Invocato. Księga 1 recenzja

Invocato

Autor: @Cassiel96 ·2 minuty
2011-12-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„(...) Koshe: Bo jesteś tylko człowiekiem. Bura: A ty jedynie namiastką śmierci. Los okrutnie obszedł się z nami obojgiem, bo jedno nie może istnieć bez drugiego.”

,,Invocato'' autorstwa Agnieszki Tomaszewskiej, która mieszka na Mazurach, jest jej debiutancką książką. Przed jej przeczytaniem przeczytałam kilka recenzji, jedne wychwalały pod niebiosa tę powieść, a inne zrównały ją z ziemią.. Sama nie wiedziałam co myśleć, czułam jakiś niesmak do książki, a jednocześnie bardzo chciałam złapać ją w swoje ręce i w końcu wejść w świat mroku..

Bura jest młodą dziewczyną, którą spotykamy na cmentarzu, gdzie starszy dozorca zaczyna z nią rozmawiać. Nie jest to jednak zwyczajna rozmowa, bo mówią o samobójstwie. Dozorca odpowiada na wiele pytań, dotyczących Miasta Samobójców.. Bohaterka chce się tam dostać i udaje jej się to. Lilith zostaje przyłączona do jednej z grup żołnierzy zabijających demony. Musi teraz nauczyć się jak żyć w nowym miejscu i spróbować dogadać się z grupą.. Zespołem dowodzi Koshe, przystojny obywatel Miasta Samobójców.

Czy książka mi się podobała? Sama do końca nie jestem tego pewna. Często można mieć wrażenie, że nie wie się gdzie tak naprawdę się jest, co robi bohater i dlaczego. Dialogi również mogą wywrzeć na nas negatywne wrażenie, ze względu na to, że możemy nie wiedzieć kto jest nadawcą, a kto odbiorcą wypowiedzi. Możemy również nie rozumieć niektórych fragmentów tekstu, które napisane są nieco dziwnym językiem.

Czas na pozytywne wrażenia po lekturze.. Przede wszystkim fabuła - ogólnie jest ciekawa i nie mam do niej żadnych zastrzeżeń, oprócz tych wyżej wymienionych. Akcja jest dynamiczna, non stop się coś dzieje i nie ma sposobu, żeby usnąć nad książką. Mocne dialogi, dużo śmiechu, faceci z grupy Koshe (których nie da się nie lubić!), to kilka elementów, które wywołują uśmiech na twarzy, kiedy się o nich wspomina. Mimo fragmentów, gdzie można się śmiać, są tez takie, które mogą przytłaczać, wywoływać strach. O czym mowa? O Mieście Samobójców. A co do głównej bohaterki, Bura, jednym może przypaść do gustu, drugim już nie. Według mnie nie jest idealna, ma wady, ale da się ją polubić.

Podsumowując ,,Invocato'' jest ciekawą książką, którą warto przeczytać, ale nie jest to konieczne. :) Może przypaść do gustu osobom, które lubią się pośmiać, poczuć nutkę grozy. Akcja która pędzi tak szybko, że nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, może spodobać się wielu osobom. Na deser dorzucę również niesamowitych i oryginalnych bohaterów, którzy pozostaną na długo w pamięci. Polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Invocato. Księga 1
Invocato. Księga 1
Agnieszka Tomaszewska
7.5/10

Jeśli myślałeś kiedyś o założeniu sobie stryczka, strzeleniu w skroń bądź zanurzeniu się w gorącej kąpieli z brzytwą - zastanów się jeszcze... bo Oni mogą nie zdążyć. Jeśli jednak twoja desperacja zwy...

Komentarze
Invocato. Księga 1
Invocato. Księga 1
Agnieszka Tomaszewska
7.5/10
Jeśli myślałeś kiedyś o założeniu sobie stryczka, strzeleniu w skroń bądź zanurzeniu się w gorącej kąpieli z brzytwą - zastanów się jeszcze... bo Oni mogą nie zdążyć. Jeśli jednak twoja desperacja zwy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tym razem książka. Choć to blog filmowy to pozwalam sobie na zamieszczanie co ciekawszych ich recenzji. Invocato rekomendował mi znajomy. Mówił, że to pozycja, którą czyta kilka razy w roku :P i nigdy...

@Atacama9006 @Atacama9006

Miasto Samobójców to miejsce, gdzie trafiają dusze osób, które targnęły się na własne życie. W Mieście żyje się w tak, jak w wielu ziemskich miastach. Ludzie pracują, rodzą się dzieci, toczy się zwyk...

@Honorata77 @Honorata77

Pozostałe recenzje @Cassiel96

Tajemnica Filomeny
Tajemnica Filomeny

„- Wiem, zachowuję się irracjonalnie. Mam w sobie coś takiego… – Zamyślił się na chwilę. – Mam w sobie coś, czego nie umiem kontrolować. Skłonność do samozagłady. Jakaś p...

Recenzja książki Tajemnica Filomeny
Pierwszy grób po prawej
Pierwszy grób po prawej

„- Cieszę się - powiedziałam mu. - Szkoda, że nie wszyscy są tak otwarci w sprawie swoich uczuć. - No. Nienawidzę jej, odkąd miałem dziesięć lat. Dużo więcej nie da się ...

Recenzja książki Pierwszy grób po prawej

Nowe recenzje

Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa