Aż do śmierci recenzja

Gdy ofiara ma dość...

Autor: @paula1456 ·2 minuty
2020-01-21
Skomentuj
1 Polubienie
One. Kochające matki i czułe kochanki. Gotowe poświęcić wszystko dla niego. Oprawcy. Kata. Nie dociera do nich, że to co on im robi, że je gwałci, zmusza do prostytucji, bije, wręcz katuje, a jednocześnie niszczy psychicznie, to na pewno nie jest nic normalnego. Tłumaczą sobie to na różne sposoby. Że wytrzymają upodlenie dla dzieci, że może jak one się z nim napiją to on je doceni, w końcu usprawiedliwiają kata słowami: „Ale to był tylko raz...”. Jak długo można jednak wytrzymać takie piekło? Jedna z kobiet, która zdecydowała się opowiedzieć swoją historię żyła ze swoim oprawcą aż 37 lat, w końcu jednak nie wytrzymała i zabiła. 
Najważniejsze pytanie, jakie należy postawić po lekturze tego reportażu brzmi: „Kto w takim razie jest tu ofiarą, a kto mordercą?”. Bo, owszem, każda z tych kobiet, bohaterek swoich życiowych historii ostatecznie pchnęła męża/partnera nożem, jednak nie zrobiła tego z zimną krwią, nie planowała tego, sytuacja narastała, emocji było coraz więcej i w końcu nie wytrzymała. Każda z nich otrzymała wyrok, a jego wysokość była zależna, czy wcześniej nie popełniła już jakiś wykroczeń. Najbardziej wzruszyła mnie jednak postawa pewnego księdza, który takie oto słowa skierował do oskarżonej: „Winowajca już nie żyje, zaś na ławie oskarżonych nie siedzi odpowiednia osoba”. Ciężko określić wielkość winy kobiet, popełniających w końcu zbrodnię. Myślę, że ona właśnie była ostatnim krzykiem rozpaczy, znakiem, że w ich domu nie dzieje się zbyt dobrze. 
Dlaczego tak niska ocena? Bo ostatecznie spodziewałam się czegoś innego. Autorka (i dziennikarka jednocześnie) zdecydowała się całość podzielić na dwie część: w pierwszej z nich oddała głos kilku skazanym za zabójstwo oprawcy i jednej, której męża odratowano po wielu operacjach. I wszystko byłoby nawet ok, gdyby nie to, że historie każdej z nich nie są ukazywane po kolei, a w dość chaotyczny sposób. Autorka zadaje jakieś ogólne pytanie, po czym każda z więźniarek wypowiada się na swój temat. Czytelnikowi naprawdę łatwo jest się w tym wszystkim pogubić, niestety. Druga część książki to wywiady z osobami, które pomagają takim osobom po przejściach, ofiarom przemocy domowej. Szkoda, bo bardzo chciałam przeczytać tę lekturę z uwagi na fakt, iż sądziłam, że całość to będzie wspólny głos tych ofiar makabrycznych wydarzeń. Czego zabrakło? Jeśli już oddawać wszystkim głos, to ciekawym elementem byłyby wypowiedzi bliskich każdej ze skazanych, znajomych czy też sąsiadów. Plusem za to niewątpliwie jest okładka (i te krople a'la krwi!) oraz styl autorki, dzięki któremu książkę można przeczytać nawet w jeden wieczór.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aż do śmierci
Aż do śmierci
Daria Górka
8.3/10

Ta książka to głos oddany kobietom, które głosu nigdy nie miały. Historie kobiet, które dotarły do własnych granic i z ofiar przeistoczyły się w katów. Przez lata zamiast pocałunków od męża otrzym...

Komentarze
Aż do śmierci
Aż do śmierci
Daria Górka
8.3/10
Ta książka to głos oddany kobietom, które głosu nigdy nie miały. Historie kobiet, które dotarły do własnych granic i z ofiar przeistoczyły się w katów. Przez lata zamiast pocałunków od męża otrzym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po mocnych thrillerach postanowiłam przeczytać wstrząsający reportaż. Daria Górka w swojej najnowszej książce przedstawia losy kobiet, które będąc ofiarami przemocy domowej, zabiły swoich mężów/ part...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Dzięki uprzejmości @powiem_ci_kilka_slow_o_ksiazce trafiła w moje ręce książka autorstwa @gorka_daria reporterki TVN24. Książka bardzo poruszająca i potrzebna, która jest głosem "oddanym kobietom, kt...

@monidelko83 @monidelko83

Pozostałe recenzje @paula1456

Kilka chwil miłości
Na miłość nigdy nie jest za późno :)

RECENZJA Tytuł: “Kilka chwil miłości” antologia Autorzy: praca zbiorowa Liczba stron: 384 Wydawnictwo: WasPos Data premiery: 30.07.2020 Moja ocena: 🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰/10 ...

Recenzja książki Kilka chwil miłości
Motylek
Małe miasteczko i krwawe zbrodnie...

O Kasi Puzyńskiej trudno jest nie słyszeć nic. Gdzieś zawsze przemkną okładki jej książek, czy to z serii o policjantach czy o Lipowie. W tym roku miałam nawet pojecha...

Recenzja książki Motylek

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka