Mała draka w fińskiej dzielnicy recenzja

”Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic!”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2024-07-04
Skomentuj
4 Polubienia
"Mała draka w fińskiej dzielnicy" to najnowsza książka Marty Kisiel, autorki znanej z umiejętności łączenia humoru, magii i codziennych problemów w jedną wciągającą opowieść. Powieść przenosi nas do Starego Deszczna, uroczego miasteczka, które, jak się okazuje, skrywa wiele tajemnic. Kisiel z wielką wprawą tworzy atmosferę pełną ciepła, ale i niepokoju, gdzie każdy zakątek kryje coś niezwykłego. Czy babcie mogą być kluczem do rozwiązania zagadek, które przewracają życie mieszkańców do góry nogami? Warto się przekonać!

Główna bohaterka, Sława Żmijan, po bolesnych doświadczeniach w dużym mieście, wraca do Starego Deszczna z nadzieją na odnalezienie spokoju i może nawet swojego miejsca na ziemi. Jednak już od pierwszych chwil okazuje się, że miasteczko, które miało być ostoją spokoju, skrywa mnóstwo tajemnic.

W idyllicznym Starym Deszcznie spotykamy fińskie domki, które skrywają swoje historie, gadające chodniki, które wydają się mieć własne zdanie na każdy temat, oraz przyjaciół z dzieciństwa Sławy, którzy są gotowi pomóc jej odkryć, co tak naprawdę dzieje się w ich miasteczku. Najbardziej jednak fascynujące są same babcie – pełne energii, mądrości i tajemnic, które wydają się być kluczem do rozwiązania wielu zagadek.

Niespodziewanie w środku lata w sielskim miasteczku zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Pojawiają się pytania bez odpowiedzi: Dlaczego fińskie domki są fińskie? Czy rosół z lubczykiem ma magiczne właściwości? Co łączy dzień wagarowicza z międzynarodowym dniem geodety? Najbardziej intrygujące jednak jest pojawienie się szczuropodobnych włochatych ziemniaczków, które sieją chaos na ulicach Starego Deszczna.

Sława i jej przyjaciele muszą połączyć siły, aby rozwikłać te zagadki. Każda odpowiedź prowadzi do kolejnych pytań, a napięcie rośnie, gdy odkrywają, że pewne sekrety mogą mieć poważne konsekwencje. Wszystko wskazuje na to, że wielce szanowne babcie z fińskiej dzielnicy mają więcej do ukrycia, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.

Czy książkę polecam? "Mała draka w fińskiej dzielnicy" to książka, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do końca. Marta Kisiel umiejętnie buduje fabułę pełną niespodziewanych zwrotów akcji, humoru i ciepła, tworząc świat, w którym chciałoby się zanurzyć na dłużej. To opowieść, która przypomina nam, że nawet w najbardziej zwyczajnych miejscach mogą kryć się niezwykłe historie. Jeśli szukasz książki, która dostarczy Ci zarówno rozrywki, jak i refleksji, "Mała draka w fińskiej dzielnicy" będzie doskonałym wyborem. Gorąco polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-03
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.7/10

Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Komentarze
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.7/10
Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Byliście kiedyś w Finlandii? Z czym kojarzy się Wam ten kraj? Mi z chłodnym, żeby nie powiedzieć zimnym klimatem, św. Mikołajem, zorzą polarną. A od teraz również z "małą draką”, fińskimi domkami i M...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Jeśli ktoś zna pióro Marty Kisiel, to wie, że powieści tej autorki są niebanalne i zazwyczaj zawierają nieoczywiste i nierealne wątki. Nie inaczej było i tym razem, o czym byłam przekonana, kiedy się...

@Bibliotecznie @Bibliotecznie

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska - recenzja

„Król uzdrowiska” Marka Stelara, trzeci tom cyklu „Góra kłopotów”, to przezabawna komedia kryminalna, w której humor i zaskakujące zwroty akcji splatają się, tworząc ist...

Recenzja książki Król uzdrowiska

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka