Bóle fantomowe recenzja

Gdy boli to, czego nie ma

Autor: @Skazananaksiazki ·1 minuta
2020-02-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziś opowiem Wam nieco o książce, która przyciągnęła mnie do siebie samym tytułem. Kto mnie zna, ten wie, że nigdy nie czytam opisów. Chcę mieć niespodziankę. Oto historia, która nasunęła mi pewne skojarzenia, a książkę recenzuję we współpracy z Wydawnictwem Novae Res.



Życie pewnego nastolatka na co dzień nie różni się od życia rówieśników. Spokojne, wręcz sielankowe. Wypełnione dziecięcymi marzeniami, odkrywaniem tego, co dotychczas nieznane. Nagle jednak cała ta idylla znika. Na jej miejsce wstępuje strata. Bardzo bolesna. Aby ją zrozumieć, chłopiec będzie niejako zmuszony poznać historię przesiedleń podczas wojny. To dopiero początek tej podróży.

Bóle fantomowe mają tu dwojakie znaczenie. Po pierwsze, jest to dosłowne. Istnieje taka przypadlość z medycznego punktu widzenia. Nie jest zbyt przyjemna, bo odczuwamy coś, czego w istocie nie posiadamy. Przykład? Aż prosi się o przywołanie amputowana kończyna. Trudne psychicznie i do pogodzenia się z brakiem, i do zniesienia tego dyskomfortu. Z drugiej strony bóle te odnoszą się do sytuacji głównego bohatera. On też utracił, w tym przypadku kogoś. To historia straty, nieuniknionej tęsknoty za czymś, czego już nie ma. Rysa na tej sielskiej, wiejskiej rzeczywistości. Próba pogodzenia się z tym, co nieuniknione.

Ta powieść snuje się niespiesznie, powoli. Nie ma tu zbytniej akcji. Nie musi być. Niektóre książki mają nas nakłonić do przemyślenia niektórych tematów. Motyw ten przypomina mi inną książkę, mianowicie "Nikt nie idzie" Jakuba Małeckiego. Tak po prostu, luźno. To nie jest lektura na jeden wieczór. Nie pójdzie tak szybko.

Ten tytuł porównuje się do prozy Wiesława Myśliwskiego. Moim zdaniem niesłusznie. Temu autorowi akurat nikt nie jest w stanie dorównać formą i treścią, warsztatem. Absolutne mistrzostwo. Ta książka odstaje od perfekcji, ale tragedii też nie ma. Książkę polecam. Możecie przeczytać chociażby z ciekawości. Mnie się spodobała. Jest powolna, ciągnie się leniwie. Odmiana od tego, co zazwyczaj. Dajcie znać, czy sięgniecie.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Novae Res. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bóle fantomowe
Bóle fantomowe
Jędrzej Soliński
6/10

Dzieciństwo młodego chłopca dorastającego na zachodnich kresach Polski upływa pod znakiem beztroski, przygód i magii. Nocne wyprawy do lasu i na ryby, letnie wieczory spędzane pod gołym niebem, od...

Komentarze
Bóle fantomowe
Bóle fantomowe
Jędrzej Soliński
6/10
Dzieciństwo młodego chłopca dorastającego na zachodnich kresach Polski upływa pod znakiem beztroski, przygód i magii. Nocne wyprawy do lasu i na ryby, letnie wieczory spędzane pod gołym niebem, od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Bóle fantomowe" to kolejna powieść Jędrzeja Solińskiego. Wcześniejszych nie czytałam, tutaj, nie ukrywam przyciągnął mnie opis i porównanie w nim prozy autora do prozy Wiesława Myśliwskiego. Myśliws...

@napisaneslowa @napisaneslowa

Pozostałe recenzje @Skazananaksiazki

Huśtajka. Borderline
Pięć tysięcy odłamków kobiety

Borderline to zaburzenie osobowości z pogranicza, które częściej występuje u kobiet. Pomimo rozwoju medycyny i lepszej diagnostyki nie odnotowano drastycznie zwiększonej...

Recenzja książki Huśtajka. Borderline
Od rozstania do równowagi
Kiedy niemożliwe staje się faktem...

Człowiek, który znalazł drugą połówkę, nigdy nie dopuszcza do siebie czarnego scenariusza. Wierzy, że dane mu będzie z nią spędzić resztę swoich dni. Niestety pewnego dn...

Recenzja książki Od rozstania do równowagi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka