Zakochana zakonnica recenzja

Jak zniszczono powołanie

Autor: @emol ·3 minuty
3 dni temu
Skomentuj
6 Polubień
Klęcząc w klasztornej kaplicy Partycja poczuła, że chce zostać wśród sióstr, żeby służyć Bogu i ludziom. Wbrew rodzinie rozpoczęła wspinanie się po drabinie hierarchii zakonnej. Najpierw aspirat, potem postulat, nowicjat, profersja i drugie śluby. Czas mijał i niestety coraz bardziej odchodził w zapomnienie jej początkowy zapał. Z pogodnej, pełnej młodzieńczej ciekawości i radości dziewczyny, która z uśmiechem na ustach chciała służyć Bogu i innym ludziom stała się zmęczoną, depresyjną kobietą nastawioną na wykonywanie swoich obowiązków bez wewnętrznego zaangażowania. Na swojej drodze spotkała przełożone, którym nie zależało na wykorzystaniu jej talentów, ale na zniszczeniu w niej żywiołowości. Aż przysłowiowa „czara goryczy” się przelała…

Zakochana zakonnica Sylwii Kubik jest opartą na prawdziwym życiorysie opowieścią o czteroletnim życiu w klasztorze i powrocie do codzienności po jego opuszczeniu. Opowiada o poszukiwaniu celu w życiu, znalezieniu go w poświeceniu się Bogu, zderzeniu z przestarzałymi regułami życia zakonnego i ludzkimi przywarami oraz konieczności weryfikacji życiowych planów. Jest to historia o konfrontacji wyobrażeń z rzeczywistością, o zaufaniu do siebie i wewnętrznej sile pozwalającej podążać za głosem serca. Pisarka pokazuje jak ważne jest słuchanie wewnętrznego głosu i swoich pragnień. Jest to także opis tego, jak duży wpływ na każdego z nas ma drugi człowiek, jego zachowanie, sposób zwracania się, relacja, które mogą niszczyć lub budować.

Postać głównej bohaterki jest autentyczna, staje ona przed licznymi wyzwaniami, które testują jej odporność psychiczną i granice wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Możemy śledzić jej wewnętrzne rozterki i zmagania oraz dokonujące się w niej przemiany. Mimo chwil załamania ostatecznie staje się silniejsza i bardziej świadoma siebie i swoich pragnień. Zyskuje moc do przeciwstawienia się przełożonym zakonu i opinii społecznej odchodząc z klasztoru. Ale jak wiele dziewczyn i kobiet tkwi w określonej strukturze, czy w klasztorach czy w małżeństwie, z różnych powodów. Kiedy robimy coś dla kogoś wbrew naszym przekonaniom, wbrew sobie, to stajemy się coraz bardziej nieszczęśliwi i albo obojętniejemy na wszystko, jak w pewnym momencie Patrycja, albo stajemy się zgorzkniali i złośliwi wobec otoczenia, jak jej siostra Kamila tkwiąca w nieszczęśliwym małżeństwie. Znakomicie widać także jak ważne jest wsparcie najbliższych w takich sytuacjach. Bez wsparcia siostry Anny i ojca nie wiadomo jak potoczyłyby się losy naszej bohaterki po opuszczeniu zakonu.

Historia pobytu Patrycji w klasztorze napisana została bardzo realistycznie. Przebywanie w domu zakonnym, gdzie jest ustalona hierarchia zależności, wydobywa z ludzi rozmaite cechy i to zostało znakomicie pokazane przez autorkę. Opisane działania przełożonych wobec Patrycji były typowymi zachowaniami mobbingowymi. Z powieści wylania się raczej smutny obraz zakonu jako miejsca, gdzie chodzi nie o wykorzystanie mocnych stron, a złamanie ducha i dopasowanie go do swoistego jednolitego wzorca. Przygnębiające są fragmenty o donosicielstwie, nadmiernym wykorzystywaniu do pracy, karaniu dodatkową modlitwą. Niestety taki obraz zakonów znam także z innych książek o tej tematyce. Pomimo trudnych doświadczeń z ludźmi Kościoła wiara i religia w życiu Patrycji pozostały czymś ważnym i istotnym. Jeszcze bardziej widać to w postawie jej przyjaciółki Krystyny. Fragment opisujący wizytę w hospicjum był dla mnie bardzo emocjonalny. Za każdym zachowaniem stoi człowiek ze swoimi ułomnościami, ludzkimi przywarami i wadami, ale czasem ogromną wiarą, ufnością i miłością.

Zakochana zakonnica wciąga od pierwszych stron i czyta się ją jednym tchem podążając z Patrycją. Opisywana tematyka jest mi bliska i to także wpłynęło na emocjonalny stosunek i do bohaterki i do opisywanych wydarzeń. Powieść została napisana w płynnej i przystępnej narracji trzecioosobowej. Akcja mimo że niespieszna rozwija się w czasie, a chwilami pojawiają się chwile zaskakujące i dramatyczne. Pisarka pisze w sposób prosty i docierający do szerokiego grona odbiorców.

Lektura pozostawiła mnie utwierdzoną w przekonaniu, że na naszej życiowej drodze spotykamy różnych ludzi, ale to od nas zależy z którymi będziemy chcieli pójść dalej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-16
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zakochana zakonnica
Zakochana zakonnica
Sylwia Kubik
8.2/10

Patrycja to pełna energii i chęci do działania dziewczyna, która często angażuje się w pomoc przykościelną. Tam poznaje siostry zakonne i zaprzyjaźnia się z nimi. Gdy kończy edukację, postanawia iść ...

Komentarze
Zakochana zakonnica
Zakochana zakonnica
Sylwia Kubik
8.2/10
Patrycja to pełna energii i chęci do działania dziewczyna, która często angażuje się w pomoc przykościelną. Tam poznaje siostry zakonne i zaprzyjaźnia się z nimi. Gdy kończy edukację, postanawia iść ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zakochana zakonnica” Sylwia Kubik Patrycja to młoda, energiczna dziewczyna. Bardzo pomocna i uczynna. Bardzo dużo czasu poświęca w kościele, gdzie poznaje siostrę Hiacyntę. Zaczyna interesować się ...

@sylwia923 @sylwia923

Przyznam się, że długo odkładałam recenzje tej książki, bo temat jest mojemu sercu bardzo bliski, ale też i trudny. Dlaczego bliski niech pozostanie do wiadomości zaufanych dla mnie osób. Trudny, bo...

@milena9 @milena9

Pozostałe recenzje @emol

Noc kłamstw
Kiedy przeszłość powraca

Noc kłamstw to nie tylko thriller psychologiczny, w którym pisarka zabiera czytelnika w mroczny świat ludzkich kłamstw, manipulacji, lęków i obsesji, ale też z intersują...

Recenzja książki Noc kłamstw
Na wieczne potępienie
Morderstwa w zimowej scenerii Pełni

W powieści Na wieczne potępienie Małgorzata Rogala już po raz trzeci zabiera nas do Pełni, uroczego, choć niebezpiecznego, miasteczka nad jeziorem. Tym razem mamy oka...

Recenzja książki Na wieczne potępienie

Nowe recenzje

Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało
In your arms
In your arms
@iza.81:

Motywem przewodnim książki "In your arms" są tajemnice i sekrety. Aneta Sołopa postawiła swoich bohaterów w sytuacji, w...

Recenzja książki In your arms