Zasupłane myśli. Perypetie fobicznej Eleonory recenzja

Jak maksymalnie komplikować swoje życie

Autor: @klaudiaannacebula ·2 minuty
2021-06-16
Skomentuj
2 Polubienia
Eleonora to piękne imię. Dostojne, nieco szlacheckie i na pewno o dużym potencjale. Jednak nie dla bohaterki książki Anny Falany-Jafry. Eleonora nie znosi swojego imienia. Od samego niemal narodzenia uważa, że imię jest piętnem które dźwiga. Eleonora bowiem ma trudny charakter. Choć może nie tylko o charakter czy uosobienie chodzi, bo dziewczyna ma problemy natury psychicznej. Ale o tym później. Wróćmy do imienia. Eleonora chciałaby się nazywać zupełnie inaczej, niestety przez swoje imię nie może odgrywać w pełni roli szarej myszki i introwertyczki. Eleonora ze względu na swoje imię niemal wszędzie wzbudza zainteresowanie innych, a tego nie oczekiwała. Obwinia więc swoich rodziców, za to że nadali jej tak dziwaczne imię, które wpłynęło na całe jej życie. A raczej je zepsuło.

Z pozoru Eleonora to dziewczyna, której nic nie brakuje. Ma dobrą pracę, wynajmuje trzypokojowe mieszkanie, spotyka się z facetem i ma grono zaufanych przyjaciół. Jednak Eleonor nie byłaby sobą, gdyby na świat nie patrzyła przez bardzo ciemne okulary. Praca jest nudna, na mieszkanie wydaje znaczną część pensji, a facet nie jest rym księciem, o którym marzy. Ale to nie koniec. Eleonora we wszystkim znajdzie jakąś dziurę i uchybienie. Nad nią zawsze krążą czarne chmury, które sama przyciąga.

Ale Eleonora znalazła idealne wyjście z sytuacji. Otoczyła się opieką psychiatrów i psychoterapeutów, którzy czuwają nad doprowadzeniem dziewczyny do wewnętrznego spokoju. Nie jest to łatwe zadanie dla specjalistów. Eleonora oczekuje szybkich efektów. Ot, taki grom z jasnego nieba, który spadłby na nią i zmienił jej życie na rajskie życie na wyspie byłby w porządku. Dlatego też niezadowolona dziewczyna szuka coraz to nowych rozwiązań – na skróty. Dlatego ciągle wyprasza lekarza o nowe leki, bo poprzednie według niej nie działają i nie spełniają jej oczekiwań. Od kolejnych psychotropów oczekuje ekstazy i nirwany zarazem. Ale to nie nadchodzi, więc Eleonora frustruje się jeszcze mocniej.

Eleonora zbliża się do trzydziestki. Każda kolejna doba, która zbliża nas do przekroczenia kolejnego dziesięciolecia naszego życia bywa trudna i trochę dołująca. Eleonora więc szuka najgorszych rozwiązań popartych najczarniejszymi myślami. To bohaterka, która potrafi maksymalnie komplikować swoje życie, ale jest przy tym tak zabawna, że nie da się jej nie lubić.

Eleonora w powieści ma dwie twarze, jedna z nich jest Fobiczną Eleonorą, a druga – niefobiczną. Obie prowadzą ze sobą rozmowy, jedna jest głosem żałości życia a druga głosem rozsądku. Te dwie Eleonory walczą ze sobą, ale też świetnie potrafią razem egzystować.

Anna Falana-Jafra stworzyła wspaniałą postać, fundament powieści Zasupłane myśli. Przy tym napisała wspaniałą książkę, z świetnie prowadzoną narracją i językiem, który czyta się naprawdę wspaniale. Wiele czytelniczek na pewno odnajdzie w sobie Eleonorę, a ja dzięki tej książce uzmysłowiłam sobie, że nie jest ze mną tak źle ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-16
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zasupłane myśli. Perypetie fobicznej Eleonory
Zasupłane myśli. Perypetie fobicznej Eleonory
Anna Falana-Jafra
7.4/10

Książka o tym, jak skutecznie sami potrafimy tworzyć problemy życiowe, a także o tym, dlaczego tak chętnie i często to robimy. Eleonora to typowa mieszkanka wielkiego miasta. Ma pracę, dzięki któr...

Komentarze
Zasupłane myśli. Perypetie fobicznej Eleonory
Zasupłane myśli. Perypetie fobicznej Eleonory
Anna Falana-Jafra
7.4/10
Książka o tym, jak skutecznie sami potrafimy tworzyć problemy życiowe, a także o tym, dlaczego tak chętnie i często to robimy. Eleonora to typowa mieszkanka wielkiego miasta. Ma pracę, dzięki któr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kto z nas, w tym natłoku codziennych wydarzeń, czasami nie ma tego wszystkiego dość. Gubimy się, denerwujemy się, ciągle się gdzieś spieszymy i wykonujemy zadania z terminem realizacji na wczoraj. Ni...

@malgosialegn @malgosialegn

Żyjemy w czasach, w których wciąż na każdym kroku poddawani jesteśmy ocenom innych i wpaja nam się, że mamy obowiązek sprostać wymaganiom i oczekiwaniom społecznym. Część z nas potrafi się w to wpaso...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Pozostałe recenzje @klaudiaannacebula

W stronę Swanna
Brak jedynie tego, czego trzeba

Nie wiem, czy są osoby, które nie kojarzą cyklu "W poszukiwaniu straconego czasu". Dla mnie jest on swoistą biblią. Gdy po raz pierwszy przeczytałam powieści Prousta był...

Recenzja książki W stronę Swanna
Relacje jakby trochę prawdziwe
Czy tkwisz w relacji, z której jesteś zadowolony?

Co, jako pierwsze przychodzi Ci do głowy, gdy myślisz o relacjach? Po raz pierwszy, gdy przeczytałam tytuł tej książki wyobraziłam sobie, że będzie to książka o uczuciac...

Recenzja książki Relacje jakby trochę prawdziwe

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka