Światła, kamera, skandal recenzja

Instant love

Autor: @Kantorek90 ·1 minuta
2024-08-05
Skomentuj
1 Polubienie
"Światła, kamera, skandal" to moje drugie spotkanie z twórczością Darii Jędrzejek. Książka trafiła do mnie w ramach BookToura organizowanego przez @nanka_czyta. Czy kolejna publikacja autorki przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Zacznę od tego, że "Światła, kamera, skandal" to właściwie rozszerzona wersja opowiadania, które pojawiło się wcześniej w jednej z antologii. Przyznam, że zanim zgłosiłam się do udziału w zabawie, nie zarejestrowałam tego faktu i mocno zdziwiłam się, gdy z wędrującej pomiędzy uczestnikami przesyłki wyciągnęłam książkę, która miała ledwie 170 stron i to dość dużą czcionką. Przez to już na początku zaczęłam się zastanawiać, czy właściwie da się napisać dobrą historię, która jest tak krótka. Nie chciałam się jednak zniechęcać, więc gdy tylko skończyłam czytać inną książkę, od razu przystąpiłam do lektury.

I absolutnie nie mogę powiedzieć, że bawiłam się przy niej źle, bo wszelkiego rodzaju utarczki słowne między głównymi bohaterami — pisarką Niną Moore oraz znanym w Hollywood reżyserem Matteo Andersonem niejednokrotnie doprowadzały mnie do śmiechu, jednak nie było to do końca to, czego oczekiwałam. Niestety w niektórych momentach miałam wrażenie, że nie mam do czynienia z dwójką dorosłych, doświadczonych życiowo osób, tylko z nieznającymi życia nastolatkami, co nieco wybijało mnie z rytmu czytania.

Mam też trochę zastrzeżeń co do samej relacji romantycznej, ale wynikają one głównie z tego, że po prostu nie jestem fanką instant love. Wolę, kiedy autor daje czas swoim bohaterom na to, aby się poznali i dopiero z czasem odkryli, że to, co ich łączy jest czymś więcej niż tylko zwykłą znajomością. Szczególnie w przypadku relacji hate-love, która w moim ocenie potrzebuje czasu, aby porządnie rozwinąć skrzydła. Niestety ze względu na objętość książki, tutaj nie było na to szans. Niemniej jednak myślę, że w przeciwieństwie do mnie wielbiciele motywu instant love będą ukontentowani.

Uważam, że gdyby książka faktycznie była trochę dłuższa, a autorka pokusiła się na rozbudowanie niektórych wątków i rozłożeniu w czasie relacji romantycznej, w mojej ocenie publikacja byłaby zdecydowanie lepsza.

Mimo wszystko myślę jednak, że była to dość przyjemna lektura, więc jeżeli macie ochotę na coś lżejszego do poczytania, będzie to dobry wybór.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Światła, kamera, skandal
Światła, kamera, skandal
Daria Jędrzejek
8/10

Matteo Anderson jest gwiazdą Hollywood. Nina Moore to dobrze zapowiadająca się pisarka. On bryluje na salonach i korzysta z uroków sławy, ona odzyskuje siły i poszukuje stabilizacji w malutkim ...

Komentarze
Światła, kamera, skandal
Światła, kamera, skandal
Daria Jędrzejek
8/10
Matteo Anderson jest gwiazdą Hollywood. Nina Moore to dobrze zapowiadająca się pisarka. On bryluje na salonach i korzysta z uroków sławy, ona odzyskuje siły i poszukuje stabilizacji w malutkim ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Odkrywanie siebie i własnych pragnień nie polega na wymyślaniu nowych dziwactw. To patrzenie na siebie oczami ludzi, którzy choć przez moment byli dla nas ważni. Wtedy dostrzegamy to, jak bardzo wyj...

@marcinekmirela @marcinekmirela

" Światła, kamera skandal!" D. Jędrzejek Q: Co sądzicie o porażkach w życiu? Są nam potrzebne czy to powód do wstydu? [...] Natychmiast złapałem za dół koszulki i przeciągnąłem ją przez głowę. Chci...

@Zaczytany.pingwinek @Zaczytany.pingwinek

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka