Hiszpański Lucyfer recenzja

Hejka!

Przychodzę dziś do was z opinią książki, którą miałam okazję przeczytać jeszcze w maju.
"Hiszpański Lucyfer" to pierwsza część serii Upadłe Diabły autorki @paulinanowaczykautorka od wydawnictwa @waspos premiera miała miejsce 24 maja.

Czytaliście? Podzielcie się swoimi wrażeniami po lekturze. A może macie dopiero w planach?

Olga po czterech latach postanawia rozstać się z mężczyzną, z którym planowała spędzić resztę życia. Po namowach przyjaciółki zakłada konto na portalu randkowym. I tam poznaje przystojnego Kimo, który jest pół Algierczykiem, a pół Hiszpanem.
Na początku były tylko rozmowy przez Internet i telefon, aż w końcu doszło do spotkania. Między dwojgiem dochodzi do gorącego romansu. Kimo jest jej Hiszpańskim Lucyferem, który w bardzo krótkim czasie uzależnił ją od swojej obecności. Pragnie aby dziewczyna pojechała z nim do gorącej Hiszpanii i tam zaczęli wspólne życie. Lucyfer należy do mężczyzn, którzy dominują w związku, to on decyduje o wszystkim. Czy po takim krótkim czasie znajomości Olga podejmie tak poważną decyzję i przeprowadzi się z przystojnym Kimo do Hiszpanii?

"Hiszpański Lucyfer" to debiutancka powieść autorki Pauliny Nowaczyk, jest to romans z nutą erotyki, nie zabraknie tajemnic, namiętności i zazdrości.
Ogólnie książka nie była aż tak zła, spora czcionka i mała ilość stron sprawiła, że książkę przeczytałam bardzo szybko. Na plus jest lekki styl pisania autorki.
Jedyne zastrzeżenia mam do początku historii, gdzie wszystko działo się zbyt szybko i w pewnym momencie myślałam, że coś mi umknęło w trakcie czytania. Brakowało mi też jakiejś akcji, była tylko jedna, gdzie szło się domyślić, że przecież musi coś się wydarzyć, żeby nie było za kolorowo. Zakończenie dla mnie również było przewidywalne.

Bardzo jestem ciekawa jak rozwinie się historia Pauli, czyli najlepszej przyjaciółki Olgi, z Paco. Mam nadzieję, że drugą część "Upadły anioł" będzie należał do tej pary. Chętnie sięgnę po lekturę, jak tylko się ukaże.

Za egzemplarz i możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu @waspos