Mała draka w fińskiej dzielnicy recenzja

Jak powrót do domu ukochanej babci

Autor: @burgundowezycie ·1 minuta
2024-06-06
Skomentuj
2 Polubienia
„Mała draka w fińskiej dzielnicy” to najnowsza powieść autorstwa Marty Kisiel, która w wyjątkowy i charakterystyczny, dla siebie, sposób łączy elementy komedii, fantastyki i powieści obyczajowej.

Opowiada ona historię o Sławie Żmijan, która wraca do swojego rodzinnego miasta Starego Deszczna, zmagając się z poczuciem życiowej porażki. Na miejscu jednak nie czeka na nią odpoczynek, ale zaskakująca mieszanka znajomych miejsc, ukochanych babć, starych znajomych oraz tajemniczych i nadprzyrodzonych wydarzeń 🤯👻👵🏻.

Czy uda się jej wyjść z tego cało?

Autorka mistrzowsko kreśli fabułę z elementami fantastyki i mitologii fińskiej, co nadaje opowieści unikalny charakter. Lekka i zabawna narracja, która jest prowadzona w pierwszej osobie z częstymi zwrotami do czytelnika, sprawia, że czujemy jakbyśmy razem ze Sławą, Krystal i Bambino brali udział w ich przygodach. Wykreowane postacie są oryginalne i barwne, a na szczególną uwagę zasługują ujmujące babcie, które przypomniały mi moje własne oraz Bambi, który szybko zdobył moją sympatię.

Sama fabuła, choć momentami może być dla niektórych przewidywalna, potrafi jednak zaskoczyć nietuzinkowymi scenami, które wywołują zaciekawienie, uśmiech, a nawet śmiech. Znajdziemy tu również tajemnice i zagadki, które nasza trójka musi rozwiązać oraz masę wszechobecnego dobrego humoru, który dodatkowo wzbogaca i umila czytaną historię.

Styl Autorki jest niezwykle lekki i pełen dowcipu, dzięki temu przez historię się po prostu płynie, przewracając stronę za stroną. To za co ogromnie doceniam tę powieści to również fakt, że mimo humorystycznego tonu, porusza ona też ważne tematy, takie jak radzenie sobie ze stratą i poszukiwanie swojego miejsca w świecie.

„Mała draka w dzielnicy fińskiej” jest jak powrót do domu ukochanej babci, w którym unoszą się wszystkie znane nam zapachy, i z którego na pewno nie wyjdziemy głodni i z pustymi rękami. To niezwykle ciepła i pełna humoru opowieść, którą polecam z całego serca, każdemu, kto szuka niebanalnej, lekkiej, a zarazem wartościowej lektury 🔥.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwo_mieta, a Autorce za wspaniałą lekturę i niezwykle wesołą chwilę z nią spędzoną (współpraca reklamowa) 🩷.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.7/10

Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Komentarze
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.7/10
Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Mała draka w fińskiej dzielnicy" to najnowsza książka Marty Kisiel, autorki znanej z umiejętności łączenia humoru, magii i codziennych problemów w jedną wciągającą opowieść. Powieść przenosi nas do ...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Byliście kiedyś w Finlandii? Z czym kojarzy się Wam ten kraj? Mi z chłodnym, żeby nie powiedzieć zimnym klimatem, św. Mikołajem, zorzą polarną. A od teraz również z "małą draką”, fińskimi domkami i M...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Pozostałe recenzje @burgundowezycie

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rolla i śmierć rudowłosej wokalistki - Flora i Jack znów na tropie zbrodni 🕵🏻‍♀️🎤

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej detektywce, która wraz z pisarzem kryminałów Jackiem...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w którym dochodzenie w sprawie śmieci pasterza prowadzą same owce 🕵🏻‍♀️🐑

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam, jak bardzo się mylicie. Dlaczego? Ponieważ Leonie...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec

Nowe recenzje

Zatruta krew
Zatruta krew
@marta.boniecka:

Czy wg Was zło się dziedziczy? Czy tak jak po mamie czy tacie mamy kolor oczu lub włosów, możemy przejąć skłonność do k...

Recenzja książki Zatruta krew
Niewinna
Niewinna
@marta.boniecka:

Czy dzieci to stworzenia niewinne, niezdolne do…złego ? “- Wie pani, kim jestem ? Co…zrobiłam ? (...) To, co pote...

Recenzja książki Niewinna
Love at first sight
Love at first sight
@marta.boniecka:

“- Lubię cię, Feyro Byron - mruczy w skórę mojej głowy. - I niech mnie piorun trzaśnie, jeśli kiedykolwiek zrobię coś, ...

Recenzja książki Love at first sight
© 2007 - 2024 nakanapie.pl