Filary ziemi recenzja

Filary ziemii

Autor: @alison2 ·2 minuty
2012-04-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O niebiosa, dzięki Wam za natchnienie, jakim obdarzyłyście autora w trakcie pisania tej książki. Stworzyć książkę grubości cegły, której po prostu nie można odłożyć na półkę to naprawdę mistrzowski wyczyn. Ale po kolei...

Krótko po urodzeniu drugiego syna, umiera żona Toma Budowniczego. Ponieważ Tom nie ma ani pracy ani pieniędzy, by wyżywić siebie i rodzinę, postanawia zdać się na Wolę Bożą. Nowo narodzonego syna kładzie na grobie matki, licząc na jego szybką i bezbolesną śmierć. Szczęśliwym trafem dziecko zostaje jednak odnalezione i kolejne lata spędzi pod opieką opata Philipa. W czasie dalszych poszukiwań pracy, skrzyżują się nie tylko ścieżki obu mężczyzn, ale także ich marzenia o wybudowaniu najwspanialszej na świecie katedry...

„Filary ziemi” to pierwsza książka Kena Folletta, jaka trafiła do moich rąk. Juz po lekturze kilku stron wiedziałam, że nie będzie ostatnią... Czasy, w których autor umieścił swą powieść, są niewątpliwie interesujące, ale też na tyle odległe, że potrzeba naprawdę wyjątkowej wyobraźni, by opisać je tak barwnie i tak wiarygodnie. Ken Follett, jak nikt inny opisał atmosferę życia ludzi, którzy poświęcili swoje życie Bogu - z pozoru tak monotonnego, w rzeczywistości pełnego intryg i skomplikowanych sytuacji. Jego opisy zdają się być tak autentyczne, jak gdyby autor faktycznie żył w tamtych czasach i na bieżąco opisywał życie obserwowanych ludzi. Nieważne czy wyższe sfery, czy też prości robotnicy, każda postać jest niezwykle dopracowana i umiejętnie wpleciona w akcję powieści.

Follett bardzo umiejętnie bawi się naszymi emocjami. Niespodziwane zwroty akcji potrafią w jednej chwili zburzyć nasze nadzieje na wybudowanie katedry, by parę stron dalej rozbudzić je na nowo. Chyba właśnie w tym celu został stworzony William Hamleigh, tak bezduszny, że czytelnikowi nie pozostaje nic innego, jak po prostu go nienawidzić. Rzadko zdarza mi się, podczas jakiejkolwiek lektury doświadczyć tak ekstremalnych uczuć. Tym bardziej doceniam więc talent pisarski autora.

W „Filarach ziemi” odnajdziecie miłość, nienawiść, nadzieję, zwątpienie i fascynację ówczesną architekturą - to wszystko w scenerii XII wiecznej Anglii sprawi, że książka z pewnością przypadnie do gustu każdemu miłośnikowi powieści historycznych.

Kończąc moją recenzję czuję się w obowiązku ostrzec wszystkich potencjalnych czytelników. Lektura tej książki może kosztować Was wiele zarwanych nocy, spóźnień do szkoły czy pracy – ryzyko, które moim zdaniem naprawdę warto podjąć. Polecam !

(http://alison-2.blogspot.com/2012/01/filary-ziemi_19.html)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-04-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Filary ziemi
11 wydań
Filary ziemi
Ken Follett
9.0/10
Cykl: Filary Ziemi, tom 1

Średniowieczna Anglia w XII wieku (1123-1170) - w tle wojna domowa, konflikty na tle religijnym, spory o sukcesję na angielskim tronie i (kończące książkę) zabojstwo Tomasza Becketa, arcybiskupa Cante...

Komentarze
Filary ziemi
11 wydań
Filary ziemi
Ken Follett
9.0/10
Cykl: Filary Ziemi, tom 1
Średniowieczna Anglia w XII wieku (1123-1170) - w tle wojna domowa, konflikty na tle religijnym, spory o sukcesję na angielskim tronie i (kończące książkę) zabojstwo Tomasza Becketa, arcybiskupa Cante...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Filary Ziemi Kena Folletta to jedna z najlepszych sag historyczno-przygodowych jaką czytałem. Ukazuje ona dzieje XII w. Anglii. Główna oś fabuły krąży wokół budowy monumentalnej katedry Kingsbridge. P...

@petroniusz @petroniusz

Kupując swego czasu „Katedrę w Barcelonie” przeczytałam, że ma klimat „Filarów ziemi” nic mi to totalnie nie mówiło. Przeczytałam katedrę, zachwyciłam się i czytałam dalej, co w ręce wpadło. Pewnego d...

@kasiek @kasiek

Pozostałe recenzje @alison2

Córka kata
"Córka kata"

W ostatnich latach w Niemczech bardzo łatwo zaobserwować modę na powieści historyczne. Czytelnicy ze szczególnym zainteresowaniem sięgają po książki, których fabuła rozgr...

Recenzja książki Córka kata
Pochłaniacz
"Pochłaniacz"

Katarzyna Bonda to z całą pewnością pisarka doskonale znana wszystkim miłośnikom kryminałów. Na swoim koncie posiada już kilka znakomitych pozycji, nic więc dziwnego, że ...

Recenzja książki Pochłaniacz

Nowe recenzje

Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
''Ketman'' donosi bezpiece...
@ladymakbet33:

W zeszłym roku premierę miała książka znakomitego dotąd dziennikarza, Cezarego Łazarewicza. Mam tu na myśli reportaż Na...

Recenzja książki Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię...
@zaczytana.a...:

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa si...

Recenzja książki Polana
Sprawa lorda Rosewortha
"Kto by pomyślał, że kłamstwo może doprowadzić ...
@ksiazkirabe:

"Sprawa lorda Rosewortha" śledzi losy Jonathana Harpera, prywatnego detektywa, który na prośbę znajomej podejmuje się r...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
© 2007 - 2024 nakanapie.pl