Potępiona recenzja

Gdy widzisz ćmę...

Autor: @fascynacja_ksiazka ·2 minuty
2020-04-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od jakiegoś czasu chętnie sięgam po horrory. Zawsze wydawało mi się, że powieści grozy nie są w stanie wystraszyć tak, jak ekranizacja. Jakże się myliłam... Dobry horror potrafi naprawdę wystraszyć i nie potrzeba do tego obrazu, wystarczy wyobraźnia. Czy „Potępiona” to właśnie taka powieść, która jest w stanie przerazić czytelnika?

W jednym z sierocińców prowadzonych przez zakonnice dochodzi do makabrycznej zbrodni. Zamordowane zostają wszystkie siostry, a wychowankowie znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Kiedy detektywi zaczynają coraz bardziej zagłębiać się w tajemniczą sprawę, giną kolejne osoby. Z czasem okazuje się, że sprawa jest bardziej skomplikowana, niż się dotychczas wydawało, a wszystko zdaje się wymykać racjonalnemu wyjaśnieniu...

„Potępioną” chciałam przeczytać już jakiś czas temu, ale zawsze coś stawało na drodze. Wreszcie skorzystałam z okazji, że powieść pojawiła się w formie ebooka na Legimi. Jestem za to ogromnie wdzięczna, ponieważ ta historia jest genialna! Niesamowicie wciągająca od pierwszej strony i co najważniejsze w tego typu literaturze, straszna. Straszna pod względem mrocznych tajemnic skrywanych w Domu Dziecka Sióstr Bożego Miłosierdzia. Straszna pod względem opisów makabrycznych morderstw rodem z horroru ekstremalnego. Straszna pod względem mrocznych symboli śmierci i sił piekielnych. Wiedziałam, że gdy pojawi się ćma, to czas by szykować się na coś mrożącego krew w żyłach i nie myliłam się.

Przeraziło mnie również to, co działo się z bohaterami tej powieści. Byli bezradni wobec mrocznej siły, która zdawała się mieć władzę nad wszystkimi i wszystkim. Zło zdawało się posiadać niebywale przyciągającą energię, której nikt nie mógł się oprzeć. Bawiło się wszystkimi w makabryczną grę, której nikt nie potrafił przerwać. Postacie niczym marionetki wykonywały przerażające polecenia tajemniczej siły, która zawładnęła ich umysłami.

Jeszcze nigdy nie przeczytałam horroru, który zrobiłby na mnie takie wrażenie. Dzieje się wiele i szybko, przez co czytelnik skacze ze strony na stronę nie zauważając, jak bardzo pochłonęła go ta historia. Chce się jak najszybciej rozwikłać zagadkę sierocińca. Chociaż na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że rozwiązanie jest oczywiste, to muszę Was rozczarować (lub wręcz przeciwnie). Autor potrafi nas zaskoczyć i to nie jeden raz. A zakończenie... cóż, moim zdaniem majstersztyk.

„Potępioną” jak najbardziej polecam wszystkim fanom gatunku. To genialna powieść łącząca horror z kryminałem. Zdarzają się jakieś małe wpadki, ale nie przysłania to jej fenomenu zwłaszcza, że to debiut autora. Przeczytanie tej historii sprawiło mi ogromną przyjemność i z pewnością długo o niej nie zapomnę. Dla mnie jest to jedna z najlepszych powieści, jakie przeczytałam w swoim życiu i z pewnością nie ostatnia, która wyszła spod ręki pana Fitasa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Potępiona
Potępiona
Bartłomiej Fitas
8.1/10

Kraków. W jednym z prowadzonych przez zakonnice domów dziecka dochodzi do morderstwa opiekunek, a w niewyjaśnionych okolicznościach znikają wszyscy wychowankowie. Z każdym kolejnym krokiem, który zbli...

Komentarze
Potępiona
Potępiona
Bartłomiej Fitas
8.1/10
Kraków. W jednym z prowadzonych przez zakonnice domów dziecka dochodzi do morderstwa opiekunek, a w niewyjaśnionych okolicznościach znikają wszyscy wychowankowie. Z każdym kolejnym krokiem, który zbli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kraków. W jednym z prowadzonych przez zakonnice domów dziecka dochodzi do morderstwa opiekunek, a w niewyjaśnionych okolicznościach znikają wszyscy wychowankowie. Z każdym kolejnym krokiem, który zbl...

Lepiej, żebyś JEJ nie wchodził w drogę. Kraków. W jednym z prowadzonych przez zakonnice domów dziecka dochodzi do morderstwa opiekunek, a w niewyjaśnionych okolicznościach znikają wszyscy wychowanko...

@skazani_na_czytanie @skazani_na_czytanie

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Bursa
Prawda wychodzi na jaw

Wiecie, że uwielbiam kryminały Katarzyny Wolwowicz. To dla mnie jedne z najbardziej wciągających powieści, jakie miałam okazję przeczytać. Uwielbiam te aspekty psycholog...

Recenzja książki Bursa
Dom Straussów
Mazurski slasher

Adrian Bednarek to moje literackie odkrycie zeszłego roku. Przepadam za serią o Kubie Sobańskim i równie mocno polubiłam serię o Stelli Skalskiej. Oprócz tego „Ona” okaz...

Recenzja książki Dom Straussów

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri