Osiedlowy monitoring recenzja

Jak dobrze mieć sąsiada... lub jeszcze lepiej sąsiadkę

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2024-09-10
Skomentuj
35 Polubień
Chyba każdy z nas ma starszego sąsiada lub jakąś starszą sąsiadkę, która czuwa nad wszystkimi wokół i wszystko o wszystkich wie a nawet więcej niż niż my sami o sobie wiemy.
To taki darmowy, ale jednocześnie nadgorliwy monitoring, stróż, ale też i postrach bloku, ulicy lub nawet całego osiedla.
Taką właśnie rolę w tej książce ma Halina Marchwicka z domu Konfitura (i nie wolno mówić inaczej). To żartobliwa historia opowiadająca o mieszkańcach jednego z osiedli.

"Ha­li­nę Mar­chwic­ką z domu Kon­fi­tu­ra będą znali wszy­scy nie tylko w oko­li­cy, ale rów­nież całym mie­ście! A może nawet ktoś
na­pi­sze książ­kę o mnie albo cho­ciaż jakąś wzmian­kę w ga­ze­cie."
Taka praca obserwatorki wcale nie jest łatwa jakby się komuś może wydawało. Nie dość, że trzeba czuwać cały dzień przy oknie, to jeszcze i nocami nie powinno się spać. A Halinka ma ostatnio właśnie problemy ze snem. A nawet kiedy uda jej się zasnąć, to budzi ją... chrapanie męża. Zresztą Halinę budzi nawet najmniejszy szelest, słyszy wibrujący telefon sąsiadów wyżej, który sąsiadka kładzie nocą na podłodze. Taka jest już jej codzienne życie...

"Znowu nie mogę spać. Wieczorem wypiłam szklankę mleka, niby ma działać dobrze na sen. Wzięłam też jakieś tabletki nasenne. Skoro reklamują je w telewizji, to znaczy, ze muszą być dobre. Gówno prawda! Ani mleko, ani tabletki nie działają."
"Pamiętam, ze jak jeszcze mogłam spać, nagle w nocy obudził mnie jakiś dźwięk. Myślałam, ze ktoś traktorem podjechał pod blok. Ale gdzie tam! To mój Stachu tak zaciągał podczas snu."
Halina nie rozumie niechęci części sąsiadów, nie wie, co się z nimi dzieje. Zachowują się dziwnie, tak jakby uciekali czy chowali się przed nią. Jednak ona wie, że na pewno zdarzy się coś takiego, że będą jej dziękowali za czujność. Na pewno tak się stanie!
Halinka jednak mimo tego, że jest cholernie wścibska, to jest też wesoła, ma przyjaciół i znajomych, z którymi przyjemnie spędza czas na działce, przy grillu lub w domu przy kawie i ciasteczkach (obowiązkowo!). Jest tez obowiązkową kobietą dbającą o dom i męża, który jest jej całkowitym przeciwieństwem. Pewnie dlatego tak dobrze się dogadują...

Myślę, że to potrzebna lektura, bo pozwala zrozumieć chociaż częściowo, zachowanie niektórych naszych sąsiadów. Nie wszyscy są wścibscy tylko z czystej ciekawości, ale może po prostu chcą się poczuć potrzebnymi. Poprawne stosunki sąsiedzkie są naprawdę ważne, bo dobrze jest mieć kogoś, kto może zauważyć, że coś złego wokół nas się dzieje.
Warto docenić dobrych sąsiadów. Wysłuchałam z wielką przyjemnością tej książki i zabieram się za część drugą.
Polecam.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-10
× 35 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Osiedlowy monitoring
Osiedlowy monitoring
Dagmara Rek
7.9/10
Cykl: Osiedlowy monitoring, tom 1

Życie z sąsiadami nie jest wcale takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Przekonują się o tym mieszańcy małego osiedla, na którym mieszka kobieta wścibska, pyskata, wtrącająca się dosłownie we wszystko...

Komentarze
Osiedlowy monitoring
Osiedlowy monitoring
Dagmara Rek
7.9/10
Cykl: Osiedlowy monitoring, tom 1
Życie z sąsiadami nie jest wcale takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Przekonują się o tym mieszańcy małego osiedla, na którym mieszka kobieta wścibska, pyskata, wtrącająca się dosłownie we wszystko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"O tak! Ha­li­nę Mar­chwic­ką z domu Kon­fi­tu­ra będą znali wszy­scy nie tylko w oko­li­cy, ale rów­nież całym mie­ście! A może nawet ktoś na­pi­sze książ­kę o mnie albo cho­ciaż jakąś wzmian­kę w g...

@agnieszkamts @agnieszkamts

“Osiedlowy monitoring” to nazwa, która wywołała na mojej twarzy uśmiech od pierwszego wejrzenia. Ale nie tylko uśmiech. Mnóstwo skojarzeń. Bo chyba każdy z nas, jeśli mieszka w bloku, zna taką osobę,...

@365dni.bibliotekarki @365dni.bibliotekarki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka