Tajemnica domu Turnerów recenzja

Jakby spali

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2024-02-17
Skomentuj
3 Polubienia
"Tajemnica domu Turnerów" to moja pierwsza książka Kate Morton, jaką przeczytałam i już na początku recenzji muszę napisać, że autorka jest moim najnowszym odkryciem literackim i na pewno sięgnę po inne jej powieści. Aż żałuję, że przez dość długi czas okładki jej książek wpadały mi w oko, ale przechodziłam obok nich obojętnie. Tymczasem "Dom w Riverton" wydano w Polsce już w 2007 roku, "Zapomniany ogród" w 2009. W tym miejscy wypada mi podziękować koleżance w pracy, która poleciła mi powieści Kate Morton. Marzena - dziękuję!

W powieści Kate Morton znalazłam niemal wszystko, co lubię: tajemnice, wpływ przeszłości i decyzji przodków na losy przyszłych pokoleń, świetne opisy otaczającego świata i przeżyć bohaterów, trochę miłości, relacje rodzinne, zagęszczona pytaniami atmosfera i wreszcie wątek kryminalny. Poza tym książka w książce i inne pozycje literackie pojawiające się w rozmowach bohaterów. Dla mnie czytanie "Tajemnicy domu Turnerów" było prawdziwą ucztą literacką. Od tego stołu trudno było mi wstać, wracałam do niego aż do czasu, gdy uczta dobiegła końca, a ja pozostałam z niedosytem. Mimo że akcja była niespieszna, od czytania trudno było się oderwać.

Sama fabuła została misternie skonstruowana przez autorkę, która naprowadza czytelnika na rozwiązanie zagadki, którą określę tutaj tytułem książki, jaki pojawia się w powieści: "Jakby spali". W pewnym momencie byłam przekonana, że odkryłam, kto za tym wszystkim stoi i trwało to do czasu, gdy musiałam zweryfikować swoje przypuszczenia. Im bliżej końca powieści, tym łatwiej było znaleźć odpowiedzi, gdyż krąg podejrzanych się zacieśniał. Nie pomyliłam się natomiast w kwestii pewnego ojcostwa, choć bohaterkom zajęło to więcej czasu. Lubię, gdy autor bawi się w ten sposób z czytelnikiem, to sprawia, że czytanie staje się bardziej ekscytujące.

Wspomniałam wyżej o świetnych opisach otaczającego świata otaczającego bohaterów. Czytając mogłam poczuć namiastkę Australii, zwłaszcza tej z końca lat pięćdziesiątych. Wspaniale zostały w tę powieść wkomponowane ptaki, opisy roślinności, wnętrz, w których dzieją się wydarzenia. Są też momenty wzruszające, jak chociażby jedyne spotkanie ojca z córką, kiedy to nie mają pojęcia, kim tak naprawdę dla siebie są. Chociaż ojciec... Do niego od początku książki czułam sympatię, najpierw współczucie, a potem szczerą życzliwość i sentyment.

W powieści mamy sporo kobiecych bohaterek, a każda z nich ma swój specyficzny charakter i przekonanie o słuszności swojego postępowania. Są matkami, córkami, babciami, żonami, siostrami, starszymi paniami i dorastającymi pannami, mają za sobą lata doświadczeń, ale też stoją u progu dorosłości - wszystkie jednak podejmują decyzje mające większe lub mniejsze konsekwencje. Kobiety te mają marzenia, których spełnić nie mogą i noszą w sobie żal i smutek, z którymi nie zawsze mogą sobie poradzić. Okazuje się, że życie w kłamstwie, ukrywanie prawdy za zasłoną tajemnicy sprawia, że niektórzy błądzą po świecie jakby we śnie, jakby spali. Dopiero odpowiedzi na wszystkie pytania pozwalają na głęboki oddech. Ale gdyby powieściowi bohaterowie od razu wyznali prawdę, nie byłoby "Tajemnicy domu Turnerów", a ja nie miałabym takiej przyjemności z czytania.

Powieść została pięknie wydana przez Wydawnictwo Albatros, okładka przyciąga wzrok i tylko zastanawia mnie polskie tłumaczenie oryginalnego tytułu "Homecoming". Być może zdecydowano się na "Tajemnicę domu Turnerów", bo "Powrót do domu" to dość popularny i wielokrotnie użyty przez autorów tytuł?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-17
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica domu Turnerów
2 wydania
Tajemnica domu Turnerów
Kate Morton
7.3/10
Seria: Butikowa

Australia, wigilia Bożego Narodzenia 1959 roku. Pod koniec upalnego dnia, nad strumieniem na terenie wielkiej rezydencji, lokalny dostawca dokonuje przerażającego odkrycia. Rozpoczyna się policyjne ś...

Komentarze
Tajemnica domu Turnerów
2 wydania
Tajemnica domu Turnerów
Kate Morton
7.3/10
Seria: Butikowa
Australia, wigilia Bożego Narodzenia 1959 roku. Pod koniec upalnego dnia, nad strumieniem na terenie wielkiej rezydencji, lokalny dostawca dokonuje przerażającego odkrycia. Rozpoczyna się policyjne ś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Tajemnica domu Turnerów" autorstwa Kate Morton to podróż przez czas i przestrzeń, której centrum stanowi małe miasteczkoTumbeela w Australii. Opowieść zaczyna się w 1959 roku, gdy pewne wydarzenie w...

@Malwi @Malwi

„Tajemnica domu Turnerów” to kolejna, niesamowita powieść obyczajowa autorstwa Kate Morton, w której pisarka snuje klimatyczną, rodzinną opowieść przepełnioną mrocznymi sekretami z przeszłości. Lond...

@milla @milla

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Schronisko, które spowijał mrok
Karkonoski research

Sławek Gortych potrafi zaskoczyć! "Schronisko, które spowijał mrok" to świetna, pełna emocji powieść. Autor doskonale buduje nie tylko napięcie, ale samą fabułę, wykorzy...

Recenzja książki Schronisko, które spowijał mrok
Czas ucieczki
Historię piszą zwycięzcy

Po przeczytaniu "Czasu ucieczki" - drugiej części cyklu "Matki Rzeszy" - trudno mi jednoznacznie ocenić tę powieść. Długo czekałam na tę kontynuację, do czytania zasiada...

Recenzja książki Czas ucieczki

Nowe recenzje

Tajemnica kierowcy Ogórka
Fascynująca podróż do czasów dzieciństwa :)
@zanetagutow...:

Trójka uczniów szkoły podstawowej Kasia, Karol i Wojtek po raz już czwarty (!) prowadzi śledztwo. Tym razem mają do roz...

Recenzja książki Tajemnica kierowcy Ogórka
Uwikłanie
Gdyby tylko kto inny wybrał im knajpę na spotka...
@Bartlox:

„Jak na swój gatunek, to naprawdę wciąga” – ta myśl towarzyszyła mi dość długo podczas lektury „Uwikłania”. Tak, całkie...

Recenzja książki Uwikłanie
Fabryka szpiegów
Uwaga, wciąga!
@mariola1995.95:

“Nie znam się na polityce, ale żyję już na tym świecie dostatecznie długo, aby wiedzieć, że ludzie nieustannie rozprawi...

Recenzja książki Fabryka szpiegów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl