Książka recenzja

Impresje rodzinne...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Vernau ·2 minuty
2024-01-15
1 komentarz
27 Polubień
Jak opowiedzieć o rodzinie, w której żydowskie pochodzenie dziadków, losy Polski i różne relacje jej członków, przeplatają się ze sobą.

Mikołaj Łoziński w skromnej powieści "Książka" wplata wątki swoich bliskich w historię, którą nam opowiada.

Ale jaka to jest opowieść ! "Książka" jest niewielka objętościowa, ma krótkie rozdziały. Są to takie migawki, w których poznajemy różne historie z życia dziadka, babci, matki, dwóch braci - wnuków.

Ważnym elementem w tych opowieściah jest telefon cyt.: "Nie jest łatwo porozmawiać z nią po dwudziestu trzech latach i dziewięciu sygnałach. Wciąż czekam, aż powie halo - tysiąc trzysta kilometrów stąd." Niby proste zdania, a mają coś w sobie.

W tych opowieściach ważne są słowa oraz życie. Nie ma tu "barokowych" opisów, jest prostota i celność wypowiedzi. Zdania krótkie, czasem ostre niczym chirurgiczny skalpel wycinający złośliwy guz.

Potwierdza się tutaj reguła, że mniej znaczy lepiej. Są tacy ludzie, które powiedzą dwa słowa i w ten sposób potrafią celnie nazwać całą sytuację. I wtedy wszyscy inni patrzą z zadziwieniem i zazdrością, jak on to świetnie powiedział. To jest rzadka umiejętność. Podobnie jest w tej książce.

Bardzo ciekawym zabiegiem w konstrukcji powieści, który zastosował Mikołaj Łoziński, są krótkie zapowiedzi jego bliskich przed kilkoma rozdziałam, cyt.: "Starszy brat.
- Halo, bracie, jestem w twoim tekście i też mogę mówić, czego w nim nie chcę?
- Tak.
- Napisz, że starszy brat prosi, żeby nie pisać o obrączkach, które kupił na ślub ojca i jego drugiej żony."

I jeszcze słowa, z początku książki, które mnie niezwykle ujęły. Spotkanie wnuka z drugą żoną dziadka w domu spokojnej starości, w Szwajcarii cyt.:

"Chciałbym jej powiedzieć: wyglądasz i staro, i ładnie.
- A ty! Taki wysoki! Na ulicy chyba bym cię nie poznała - trzymam rękę, którą trzymał dziadek. - Ale znałam cię, prawda?
- Tak.
- Jako bejbi. A teraz poznaję drugi raz jako mężczyznę - głaszcze mnie po włosach. - Powiedz, kochany, co robisz w życiu.
- Próbuję pisać.
- O czym?
- O tobie, dziadku i babci. I też o rodzinie mamy."

W tych kilku zdaniach jest czułość, skromność, wrażliwość - naprawdę potrzeba niewielu słów, by powiedzieć coś ważnego. Jest tutaj życie, i jest Starość.

Niezwykłe impresje rodzinne, które warto przeczytać.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-14
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Książka
3 wydania
Książka
Mikołaj Łoziński
7.7/10

Nowa książka jednego z najbardziej cenionych polskich pisarzy młodego pokolenia! Po kilku latach milczenia Mikołaj Łoziński napisał książkę inspirowaną historią swojej rodziny. Odsłania tajemnice i ...

Komentarze
@nieznany.
@nieznany. · 3 miesiące temu
Bardzo ładna recenzja-impresja, ze świetnym wyborem wzruszających cytatów. Dzięki! :)
× 1
@Vernau
@Vernau · 3 miesiące temu
Dziękuję bardzo 😊 Bardzo miło usłyszeć takie słowa od innego Autora. To cieszy!
× 1
Książka
3 wydania
Książka
Mikołaj Łoziński
7.7/10
Nowa książka jednego z najbardziej cenionych polskich pisarzy młodego pokolenia! Po kilku latach milczenia Mikołaj Łoziński napisał książkę inspirowaną historią swojej rodziny. Odsłania tajemnice i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Vernau

Bagaże Franza K.
Mój przyjaciel, moja miłość – Franz Kafka

Cyt.: „Bohaterami książki są polscy Żydzi, których losy rozrzuciły po całej Europie. W Berlinie, Wiedniu, Londynie, w Budapeszcie i Pradze szukali swego miejsca. Jej duc...

Recenzja książki Bagaże Franza K.
Dlaczego zebry nie mają wrzodów?
Raz, dwa, trzy – znikasz ty !

Raz, dwa, trzy – znikasz ty - któż nie chciałby wypowiedzieć takiego zaklęcia, żeby stres zniknął z naszego życia. Skutki stresu odbijają się na naszym zdrowiu, o ty...

Recenzja książki Dlaczego zebry nie mają wrzodów?

Nowe recenzje

Dom na wyrębach
Bardzo udany horror made in Poland
@matren:

Nawet nie przypuszczałem, że w Polsce może powstać tak udany horror. No ale widocznie Polacy nie gęsi i swe upiory te...

Recenzja książki Dom na wyrębach
Między czasem a wiecznością
Czas i wieczność
@urszula.gol...:

Książka warta przeczytania i przetrawienia. Myślę, że przeznaczona jest dla osób wytrwałych, skoncentrowanych, o otwar...

Recenzja książki Między czasem a wiecznością
Najlepsza przyjaciółka
AŻ PO GRÓB
@renata.chico1:

Nowa powieść Joanny Jax ukazała się pod skrzydłami wydawnictwa Videograf. Autorka znana głównie z sag rodzinnych...

Recenzja książki Najlepsza przyjaciółka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl