Granica możliwości recenzja

Granica możliwości

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Jezynka ·1 minuta
2023-01-17
Skomentuj
13 Polubień
Z pewnym niepokojem patrzę na tempo, z jakim na rynku pojawiają się nowe powieści Ryszarda Ćwirleja. Daleko mu jeszcze do wybitnych przodowników pióra, którzy co miesiąc wypuszczają na rynek nową powieść, jednak tendencja jest zdecydowanie wzrostowa.
Ponieważ jestem wielką fanką jego pióra, a poznańskich milicjantów, których perypetie opisuje już od lat darzę szczególną sympatią, szkoda byłoby mi gdyby autor skupił się na ilości wydawanych książek kosztem ich jakości.

Sięgając więc po jego najnowsza powieść "Granica możliwości" miałam pewne obawy, które na szczęście szybko się rozwiały. Czytelnik bowiem dostaje do ręki świetną historię z ulubionymi bohaterami, którzy w nowej Polsce zamieniają milicyjne mundury na policyjne nadal walcząc z pełnym zaangażowaniem z przestępczością, która w dobie kiełkującego kapitalizmu przybiera na sile. Przemyt, przestępczość zorganizowana czy skorumpowani stróże prawa stają się trwałym elementem polskiej rzeczywistości. Narkotyki, kradzione samochody, łatwe pieniądze kuszą. Szybki zysk przy odrobinie ryzyka staje się mottem przewodnim domorosłych biznesmenów, a podróże za zachodnią granicę pozwalają w krótkim czasie zbić pokaźne majątki.
W tej nowej rzeczywistości świetnie odnajduje się Gruby Rychu, kiedyś cinkciarz obecnie współwłaściciel prywatnego banku. Jego wpływy i majątek rosną z dnia na dzień wzbudzając zawiść konkurentów. Gdy w powietrze wylatuje jego samochód, do którego tylko przez przypadek wsiadła jego znajoma, staje się jasne iż ktoś dybie na życie przedsiębiorcy. Na pytanie kto, starają się odpowiadać znajomi policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu: Mirek Brodziak, Teofil Olkiewicz i Mariusz Blaszkowski mając do pomocy młodą i ambitna panią prokurator o wdzięcznym nazwisku Bocian.

Sama zagadka kryminalna nie jest jakoś szczególnie skomplikowana, ale nie ona jest tutaj najważniejsza. "Granica możliwości" to fantastyczna opowieść o o początku lat 90-tych, pełna smaczków z tamtych czasów, które wielu czytelników pamięta i wspomina z nostalgią: pierwsze kasety video, papierosy inne niż Popularne czy Klubowe, pisemka pornograficzne, a wszystko to sprzedawane z łóżek polowych czy popularnych w owym czasie "szczęk". Powieść napisana z humorem i przymrużeniem oka, tak charakterystycznym dla Ryszarda Ćwirleja. Polecam!

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Granica możliwości
Granica możliwości
Ryszard Ćwirlej
6.8/10
Cykl: Prokuratorka Brygida Bocian, tom 1

Rok 1990 to początek nowej ery. Kończy się czas Polski Ludowej a zaczyna Polska demokratyczna. Ale ta zmiana nie dokonuje się bezboleśnie. Nikt jeszcze nie wie jak ma wyglądać ten kraj i gdzie kończy...

Komentarze
Granica możliwości
Granica możliwości
Ryszard Ćwirlej
6.8/10
Cykl: Prokuratorka Brygida Bocian, tom 1
Rok 1990 to początek nowej ery. Kończy się czas Polski Ludowej a zaczyna Polska demokratyczna. Ale ta zmiana nie dokonuje się bezboleśnie. Nikt jeszcze nie wie jak ma wyglądać ten kraj i gdzie kończy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ryszard Ćwirlej, uznany twórca kryminałów neomilicyjnych, w swojej najnowszej powieści "Granica możliwości" ponownie przenosi czytelników w świat Polski lat 90. Książka ta, będąca początkiem nowej se...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

To moja pierwsza książka tego autora. Postanowiłam, że w tym roku przeczytam chociaż po jednaj książce autora, którego do tej pory nie znałam. Zarezerwowałam w bibliotece sporo tytułów. Zobaczymy jak...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri