Gbur w raju recenzja

Gbur w raju

Autor: @liber.tinea ·2 minuty
2023-06-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Gbur w raju” to pierwsza książka Pani Ludki Skrzydlewskiej, którą przeczytałam. Od razu było to spotkanie bardzo udane! Fabuła powieści toczy się na Hawajach, więc to wręcz idealna sceneria dla wakacyjnej lektury, w sam raz na trwające upalne dni. Zwłaszcza, że Autorka świetnie ten tropikalny klimat w niej przedstawiła. Dodatkowo motyw hate - love, spore poczucie humoru i ciekawe zwroty akcji sprawiły, że bawiłam się przednio przy tej pozycji. Polecam ją miłośnikom romansów i osobom lubiącym nieco pikantniejsze, zabawne publikacje, zapewniające niezłą rozrywkę.

Brat Mackenzie Allen właśnie żeni się ze wspaniałą kobietą, Celią Hart. Majętni rodzice panny młodej postanowili zorganizować dla najbliższej rodziny nowożeńców wspólny wyjazd na Hawaje. Tak więc spotykają się tam rodzice obojga państwa młodych, oraz ich rodzeństwo. Już na lotnisku brat Celii dziwnie zachowuje się w stosunku do Mackenzie, przez co dziewczyna myśli, że ten jej nie znosi. Choć jest niesamowicie przystojny, to jednak… gbur. Prawda o uczuciach Harrisona jest zgoła inna, o czym Czytelnik dosyć szybko się dowiaduje.

Hotelowe perypetie i rozgrywki bohaterów, ich wzajemne przyciąganie i odpychanie, cała niepewność łączącej ich relacji, są opisane w bardzo przystępny sposób. Tymczasem wakacyjna sielanka naszych bohaterów, mącona jedynie niedopowiedzeniami między tą dwójką, szybko zostaje całkowicie zburzona i rozpoczyna się prawdziwa walka o przetrwanie. Walka, która bardzo ich do siebie zbliża ;) Słownictwo używane w powieści jest poprawne i mało skomplikowane, dzięki czemu tekst czyta się naprawdę przyjemnie. Jest to naprawdę dobra, niewymagająca książka na jeden raz, a uśmiać się przy niej można do łez. Polubiłam oboje bohaterów, choć Mackenzie była w moim odczuciu nieco zbyt infantylna. Powierzchownie jest duszą towarzystwa, ale w głębi serca bardzo łatwo ją zranić i byle błahostka potrafi skutecznie popsuć jej humor. Jako dwudziestosiedmiolatka w moim odbiorze za bardzo przejmuje się tym, co myśli o niej Harrison, a że zastanawia się nad tym nieustannie i tak intensywnie, to aż zakrawa to na obsesję. Ale nie jest to na tyle rażące, żeby zakłócało komfort czytania - chyba żeńskie postacie w tym gatunku literackim po prostu tak już mają. Czyż uczucie miłości nie jest jakąś formą obsesji?

Za to pragnę zaznaczyć, że lekturę znacznie uprzykrza mikroskopijna czcionka użyta w tym wydaniu. Osoby z wadą wzroku zrozumieją o czym piszę, bo ciągłe i intensywne wytrzeszczanie oczu powodowało u mnie łzy nie tylko z powodu rozbawienia fabułą. Mimo tej wizualnej niedogodności naprawdę śmiało polecam “Gbura w raju” jako towarzysza własnych wakacji, albo zwykłego popołudniowego odpoczynku!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gbur w raju
Gbur w raju
Ludka Skrzydlewska
7.6/10

Owszem, jest przystojny. Tylko co z tego, skoro trudno z nim wytrzymać? Nienawidzę Harrisona Harta! Mackenzie Allen ma szczęście: jej brat żeni się z córką państwa Hart, a przyszli teściowie Hudson...

Komentarze
Gbur w raju
Gbur w raju
Ludka Skrzydlewska
7.6/10
Owszem, jest przystojny. Tylko co z tego, skoro trudno z nim wytrzymać? Nienawidzę Harrisona Harta! Mackenzie Allen ma szczęście: jej brat żeni się z córką państwa Hart, a przyszli teściowie Hudson...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cóż to była za historia! Zupełnie nie spodziewałam się obrotu wydarzeń, który zaserwowała mi autorka. Mackenzie wraz z rodziną zostaje zaproszona przez rodziców swojej przyszłej bratowej, na wspólny...

@bookoralina @bookoralina

Historia miłosna z głównym wątkiem pełnym katastrof, porwania, pościgów i walki o życie. A może trafniejsze było by określenie: walki o miłość? Hawaje. Celia i Hudson organizują przyjęcie ślubne, na...

@pliszka.literacka @pliszka.literacka

Pozostałe recenzje @liber.tinea

Żółć
Najnowsza część “Kolorów zła” - “Żółć” M. O. Sobczak [recenzja]

Paleta barw serii “Kolory zła” autorstwa Małgorzaty Oliwii Sobczak coraz bardziej się rozrasta. Do trzech poprzednich części dołączyła “Żółć”. Jakie wrażenia niesie ze s...

Recenzja książki Żółć
Wieczorne gody
Zamknięcie trylogii “Saga o ludziach ziemi” - “Wieczorne gody” A. Fryczkowskiej

Ostatnia część sagi o “prostym” życiu chłopów z kujawskiego Sokołowa. Zachwycające zakończenie historii “o ludziach, którzy cenili ziemię i rodzinę ponad wszystko” “Wie...

Recenzja książki Wieczorne gody

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka