Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy recenzja

Gorzki smak migdału

Autor: @mrsantares ·1 minuta
2011-10-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Piękna okładka. Grubość idealna na długą jazdę tramwajem. I wbrew pozorom więcej tu gorzkawego posmaku migdałów niż kandyzowanego cukru. I dzięki Bogu. Pełna jestem podziwu dla autorki za bardzo skrupulatną i pełną smaczków historię Gutowa i jego mieszkańców - nawet jeśli takowe wymyślone zostało. Od zawsze fascynuje mnie linia krwi, drzewa genealogiczne i związane z nimi rodzinne historie, tajemnice, daty, miejsca, zdjęcia o barwie sepii a książki opierające się na rodzinnych drzewach uwielbiam. "Cukiernia pod Amorem" jest tego przykładem.

Apetyczna pozycja. Opowieść snuje sie dwutorowo, w czasach dziewiętnastowiecznych zaborów i nam współczesnych, kiedy przypadkowe odkrycie labiryntu podziemnych korytarzy pod rynkiem w Gutowie wraz z ciałem kobiety, na której palcu widnieje średniowieczny pierścień powoduje zamęt w życiu znanego gutowskiego cukiernika i jego rodziny. I prawdę napisawszy, te akurat części z przyjemnością bym usunęła. Nie porwały mnie, irytowany okrutnie, łapałam sie nawet na przerzucaniu kartek.

Świat rozkwitu i upadku starego rodu Zajezierskich pochłonął mnie natomiest całkowicie. Zawierał w sobie wszystko, co wciągnąć może - kraina dworków i pałaców, wielkie uczucia, zdrady, zakazane namiętności, wspaniały obraz codziennego życia na prowincji, z nieodłącznymi polowaniami, balami, intrygami, podchodami i walką z zaborcą. Nietuzinkowe, mocne postacie, szczególnie Barbara Zajezierska, której syn, Tomasz, rozsierdzał mnie strasznie. Bolesne sekrety, ukrywane głębowo w sercu, bogobojność i religijność przeplatana z gusłami i czarami rodem z prastarych, pogańskich czasów, głęboki patriotyzm i układy z wrogiem, trzymanie się sztywnych zasad i uleganie chwili. Kąpiele raz w tygodniu, podkreślanie granatową farbką żył na dłoniach, by skóra wydawała sie delikatniejsza, nieznajomość własnej seksualności, podtruwania i zamachy. Zwyczajni ludzie i ich pokręcone koleje losu. Niesamowite to były czas i chociaż piekielnie ciężkie, nieszczęśliwe - notabene mam nadzieję, że chociaż jedno małżeństwo okaże się szczęśliwe, bo jak narazie wszystkie wybrakowane jakieś, obowiązkowe i poukładane na siłę - brakuje dzisiaj tego cudownego oczekiwania na dotyk, tej nadziei, zawoalowanych spojrzeń i ukratkowych gestów, gdzie słowa potrafiły zranić okrutnie lub posłużyły by posiąść, zniewolić i zbudzić namiętność.
Na pewno, mimo że jestem na diecie, zajrzę ponownie do "Cukierni pod Amorem", by masochistycznie napawać się zapachem jagodzianek i wypić pyszną kawę.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy
9 wydań
Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
8.5/10
Cykl: Cukiernia pod Amorem, tom 1

Podczas wykopalisk na rynku w Gu?towie archeolodzy dokonują niezwykłego odkrycia. Wzbudza ono zainteresowanie córki właściciela cukierni Pod Amorem. Czy Iga rozwikła dawną rodzinną tajemnicę? Czy prze...

Komentarze
Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy
9 wydań
Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
8.5/10
Cykl: Cukiernia pod Amorem, tom 1
Podczas wykopalisk na rynku w Gu?towie archeolodzy dokonują niezwykłego odkrycia. Wzbudza ono zainteresowanie córki właściciela cukierni Pod Amorem. Czy Iga rozwikła dawną rodzinną tajemnicę? Czy prze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Prostowanie ścieżek losu przynosi często opłakane skutki.”. Uczucia nie zawsze są klarowne, niekiedy targają nami od środka, burzą szyki, które skrzętnie budowaliśmy, ale kim byśmy byli bez nich....

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

"Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy" Małgorzata Gutowska-Adamczyk Od lat mieszkańcy Gutowa rozsmakowują się w wypiekach rodziny Hryciów. Pyszne jagodzianki, pączki i ciasta z ich cukierni są nieodłąc...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @mrsantares

Chichot losu
Chichot losu

Nocne telefony to koszmar. Nie wiadomo, jaki cel przyświeca dzwoniącej osobie, co chce przekazać - najczęściej o czym powiadomić, jakie będą konsekwencje tegoż odebrania ...

Recenzja książki Chichot losu
Prawdziwa historia Melody Browne
Słodycz bez mdłości

Słodszej okładki nie znalazłam. Od jakiegoś czasu zimno i potrzebowałam jakiegoś landrynkowego światka. Takiej literackiej słodyczy, wszyscy w gruncie szczęśliwi, tylko t...

Recenzja książki Prawdziwa historia Melody Browne

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało