Jak wykończyć teściowe recenzja

„– Chyba do reszty już oszalałaś! Siedząca za Mają i trzymająca się jej kurczowo Kazimiera wyraźnie była na skraju wytrzymałości nerwowej. – Za moment stracę wszystkie zęby.
– To nimi nie kłap - mruknęła Wrzesińska, zajęta kierowaniem wielbłądem, co było tym trudniejsze, że ten postanowił nie zwracać na jej starania najmniejszej uwagi.”
Po czterech latach wyczekiwania, jest, pojawiła się kolejna część bardzo lubianego przeze mnie cyklu Teściowe. Tym razem Alek wysłał nasze bohaterki rodzinnie do Egiptu gdzie miały spędzić wakacyjny czas. Jednak, jeśli towarzyszy im Róża Krull, Joanna Szmidt to czy mogą być one spokojne?

„Nawet, jeśli jakimś szczęśliwym zbiegiem okoliczności trafimy na oazę, to i tak resztę życia spędzimy, włócząc się po Saharze w charakterze dwóch kobiet widm na wielbłądzie.”
Aniela i Janusz wybierają się na wakacje do Egiptu i mogłyby być to przyjemne i spokojne wakacje gdyby nie towarzystwo teściów.
Maja i Kazimiera jak zwykle nie szczędzą sobie „komplementów” jednak w chwili zagrożenia staną ze sobą ramię w ramię.
Czy to one są w posiadaniu tajemniczej mapy, która pomaga odnaleźć skarb królowej Kleopatry?
Róża i Joanna także lecą na wakacje i dziwnym zbiegiem okoliczności mają nocleg w tym samym hotelu.
Kiedy na tym samym wyjeździe pojawiają się Stanisław Modniuk były polityk z dziećmi, Danuta Letnik urzędniczka ministerstwa z przyjaciółką, a także kolejna pisarka Scholastyka Narwaniec wraz z siostrą, już wiadomo, że nic tu nie jest przypadkiem.
Kto się okaże przestępcą a kto zwykłym turystą?
Trup pojawia się i znika, czy będzie tylko jeden?
Co z tym skarbem?

„– Spokojne wakacje! – wrzasnęła z furią Kazimiera. – I ja się dałam na to nabrać! Jak jakaś głupia! Słońce, plaża, piramidy, Sfinks! Chyba musiałam oszaleć!”
Kolejna odsłona opowieści o zwariowanych teściowych za mną, choć mam wrażenie, że w tej części autor lekko stępił im pazurki, a może to tylko cisza przed burzą, czyli kolejnym tomem? Scholastyka Narwaniec rozniosła system, a Róża Krull jak zwykle nie pozwala zamknąć się w ryzach , czy zastąpi Darskiego przystojnym Omarem? Zabawna, przyjemna historia tylko ma jeden minus, za szybko się ją czyta. Polecam ;)