Bestia z Buchenwaldu recenzja

Historia Ilse Koch

Autor: @ZaczytanaDama ·2 minuty
2022-08-31
Skomentuj
1 Polubienie
Sięgając po "Bestię z Buchenwaldu", nie byłam pewna czy dam radę ją przeczytać. Nie przepadam za szczegółowymi opisami drastycznych scen i raczej unikam takich książek. Po co zaczynać, jeśli mam ich nie skończyć. Coś jednak skłoniło mnie do sięgnięcia po tą książkę. Za każdym razem, gdy brałam ją do ręki bałam się co w niej znajdę. Wbrew moim obawom, udało mi się przeczytać ją całą.

Jest to historia okrutnej Ilse Koch, opowiedziana przez nią samą. Kobieta opowiada nam o swoim dzieciństwie i młodości. Jako dziewczynka razem z kolegami swojego brata bawiła się w bardzo nietypowe zabawy. Już jako nastolatka musiała iść do pracy. Szereg wydarzeń w jej młodym życiu sprowadził ją w końcu do miejsca, w którym poznała Karla, swojego męża. Ich życie toczyło się w Buchenwaldzie, gdzie mieli władze nad wszystkimi więźniami. To właśnie tam kobieta wykazywała się ogromną kreatywnością w karaniu i wykorzystywaniu więźniów. Była okrutna dla żywych i bezlitosna dla martwych.

Chociaż spodziewałam się, co mogę przeczytać, ciarki mnie przechodziły, gdy poznawałam kolejne pomysły Ilse. Chociaż głównie to jej działania są prezentowane, Karl również miał swój udział w tym okrucieństwie.
Pierwsza scena, już na początku książki, dokładnie zaprezentowany zabieg, wywołał we mnie ogrom emocji. Ciężko jest mi nawet znaleźć odpowiednie słowa. Było to po prostu straszne, zwlaszcza znając powody, dla których kobieta, zwana przez więźniów również Wiedźmą, zleca wykonanie czegoś takiego.
Drugą scena, która była dla mnie nie do przejścia była nieco dalej. Tu starałam się szybko przeczytać opis wydarzeń, nie skupiając się zanadto nad czytanym tekstem. Po prostu nie mogłam.
Pozostałe działania były straszne i ciarki mnie nie raz przechodziły podczas czytania, jednak były to opisy, które mogłam już dokładnie czytać.
Jeszcze zanim sięgnęłam po tą książkę wiedziałam, że władze obozów w okropny sposób traktowali więźniów, niejednokrotnie też wykorzystując ich zarówno żywych jak i martwych. Mimo tego, to co przeczytałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

Historię Ilse Koch czytało się bardzo szybko. Bardzo ucieszyło mnie, że każdy z pomysłów kobiety, nie był szczegółowo opisany. Nie wiem, czy dałabym radę wtedy skończyć tą książkę.
Zawiodło mnie jednak zakończenie. W moich oczach, losy tej kobiety po opuszczeniu obozu, powinny potoczyć się zupełnie inaczej.

Myślę, że jest to jedna z ważniejszych pozycji literatury obozowej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bestia z Buchenwaldu
Bestia z Buchenwaldu
Max Czornyj
8.2/10
Seria: Filia na faktach

WYDARZENIA W TEJ KSIĄŻCE SĄ OPARTE NA FAKTACH. PRAWDA BYWA BARDZIEJ PRZERAŻAJĄCA OD NAJWYMYŚLNIEJSZEJ FIKCJI. CZŁOWIEK JEST ZDOLNY DO WSZYSTKIEGO. Ilse Koch dokonała okrutnych czynów. Wiedźma z Buch...

Komentarze
Bestia z Buchenwaldu
Bestia z Buchenwaldu
Max Czornyj
8.2/10
Seria: Filia na faktach
WYDARZENIA W TEJ KSIĄŻCE SĄ OPARTE NA FAKTACH. PRAWDA BYWA BARDZIEJ PRZERAŻAJĄCA OD NAJWYMYŚLNIEJSZEJ FIKCJI. CZŁOWIEK JEST ZDOLNY DO WSZYSTKIEGO. Ilse Koch dokonała okrutnych czynów. Wiedźma z Buch...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka opowiada o poczynach komendantowej Ilse Koch w obozie w Buchenwaldzie. Makabryczne sceny które się tam odgrywają są wręcz niewyobrażalne. Bestia lub czarownica - bo tak była nazywana przez o...

@monika.polkowska2016 @monika.polkowska2016

Dzisiaj mam dla Was jedną z książek autora Maxa Czornyja, którego historie zawsze robią na mnie wielkie wrażenie i jednocześnie przerażają opisaną w nich fabułą. Najbardziej lubię sięgać po te, które...

@martyna748 @martyna748

Pozostałe recenzje @ZaczytanaDama

Szepty przeszłości
Szepty przeszłości

Słowa, mają wielką moc. Mogą na nowo pobudzić kogoś do życia, albo złamać go, roztrzaskujac jego duszę na miliony kawałków. Rodzina Koscieszewskich ma to, czego wielu p...

Recenzja książki Szepty przeszłości
Poza szlakiem
Poza szlakiem

Wszystko w życiu ma swój czas. Chociaż bardzo byśmy chcieli przyspieszyć pewne wydarzenia a inne wręcz cofnąć, musimy być cierpliwi i wytrwali. Każda chwila ma swoje zna...

Recenzja książki Poza szlakiem

Nowe recenzje

Cztery Królestwa. Początek
Początek
@Gosia:

„Cztery królestwa. Początek” Katarzyny Pająk – Zjawińska to pozycja, która zaintrygowała mnie swoim opisem. Sięgając p...

Recenzja książki Cztery Królestwa. Początek
Confessio
Wyznanie matki
@emol:

Po książkę Natalii Kuzer sięgnęłam zaintrygowana tytułem. „Confessio” to bowiem z łaciny „spowiedź” lub „wyznanie” . F...

Recenzja książki Confessio
Frekwencja 350. Tom 1. Natura kryształu
science fiction, gdzie główną rolę grają emocje
@vaneskania07:

Emocje mają wielką moc. Jak mogą pomóc przy nowoczesnej technologii? Gdzie nas to wszystko zaprowadzi? Główna bohaterk...

Recenzja książki Frekwencja 350. Tom 1. Natura kryształu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl