Podróż ludzi Księgi recenzja

Ludzie często próbują zdobywać to co jest poza ich zasięgiem, nieważne czy jest to przedmiot, czy drugi człowiek. W tym wypadku mamy do czynienia z każdym z tych przypadków. Głównym pragnieniem, zupełnie odległym od granic możliwości każdego człowieka jest Księga, ukryta gdzieś na granicy francusko-hiszpańskiej. Zawarta w niej wiedza może przynieść wyższe wtajemniczenie lub nawet odmienić losy świata. Jej legenda ożywiała wyobraźnię wielu pokoleń marzycieli i desperatów. Wśród nich znaleźli się główni bohaterowie powieści Olgi Tokarczuk, którzy w 1685 roku wyruszyli z Paryża ku Pirenejom. Każdy z bohaterów skrajnie różni się od siebie.
Markiz para się alchemią, ale za to życie go nie rozpieszczało. W dzieciństwie był pokrzywdzony przez własnego ojca, następnie przez swoją żonę, której czyny popchnęły go w ramiona innych kobiet. Podróż w towarzystwie reszty bohaterów całkowicie odmienia jego życie.
De Berle tak samo jak Markiz jest członkiem Bractwa oraz bankierem-filantropem. Jest człowiekiem twardo stąpającym po ziemi, wszystko traktującym zbyt dosłownie. Należał do ludzi, którzy rozwój świata widzą jako dążenie do coraz większej stabilizacji i jasności.
Weronika jest zwykłą kurtyzaną i zupełnie przypadkiem zostaje członkiem ekipy poszukiwawczej, mimo to równie całkowicie odmienia ona jej życie. Kobieta została porzucona przez narzeczonego, który był uprzedzony pod względem jej pochodzenia. To wydarzenie jest pewnego rodzaju impulsem, który zmusza bohaterkę do wyruszenia w daleką podróż, po niepewny cel.
Gauche jest niemym woźnicą, który tak samo jak Weronika rusza w podróż ślepym trafem. Chłopiec zabiera ze sobą psa, a ta relacja staje się przykładem zażyłej przyjaźni między zwierzęciem, a człowiekiem.
Bohaterowie na swojej drodze spotykają wiele przeszkód, ale również osób, które mają wpływ na ich sposób myślenia i postrzegania podróży, którą odbywają. Pomimo trudności, każdy z nich osiąga pewien cel w swoim życiu- niektórzy indywidualny, inni dla tak zwanego "większego dobra". Lecz czy udało im się odnaleźć to, czego tak naprawdę szukają?
Historia przedstawiona przez Tokarczuk jest z całą pewnością poruszająca i pouczająca. Ciężko się od niej oderwać, dlatego też czyta się ją z zapartym tchem, ponieważ na każdej stronie czeka nas coś, co jest w stanie zaskoczyć nawet najbardziej wymagającego czytelnika.
Z pewnością przygody bohaterów zawierają w sobie wiele życiowej mądrości, która jest zdecydowanie pożądana w świecie, w którym reguły i zasady coraz mniej się liczą. Serdecznie polecam sięgnąć po tą pozycję, ponieważ mimo prostej historii, ma ona swoje drugie dno.