Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych recenzja

Niewidomi widzą, chromi chodzą... - "Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych" Marek Kęskrawiec

Autor: @sarzynskikacper ·2 minuty
2021-12-18
Skomentuj
2 Polubienia
"Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych" Marek Kęskrawiec

Spotkanie charyzmatyczne prowadzone przez ugandyjskiego księdza w 2013 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie wzbudziło niemałą sensację wśród mediów, bowiem zgromadziło blisko 60 tysięcy osób, które przybyły z najodleglejszych zakątków kraju, by modlić się o cud uzdrowienia.
"Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych" to reportaż opowiadający o fenomenie, jaki zrobił o. John Bashobora zarówno w Polsce jak i na świecie. Setki uzdrowionych ludzi, a które uzdrowienia potwierdzone zostały przez lekarzy, kilkoro prawdopodobnie wskrzeszonych w imię Jezusa Chrystusa przez Bashoborę.
Od blisko 20 lat obserwujemy w Kościele Katolickim "powiew Ducha Świętego", czyli powstawanie coraz to nowych ruchów charyzmatycznych, wspólnot Odnowy w Duchu Świętym czy pojawianie się mistycznych kaznodziejów, którzy są zdolni wyprosić uzdrowienie dla duszy i ciała. Jednym z wielu "charyzmatycznych autorytetów" polskich katolików jest właśnie on - o. John Bashobora, który regularnie pojawia się w kraju nad Wisłą, a jego spotkania gromadzą rzesze wiernych oczekujących na uzdrowienie i uwolnienie. Skromny, wrażliwy, pokorny, oddany sprawie, wyrozumiały, ale też stanowczy i uparty - tymi przymiotnikami możemy opisać tajemniczą de facto postać ugandyjskiego kapłana, który żyje zgodnie z zasadami zawartymi w Piśmie Świętym, wciela w życie aspekty, na których opiera się chrześcijaństwo, w pewien sposób zaprzeczając współczesnej idei katolicyzmu. Jego konserwatywne, ortodoksyjne poglądy nie są żadną barierą dla pomagania innym, sprawiania, że na czyjejś twarzy pojawi się uśmiech, przemknie choćby cień radości. Nie chodzi tylko o wsparcie modlitewne, ale również materialne, medyczne czy psychiczne.
Marek Kęskrawiec ukazał kontrowersyjną postać Bashobory kompletnie, od A do Z, bez pominięcia nawet najdrobniejszych szczegółów. Jednak książka przez niego stworzona nie jest tylko dokumentem o życiu Bashobory, o którym tak naprawdę wiadomo bardzo, bardzo niewiele. Tytuł ten stanowi także fascynujący obraz współczesnego Kościoła, który, nie oszukujmy się, pozostawia wiele do życzenia, wymaga gruntownych zmian, jednak nie brakuje postaci, które biorą udział w jego przysłowiowej wiośnie, jedną z nich jest właśnie o. Bashobora.
Autor grubą kreską podkreślił, że współcześni katolicy potrzebują w kościele powiewu świeżości, ducha nowoczesności; jasno przedstawił inne potrzeby wiernych, takie jak spontaniczna, niewymuszona radość, większe poczucie wspólnoty czy po prostu możliwości okazywania wiary w dowolny sposób. Książka ta pokazuje nam, że obecna, zwyczajna Msza Święta jest wyzuta z emocji, wierni nie przeżywają spotkania z Bogiem, a jedynie starają się "odbębnić" kolejną niedzielę z rzędu.
Marek Kęskrawiec podszedł do tematu bardzo profesjonalnie, z należytym szacunkiem, starannie i rzetelnie udokumentował swoją pracę, cały czas pozostając neutralnym, co bardzo ceni się w reportażach.
Po lekturze książki "Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych" mogę śmiało stwierdzić, że jest to pozycja potrzebna, warta uwagi i poświęcenia jej wolnego czasu, aczkolwiek nie wyczerpuje ona tematu dogłębnie, pozostawia lekki niedosyt.
⭐7/10

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Znak.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych
Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych
Marek Kęskrawiec
6.3/10

„Pewnego dnia w ugandyjskim sierocińcu prowadzonym przez o. Johna Bashoborę zrobił się tumult. Po chwili do jego biura przybiegli pracownicy niosąc na rękach martwe dziecię. – Wziąłem je w objęcia i ...

Komentarze
Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych
Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych
Marek Kęskrawiec
6.3/10
„Pewnego dnia w ugandyjskim sierocińcu prowadzonym przez o. Johna Bashoborę zrobił się tumult. Po chwili do jego biura przybiegli pracownicy niosąc na rękach martwe dziecię. – Wziąłem je w objęcia i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych" to reportaż nie tylko o ugandyjskim duchownym, który zrobił furorę w Polsce, ale także, a może przede wszystkim, obraz polskiego środowiska katolickieg...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Kościół katolicki w Polsce po śmierci papieża Jana Pawła II jest w kryzysie. Rozpoczęły się wówczas konflikty i podziały w Episkopacie. Grzechy kościoła zniechęcają wiernych do przynależności. Klaszt...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @sarzynskikacper

Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Kompendium pamięci i niepamięci - "Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman

"Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman Dębrzyna jest niewielkim lasem o krwawej historii. Najstarsze drzewa pamiętają zarówno polowan...

Recenzja książki Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Ania na uniwersytecie
U bram uniwersytetu - "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka