Mała draka w fińskiej dzielnicy recenzja

Mała niemała draka

Autor: @Bibliotecznie ·1 minuta
3 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeśli ktoś zna pióro Marty Kisiel, to wie, że powieści tej autorki są niebanalne i zazwyczaj zawierają nieoczywiste i nierealne wątki. Nie inaczej było i tym razem, o czym byłam przekonana, kiedy sięgałam po "Małą drakę w fińskiej dzielnicy". Zazwyczaj nie czytam opisów z okładki, dlatego bardzo ciekawiło mnie, jak ta Finlandia znalazła się w fabule. Nie zawiodłam się, w powieści jest mnóstwo humoru, ale znajdziecie też odrobinę powagi, a co ciekawe, jest wspomniana Finlandia oraz nie całkiem żywe babcie. No inaczej być nie chce, jest moc.

Sława Żmijan po latach wraca do miasteczka, z którego pochodzi, aby zamieszkać z babcią Gienią, która ją wychowała po śmierci rodziców. Młoda kobieta czuje się fatalnie, ponieważ ma wrażenie, że kompletnie nie radzi sobie z życiem. Liczy na to, że w Starym Dreszcznie jej świat wróci na właściwe tory. Następują spotkania z dawnymi przyjaciółmi i nadrabianie straconych lat. Można by rzec, że przyjaźń kwitnie i to jest takie miłe i puchate. Każdy chciałby mieć w zasięgu ręki takich przyjaciół jak Bambi i Kristal. Sława ma ogromne szczęście, że ich ma. Szczególnie w sytuacji, kiedy całkiem niespodziewanie i nagle zza węgła wyskoczyła... draka. Czy mała? No nie wiem, polemizowałabym. Ale na pewno w fińskiej dzielnicy. A dlaczego fińskiej? Nie powiem :D Pewne jest to, że trójka przyjaciół musi szybko odkręcić wspomnianą drakę. Jak tego dokonają? Zdradzę tylko tyle, że mają swoje sposoby... Nastawcie się na gadające chodniki, napadające ludzi kiwi, nietypowe powroty i tajemnice wymagające rozwiązania.

Każdy element tej historii został przemyślany i ma znaczenie. Jak wzór wełnianego sweterka, każde oczko musi się zgadzać i do siebie pasować (chociaż może nie w przypadku swetrów Bambiego, ale to osobna historia). Bohaterowie z pokolenia młodszego, bohaterki z pokolenia ciut starszego, nietypowe imiona (nie macie pojęcia, jak BARDZO nietypowe), fantastyczne stwory, które znienacka atakują Bogu ducha winnych przyjaciół... oj, dzieje się. Stare Deszczno tylko z pozoru jest sennym miasteczkiem, w którym wieje nudą.

Jeśli lubicie lekko zwariowane powieści z domieszką fantastycznych zdarzeń i dużą dawką humoru, to "Mała draka w fińskiej dzielnicy" będzie dla Was idealna. Relaks i dobry humor gwarantowane!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.7/10

Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Komentarze
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.7/10
Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co kojarzy mi się z moją babcią? Las i dżem truskawkowy własnej roboty. To uwierzcie mi, było niebo w gębie. Dziergała też bardzo wygodne kapcie na drutach. Pamiętam też, jak straszyła mnie snopkami...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Twórczość Marty Kisiel nie jest mi zupełnie obca - znam ją z szalonych komedii kryminalnych z Tereską Trawną w roli głównej. Sięgając po Małą drakę w fińskiej dzielnicy wiedziałam więc, że mogę się s...

@ksiazkiagi @ksiazkiagi

Pozostałe recenzje @Bibliotecznie

Lato utraconych
Lato utraconych

Z przykrością stwierdzam, że trylogia o Krystynie Lesińskiej autorstwa Anny Kańtoch już za mną. Po lekturze "Wiosny zaginionych" długo czekałam na kolejne części, a tymc...

Recenzja książki Lato utraconych
Kraina Zeszłorocznych Choinek
Kraina Zeszłorocznych Choinek

"Kraina Zeszłorocznych Choinek" już za sam tytuł mogłaby dostać miano magicznej. No bo zastanówcie się przez chwilę, nie zaintrygowałby Was taki szyld? Nie weszlibyście ...

Recenzja książki Kraina Zeszłorocznych Choinek

Nowe recenzje

Wolf's Mate
Wolf's Mate
@historie_bu...:

„Właśnie o to chodzi w Wind Dragons – o braterstwo opierające się na lojalności i wzajemnym szacunku. Nie jesteśmy świę...

Recenzja książki Wolf's Mate
Męczennicy na płótnie
Szaleństwo i pasja, które prowadzą do zbrodni
@deana:

Powoli kończy się zima. Bydgoszcz i komisarz Bondys także powoli dochodzą do siebie po wydarzeniach jakie rozegrały się...

Recenzja książki Męczennicy na płótnie
Domowe kiszonki
Idealna dla każdego, kto chce rozpocząć przygod...
@burgundowez...:

"Domowe kiszonki" autorstwa Ewy Sypnik-Pogorzelskiej i Magdaleny Jarzynka-Jendrzejewskiej to niezwykle inspirująca i pr...

Recenzja książki Domowe kiszonki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl