Gruby recenzja

Gruby

Autor: @recenzja_na_tacy ·1 minuta
2024-03-27
Skomentuj
4 Polubienia
Słuchałam „Grubego” w audiobooku by zaraz po skończeniu sięgnąć po ebooka. Tak, mikropowieść Michała Michalskiego podobała mi się bardzo. Po pierwsze język – bezpośredni, dosadny, niewolny od wulgaryzmów, tak bardzo autentyczny i naturalny w ustach dwunastoletniego Grubego, zwanego Bułą i jego kolegów. Po drugie, Michał Michalski zafundował mi sentymentalną podróż do lat 90., w których tak, jak wykreowani przez niego bohaterowie dorastałam.

Opowieść o roku z życia wkraczającego w okres dorastania chłopaka mieszkającego w małym, tętniącym życiem tylko w okresie wakacji, nadmorskim miasteczku rozpoczyna się od triumfalnego powrotu tytułowego bohatera z letniego obozu paramilitarnego. Gruby na obozie schudł i wierzy, że ta widoczna gołym okiem zmiana, uwolni go w końcu od rówieśniczych prześladowań. Jednak już pierwszego dnia szkoły okazuje się, że jego sytuacja nie ulegnie zmianie. Dobrze, że obok jest Mareczek – jedyny, prawdziwy przyjaciel, na którego pomoc i wsparcie Gruby może liczyć. Jak się wkrótce okaże – do czasu.

„Gruby” to historia o trudach dorastania, o wykluczeniu, okrucieństwie i bezwzględności młodych ludzi. Opowieść o pierwszym, nielegalnie wypalonym papierosie, pierwszym kontakcie z alkoholem, narkotykami, pierwszych zauroczeniach i pierwszej męskiej przyjaźni, która nie przechodzi próby czasu. Autor pozwala czytelnikowi spojrzeć na świat oczami nastolatka, a jego rozterki i spostrzeżenia okrasza całkiem dojrzałą refleksją. Powieść Michalskiego bardzo mocno osadzona w potransformacyjnej Polsce, znakomicie portretuje codzienne życie, problemy i zmagania małomiasteczkowej społeczności. Ukazuje nieudolność szkoły w kwestii zapewnienia uczniom bezpieczeństwa, brak uwagi, wsparcia i zrozumienia dzieci przez stale goniących za zapewnieniem rodzinie godnego bytu rodziców. Pokazuje jak emigracja zarobkowa rodzica rozluźnia więź emocjonalną z dzieckiem, jak niszczy wątłą nić porozumienia między ojcem i synem.

Pod warstwą czarnego humoru i ironii „Gruby” skrywa mnóstwo smutku, niezrozumienia, poczucia beznadziei, przejmującej samotności. Choć Michał Michalski stworzył bardzo realny obraz dorastania w początkach lat 90., jestem przekonana, że nie trzeba dorastać w tym okresie, aby odnaleźć nastoletnią/nastoletniego siebie w jego powieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-01
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gruby
Gruby
Michał Michalski
7.2/10

Chłopięca przyjaźń, początki dorastania, społeczne wykluczenie i potransformacyjna rzeczywistość, w której trudno związać koniec z końcem. Gruby albo Buła, jak nazywają głównego bohatera nawet kum...

Komentarze
Gruby
Gruby
Michał Michalski
7.2/10
Chłopięca przyjaźń, początki dorastania, społeczne wykluczenie i potransformacyjna rzeczywistość, w której trudno związać koniec z końcem. Gruby albo Buła, jak nazywają głównego bohatera nawet kum...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lata 90. Otulone magią, tajemnicami. Pomost pomiędzy PRLem, a Zachodem. Zmiany ustrojowe, które dosłownie wywróciły codzienność do góry nogami. Jedni zyskiwali, drudzy tracili. Pośrodku tego legendar...

@tata_czika @tata_czika

„Gruby“ to przykład dobrze napisanej mikropowieści, jaka stanowi jedynie zapis krótkiego wycinka z życia bohatera. Poznajemy w niej Bułę, przezywanego Grubym, czyli dzieciaka, jaki poznał przemoc psy...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka