Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych recenzja

Fenomen księdza Johna Bashobory

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2021-02-21
Skomentuj
6 Polubień
Kościół katolicki w Polsce nie ma ostatnio dobrej prasy. Liczne afery (w tym te najbardziej wstrząsające dotyczące seksualnego wykorzystywania dzieci) przez lata zamiatane pod dywan wychodzą na jaw budząc niedowierzanie i gniew wiernych.
Poza tym brak odpowiedniego dystansu do polityki i zaangażowanie duchownych po jednej stronie politycznego sporu sprawia że Kościół zaczyna płacić za to wszystko wysoki rachunek.

Liczba praktykujących katolików systematycznie spada, rośnie za to grupa tych którzy dokonują aktu apostazji. Pustoszeją kościoły i sale lekcyjne na lekcjach religii. Chyba każdy, prócz hierarchów kościelnych, widzi że Kościół w Polsce potrzebuje oczyszczenia. Bez wyznania grzechów i pokuty za nic się nie zmieni na lepsze.
A ludzie potrzebują Boga, chcą z nim obcować, mieć poczucie że są pod Jego opieką i w trudnych chwilach mogą się do Niego zwrócić. Dlatego lgną do ruchów charyzmatycznych gdzie czują mocną i bezpośrednią więź ze stwórcą. Na fali popularności tych wspólnot do Polski zaczęli przyjeżdżać rekolekcjoniści prowadzący spotkania modlitewne gromadzące tysiące wiernych spragnionych Boga żywego. Jednym z najpopularniejszych takich kapłanów jest ugandyjski duchowny ksiądz John Bashobora, który przed laty na swoich rekolekcjach na Stadionie Narodowym zgromadził ponad 50 tysięcy wiernych.

O fenomenie Johna Baptisty Bashobory w swojej najnowszej książce "Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych" opowiada dziennikarz Marek Kęskrawiec. Śledzi on drogę jaką przeszedł ten kapłan oraz szuka przyczyn dzięki którym udało mu się zdobyć w Polsce tak ogromną popularność.
Mimo prowokacyjnego tytułu publikacja ta nie jest nastawiona na tanią sensację. To bardzo wnikliwy obraz ukazujący problemy z którymi boryka się Kościół w Polsce i to jak fenomenalnie w tę lukę wpasował się ugandyjski kapłan, który naucza z pasją, używając prostego i zrozumiałego dla wiernych języka, uświadamiając im, że to oni są prawdziwym Kościołem.
Książka ta to też wyraźny głos, który mówi że potrzebne są gruntowne zmiany w Kościele - tu i teraz bo bez nich prędzej niż później czeka nas, tak jak chociażby naszych południowych sąsiadów laicyzacja, a to proces który trudno odwrócić.

Zachęcam Was do lektury a za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Znak.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych
Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych
Marek Kęskrawiec
6.3/10

„Pewnego dnia w ugandyjskim sierocińcu prowadzonym przez o. Johna Bashoborę zrobił się tumult. Po chwili do jego biura przybiegli pracownicy niosąc na rękach martwe dziecię. – Wziąłem je w objęcia i ...

Komentarze
Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych
Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych
Marek Kęskrawiec
6.3/10
„Pewnego dnia w ugandyjskim sierocińcu prowadzonym przez o. Johna Bashoborę zrobił się tumult. Po chwili do jego biura przybiegli pracownicy niosąc na rękach martwe dziecię. – Wziąłem je w objęcia i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych" Marek Kęskrawiec Spotkanie charyzmatyczne prowadzone przez ugandyjskiego księdza w 2013 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie wzbudziło niemałą sens...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

"Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych" to reportaż nie tylko o ugandyjskim duchownym, który zrobił furorę w Polsce, ale także, a może przede wszystkim, obraz polskiego środowiska katolickieg...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka