Kobieta z lawiny recenzja

Góry odgrywają tu dużą rolę

Autor: @papierowamagnoolia ·2 minuty
2022-02-27
Skomentuj
1 Polubienie
Jest to historia Nanniego Settembriniego - doświadczonego alpinisty, kierownika górskiego zespołu ratunkowego, który pewnego czerwcowego dnia dowodzi akcją odnalezienia turystów zasypanych przez lawinę w masywie Mont Blanc. Ratownikom udaje się uratować kobietę jednak wszystko wskazuje na to, że nie była w górach sama. Gdzie i kogo jeszcze powinni szukać? Przecież w wysokie góry nie wyrusza się bez asysty. Odnaleziona kobieta nie może im pomóc ponieważ w ciężkim stanie trafia do szpitala i niczego nie pamięta, nie wie nawet kim jest. Otrzymuje więc tymczasowe imię ... Lavina.
Nanni rozpoczyna własne śledztwo i z pomocą niedawno poznanej psycholożki Martiny będzie próbował przywrócić tożsamość "Kobiety z lawiny".

W tej książce można wyróżnić dwa główne wątki. Z jednej strony mamy historię ratownika górskiego, jego prywatne życie, sprawy rodzinne, relacje z innymi. Natomiast z drugiej strony, historię Laviny - kobiety, która próbuje sobie przypomnieć swoje życie: dzieciństwo, młodość i dorosłość. Chce dowiedzieć się kim jest. W tle tego wszystkiego są góry, zapierające dech w piersiach widoki ale też niebezpieczne oblicze natury.

"Kobieta z lawiny" to dość nietypowa powieść, która nie jest do końca kryminalną historią, jakiej się spodziewałam. Fabuła skonstruowana jest tak, że mamy pewną tajemnicę do odkrycia i to może utrzymać nasze zainteresowanie do samego końca. To bardzo prosta, życiowa, niespieszna lektura. Być może fakt, że rozgrywa się w otoczeniu górskim i na zboczach Mont Blanc sprawia, że tej książce nie potrzebne jest szybkie tempo.

Bohaterowie powieść Camanni'ego to osoby dość zwyczajne, w sumie nie wyróżniają się niczym szczególnym, oprócz tego, jaką pracę wykonują i tym, że są na zabój zakochani w górach. Mam tutaj na myśli przede wszystkim Nanniego, który ma chyba kryzys wieku średniego i można zauważyć u niego tendencje do filozofowania i roztrząsania swojego życia, wyborów i zachowań. Z kolei Lavina uchodzi za tajemniczą postać, jednocześnie zmagającą się z utratą pamięci. Można mieć różne spekulacje, co do jej udziału w wyprawie ale ostatecznie prawda nie jest jakoś szczególnie szokująca czy zaskakująca.

Całościowo oceniam dobrze tę książkę: za prostotę, poruszoną problematykę, pokazanie życiowych pasji. Podobało mi się, że góry są częścią tej całej historii, że też mają swój udział. "Kobieta z lawiny" to dla mnie książka o górach, ludzkich emocjach i dążeniu do prawdy.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta z lawiny
Kobieta z lawiny
Enrico Camanni
6.7/10

Gdy twoja przeszłość bezpowrotnie ginie pod śniegiem… Jest czerwiec, kiedy w masywie Mont Blanc schodzi lawina. Zespół ratowników górskich pod kierownictwem Nanniego Settembriniego rusza do akcji....

Komentarze
Kobieta z lawiny
Kobieta z lawiny
Enrico Camanni
6.7/10
Gdy twoja przeszłość bezpowrotnie ginie pod śniegiem… Jest czerwiec, kiedy w masywie Mont Blanc schodzi lawina. Zespół ratowników górskich pod kierownictwem Nanniego Settembriniego rusza do akcji....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. Taka, proszę pana... Dialogi niedobre... Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje. (...) ". Tym oto kultowym cytatem mogłabym kró...

@Jezynka @Jezynka

 „Kryształy śniegu rodzą się, zmieniają i umierają, niczym żywe istoty, a górskie zbocza snują swoje opowieści.” Gdy za oknem spadają płatki śniegu, wydają się lekkie, niczym puch. Lecz gdy spad...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @papierowamagnoolia

Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat
Q

Już dawno nie czytałam takiej książki, która była zarówno intrygująca, jak i niepokojąca a do tego sprawiała, że wielokrotnie łapałam się za głowę, nie mogąc pojąć głupo...

Recenzja książki Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat
Ptaki bez skrzydeł
Dzieci krwawią od ran swoich przodków.

"Dzieci krwawią od ran swoich przodków." Początek XX wieku, chwilę przed I wojną światową. W czasach gdzie na ulicach Stambułu słychać było 70 różnych języków. W jednej...

Recenzja książki Ptaki bez skrzydeł

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem