Ot, niesamowita sierota wkracza do szkoły, przezwycięża wszyst...

@Rakshell @Rakshell

Pozostałe recenzje @warsztat_dobrego...

Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
opowieść o wielkim piłkarzu

Jeden z najbardziej genialnych piłkarzy świata. Kochany i wielokrotnie porzucony. Nigdy się nie poddawał, pomimo wielu przeciwności boiskowego losu. Nie będę obiektywna,...

Recenzja książki Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
Płonący Bóg
dalsze losy Rin

Trzeci tom „Wojen makowych” zmusza do podsumowania. To na pewno dobre fantasy, choć czasami przydługie opisy nudzą. Główna bohaterka, no cóż, raz budzi sympatię, innym r...

Recenzja książki Płonący Bóg

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem