Historia Nie-skończona recenzja

Historia Nie-Wiadomo-O-Czym.

Autor: @Anuszka ·1 minuta
2011-02-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od maleńkości fascynują mnie słowa. Uwielbiam je przegryzać, przełykać i przetrawiać. Lubuję się zwłaszcza we wszystkich słowach zawierających fantastyczne "rz", "sz", "cz" (np. "zacietrzewiony", "szczebel", "szczotka", "trzeszczeć"). Nigdy nie ukrywałam tego, że trochę świrus ze mnie, bo kto liczy w głowie sylaby, ba! Po prostu przeliterowuje dane słowo, jakby było matematyczną zagwozdką...
Dlatego ucieszyłam się wielce na wieść, że wygrałam w kanapowym konkursie książkę Mariusza Bylińskiego "Historia Nie-Skończona". Już w głowie tworzyłam scenariusz powieści. Spodziewałam się, że każdy rozdział będzie poświęcony konkretnemu słowu i przygodom autora związanych z tym właśnie słowem.
Niestety, zawiodłam się na całej linii. Książka Bylińskiego jest próbą zebrania w całość powieści autobiograficznej, semantycznej, filozoficznej i fantastycznej. Uwzględniając, że liczy 118 stron, można uznać, że autor porwał się z motyką na słońce. Chociaż bardziej przemawia do mnie wersja, iż autor po prostu koniecznie chciał napisać o CZYMŚ książkę, no i napisał. O czym? Tego próbowałam się dowiedzieć przewertowując kolejne kartki powieści, ale nie znalazłam na to pytanie odpowiedzi.
Być może nie rozumiem, co autor miał na myśli, bo filozof ze mnie żaden i nie zastanawiam się nad tym czy to na czym aktualnie siedzę to krzesło i czy na pewno ono istnieje. Tym bardziej więc nie przemawia do mnie dorosły mężczyzna rozmawiający ze żwirkiem w parku, ptakiem siedzącym na kasztanowcu, aż w końcu z wyimaginowanymi (lub nie, trudno to wyczuć) postaciami.
Pod koniec książki autor poświęca jeden rozdział autorefleksji na temat własnej twórczości. Niestety nie przekazuje tego nam osobiście, robi to za pomocą ptaka, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Nie rozumiem po co był ten rozdział. Autor w nim krytykuje sam siebie za pomysł na tę powieść i w ogóle ustami (dziobem?) ptaka mówi sam o sobie niepochlebne rzeczy. Ja się pytam: po co? A jeżeli aż tak Bylińskiemu nie podobało się jego własne dzieło, to po co je wydawał?
"Historia Nie-Skończona" przekonała mnie o jednym. Że w Polsce książkę wydać może każdy. Pozytyw to jedyny. Jednym zdaniem - nie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-02-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Historia Nie-skończona
2 wydania
Historia Nie-skończona
Mariusz Byliński
6.6/10

Historia Nie-skończona to fascynująca opowieść o Kolekcjonerze, będącym zarazem Łowcą Słów, który otwiera przed czytelnikiem szkatułkę z językowymi Sekretami, gdzie słowa nabierają semantycznej śwież...

Komentarze
Historia Nie-skończona
2 wydania
Historia Nie-skończona
Mariusz Byliński
6.6/10
Historia Nie-skończona to fascynująca opowieść o Kolekcjonerze, będącym zarazem Łowcą Słów, który otwiera przed czytelnikiem szkatułkę z językowymi Sekretami, gdzie słowa nabierają semantycznej śwież...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Historia Nie-Skończona” Mariusza Bylińskiego to literacka wędrówka. Spacer poza czasem, w magiczno-realny świat, w którym prawa natury wydają się złudzeniem. Narrator prowadzi subtelną grę i wodzi cz...

KA
@kashienka

Nie od dziś wiadomo, że książka, aby zachwycić musi posiadać to przysłowiowe „coś”. Na wysokości tego zadania postarał się stanąć kolejny pisarz, z którego prozą się spotkałam- Mariusz Byliński....

@Meme @Meme

Pozostałe recenzje @Anuszka

Świąteczna mordercza gra
Świąteczna mordercza gra

"Świąteczna mordercza gra" pokazywała mi się co chwila na Instagramie, więc kiedy dostałam propozycję barteru, musiałam go przyjąć 📖 Kocham święta 🎄 i świąteczne książki...

Recenzja książki Świąteczna mordercza gra
Tylko przetrwaj noc
Tylko przetrwaj noc

Ciemna, mroźna noc. Samochód, z którego głośników leci Nirvana. A w środku dwoje nieznajomych: dziewczyna, która ucieka przed przeszłością i poczuciem winy oraz mężczyzn...

Recenzja książki Tylko przetrwaj noc

Nowe recenzje

Szczury Wrocławia. Szpital
Co wyjdzie z połączenia apokalipsy zombie z Pra...
@alicya.projekt:

@ObrazekJak wiecie jestem fanką żywych trupów i fatalistką – bardziej w tym rozumieniu, że wierzę w nieuchronność pro...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Szpital
Dzień rozrachunku
Dzień rozrachunku.
@Malwi:

"Dzień rozrachunku" autorstwa Johna Grishama to powieść, która zaczyna się od zdumiewającego aktu przemocy i rozwija si...

Recenzja książki Dzień rozrachunku
Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
© 2007 - 2024 nakanapie.pl