W oddali recenzja

Ile może znieść człowiek, by dotrzeć do celu?

Autor: @ksiazkanaprezent ·2 minuty
2022-05-06
Skomentuj
6 Polubień
Fabuła książki zdecydowanie odbiega od tych, które miałam przyjemność czytać. Do tego autor jest finalistą Nagrody Pulitzera i PEN / Faulkner Award, więc jak tu przejść obok, tak dobrze zapowiadającej się lektury?

Hakån trafia do Kalifornii jako młody szwedzki imigrant. Jest XIX wiek, chłopak wyrusza pieszo na wschód w poszukiwaniu brata, którego zagubił tuż po przyjeździe do nowego kraju. Zupełnie sam, bez znajomości języka, pozbawiony środków do życia, pokonuje ogromne obszary, zmierza tam, gdzie miał dotrzeć razem z bratem. Po drodze spotyka ludzi o różnych intencjach, przyrodników, fanatyków religijnych, bandytów, oszustów. Jego przygody mają wpływ na opinie o nim, a jego poczynania stają się legendą, która niesie się z ust do ust, ale jej prawdziwość może ocenić tylko on sam.

Już po kilku stronach wiedziałam, że to będzie literacka uczta, bo styl pisania autora w sposób niebywale namacalny przenosi nas miejsca, w których przebywa bohater. Autor wykorzystuje wszystkie zmysły, co daje wspaniały efekt, który czujemy dosłownie pod skórą. Wiele szacunku do natury, życie zgodnie z porami roku, powrót do korzeni, tak niewiele człowiekowi potrzeba, by zaspokoić podstawowe pragnienia i być szczęśliwym. To pierwsze co rzuca się w oczy, to umiejętność malowania tła fabuły tak, że płyniemy, rozkoszując się każdym zdaniem. Pięknie się czyta.

Hakån jest bohaterem kompletnym, wykreowanym w sposób bardzo ciekawy, niepodobny do nikogo, wyjątkowy. Jego życie toczy się w dziewiętnastym wieku, a codzienność, z którą się zmaga, jest dla nas wytyczną tamtych czasów. Wiedza, którą autor musiał przyswoić, by uwiarygodnić fabułę, imponująca. Nie ma nudnych opisów, wszystko jest po coś i stanowi całość przekazu, wynikającą z przemyśleń lub zachowania bohatera.

Osamotnienie, które go spotyka, staje się nierozerwalną częścią jego egzystencji. Od przypadkowych ludzi nabywa nowych umiejętności, ale i dystansu, bo nie każdy ma zacne zamiary. O ból serca wprawiało mnie postępowanie jednego człowieka względem drugiego. Chciwość i materializm, własne dobro ponad wszystko, te cechy panoszą się na świecie po dziś dzień.

Wyjątkowa historia z bohaterem pełnym pokory o unikatowych cechach, które powodują, że staje się legendą. Budzi lęk, a jednocześnie podziw, jest odmieńcem, a może przeciwnie, po prostu prawym człowiekiem, wśród odmieńców. Głębia przemyśleń, oddanie drugiemu człowiekowi, chęć przetrwania i oswojenie samotności. Potęga umysłu ludzkiego, siła charakteru i wola przeżycia są częścią każdego człowieka, a w tej historii, zaznaczyły bardzo dosadnie swoją obecność. Powieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie za sprawa pięknego literackiego języka, jakim jest napisana, ale i bogatym, wartościowym przekazem, płynącym z każdej karty.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-03
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W oddali
W oddali
Hernán Díaz
7.7/10

Młody szwedzki imigrant trafia do Kalifornii, samotnie i bez grosza. Chłopiec idzie piechotą na wschód w poszukiwaniu brata, pod prąd wielkiego strumienia emigrantów zdążających na zachód. Wykraczają...

Komentarze
W oddali
W oddali
Hernán Díaz
7.7/10
Młody szwedzki imigrant trafia do Kalifornii, samotnie i bez grosza. Chłopiec idzie piechotą na wschód w poszukiwaniu brata, pod prąd wielkiego strumienia emigrantów zdążających na zachód. Wykraczają...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szwedzki samotny chłopiec trafia do Kalifornii. Poszukując brata, którego pomocna dłoń zniknęła gdzieś w portowych dokach, przebywa drogę ze wschodu na zachód wielkiego kontynentu. Hakån doświadcza...

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn

Hernan Diaz "W oddali" tłumaczenie Paweł Lipszyc, Kiedy zaczynam nową książkę, lubię utwierdzać w przekonaniu jak ważne, a zarazem czarujące potrafi być pierwsze, rozpoczynające, opowieść zdanie, ...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @ksiazkanaprezent

Willa przy Perłowej
Zmiany są potrzebne, tylko musimy wyciągać z nich to, co najlepsze.

„Willa przy Perłowej” to kontynuacja powieści „Księgarenka na Miłosnej. Mimo że nie czytałam pierwszej części, zdecydowałam się na książkę, by poznać twórczość autorki...

Recenzja książki Willa przy Perłowej
Poszukiwania
Nieustraszona kobieta, którą naznaczyła przeszłość.

Autorka okrzyknięta królową literatury obyczajowej, a ja mam przyjemność po raz pierwszy zanurzyć się w historii, która wyszła spod jej pióra. Fiona prowadzi szkołę...

Recenzja książki Poszukiwania

Nowe recenzje

Ukłon świata
Ukłon świata
@Olga_Majerska:

marzenia odwagą napędzane rozpostarły swoje ramiona pragnienia miłością dojrzewane ukazały świata imiona radości życia ...

Recenzja książki Ukłon świata
Juno
Zachwycające jezioro
@maciejek7:

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupota...

Recenzja książki Juno
Przepraszam, tu był trup
Sympatyczna i klimatyczna komedia kryminalna
@ksiazkirabe:

"Przepraszam, tu był trup" to opowieść o grupce ludzi, którzy są zaproszeni na otwarcie luksusowego, ekologicznego hote...

Recenzja książki Przepraszam, tu był trup
© 2007 - 2024 nakanapie.pl