Jak sprzedać nawiedzony dom recenzja

"Jak sprzedać nawiedzony dom"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2024-03-25
Skomentuj
10 Polubień
"Jesteś zła, zła, zła i nikt już nigdy nie będzie się z tobą bawił”.

Louise mieszka daleko od rodzinnego domu, jest rozwiedziona, sama wychowuje córeczkę. Wiadomość o śmierci rodziców, którzy zginęli w wypadku samochodowym, przywraca wspomnienia z dzieciństwa i wywołuje niedowierzanie. Kobieta nie chce wracać do Charleston, nie chce ponownie wchodzić do domu rodzinnego. Pełno w nim pozostałości po rodzicach, ojciec robił karierę naukową, a matka miała obsesję na punkcie latek. Louise nie chce spotykać się ze swoim bratem, Mark nigdy nie wyjeżdżał z rodzinnego miasta, jest bezrobotny i ma żal do siostry, że ta odniosła życiowy sukces. Podejmuje pewne decyzje, wie, że bez pomocy Marka sobie nie poradzi. Zamierza sprzedać dom, a przygotowanie go do tego nie będzie łatwe. Cóż niektóre domy mają swoje własne plany…

Gdy Louise przekracza próg domu, w którym się wychowała, od razu czuje, ze coś wisi w powietrzu… Wyraźnie czujemy niepokój, który stopniowo wzrasta. Fabuła rewelacyjnie poprowadzona, emocje zaskakują intensywnością. Autor ma niepowtarzalny styl, chwile niepewności, strachu, grozy krzyżują się z błyskotliwymi żartami. Bać się czy śmiać się, uch! Zdarzenia wymykają się spod kontroli, wyobraźnia zawodzi, wyraźnie czujemy przerażenie. Bohaterowie zaskakują, zarówno Louise jak i Mark są nieidealni, mają coś za uszami, coś ukrywają, licytują się, kto miał gorsze dzieciństwo. Oboje nieustannie coś udają, przybierają maski, pod którymi skrywają gorzką prawdę i cierpienie.

Uporządkowanie rzeczy rodziców, przygotowanie domu do sprzedaży powinno przebiegać w miarę sprawnie. A jednak nie w tym przypadku. Skrzypiące podłogi i ze wszystkich stron spoglądające na Louise i Marka setki szklanych, pustych oczu. Tak jakby śledziły ich każdy krok. Uch… napięcie wyraźnie wzrasta, niepokój staje się coraz większy, tak jakby zło przysiadło i czekało na odpowiedni moment, by się ujawnić. Atmosfera staje się coraz gęstsza, powracają niechciane wspomnienia. Relacja rodzeństwa nigdy nie była łatwa, jest skomplikowana, chwilami burzliwa, przepełniona jest smutkiem i żalem. Przed nimi nie lada wyzwanie, muszą przezwyciężyć wzajemną niechęć i zmierzyć się z gorzką, przytłaczającą prawdą. Nie będzie to łatwe, każdy ma swoją prawdę. Czy wydarzenia w przeszłości miały rzeczywiście miejsce, czy to urojenia, które prześladują? Dziwna, dysfunkcyjna rodzina, traumatyczne wydarzenia głęboko ukryte, przykryte warstwą kurzu, śpią, czekają na swój czas.

Rewelacyjny klimat, wyraźnie czujemy niepokój i chwile grozy. Gęsta atmosfera, krwawe wydarzenia, a za chwilę wyśmienity czarny humor. Dałam się porwać. Polecam, bardzo!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-25
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak sprzedać nawiedzony dom
Jak sprzedać nawiedzony dom
Grady Hendrix
7.7/10

Porywająca i równocześnie przerażająca opowieść o nawiedzonym domu i rodzinnej traumie… Kiedy Louise dowiaduje się, że jej rodzice zmarli, boi się wracać do domu. Nie chce zostawiać córki z byłym...

Komentarze
Jak sprzedać nawiedzony dom
Jak sprzedać nawiedzony dom
Grady Hendrix
7.7/10
Porywająca i równocześnie przerażająca opowieść o nawiedzonym domu i rodzinnej traumie… Kiedy Louise dowiaduje się, że jej rodzice zmarli, boi się wracać do domu. Nie chce zostawiać córki z byłym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dawno temu zaczytywałam się w horrorach autorstwa Stephena Kinga, Grahama Mastertona i kilku innych pomniejszych autorów. Jako nastolatka wręcz uwielbiałam się bać. Jednak im więcej strasznych opowie...

@liber.tinea @liber.tinea

Komu grillowaną kukiełkę, komu? Jak widać zaskoczyła mnie moc z którą w pewnym momencie buchnął ogień. @ObrazekJeśli miałabym sobie Grady’ego Hendrixa wrzucić na jakąś literacką półeczkę, to ok...

@alicya.projekt @alicya.projekt

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Złe dziecko
"Złe dziecko"

“Wszyscy mnie okłamaliście. Wszyscy. Wszyscy ponosicie za to odpowiedzialność i nie ujdzie wam to płazem. Żadnemu z was”. Gdy Beth znalazła odciętą główkę swojego, ukoc...

Recenzja książki Złe dziecko
Za zasłoną milczenia
"Za zasłoną milczenia"

“Najgorsze dla ludzi w trudnej sytuacji są litość i osądzanie”. Mija dziesięć lat, odkąd Klara wstąpiła do zakonu. Od jakiegoś czasu kobieta toczy wewnętrzną walkę, jej...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia

Nowe recenzje

Polana
"Pewne urazy zostają w ludziach na zawsze."
@maciejek7:

Nie jestem znawczynią powieści Marcela Mossa, bo to dopiero moja druga książka, którą przeczytałam, lecz bardzo mi się ...

Recenzja książki Polana
Modigliani
Opowieść prawdziwa o księciu paryskiej bohemy.
@gosiaprive:

Książka Pierre'a Sichela "Modigliani" to niezwykle poruszająca historia życia i twórczości jednego z najsłynniejszych m...

Recenzja książki Modigliani
Księżniczka w blasku reflektorów
Trzyma poziom!
@maitiri_boo...:

„Pamiętnik księżniczki” to seria ponadczasowa. Bawiła nastolatki kiedyś, bawi również dzisiaj. A przy okazji w bardzo n...

Recenzja książki Księżniczka w blasku reflektorów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl