Annika recenzja

Jazda bez trzymanki, czyli o "Annice" kilka słów.

Autor: @gloria11 ·3 minuty
2022-02-24
1 komentarz
3 Polubienia
Ojciec ma już dla niej zaplanowaną przyszłość. Skończyła dobre liceum, a teraz pójdzie na prestiżowe studia prawnicze. Zda wszystko śpiewająco, pozna miłego chłopaka, następnie ślub… Chwila, co? Spokój i porządek? No, na pewno nie przy tej dziewczynie!

Annika po raz pierwszy w życiu się buntuje. Zamiast do samolotu lecącego do Bostonu, wsiada do tego, który zmierza do Miami. Dziewczyna bowiem od dziecka uwielbia motoryzację i mechanikę. Taki też wybiera sobie kierunek studiów, a w spełnieniu marzeń pomaga jej ukochany dziadek.

Wkrótce jednak w życiu Anniki zachodzą coraz większe zmiany, a przyczynia się do tego między innymi Matt – nowo poznany chłopak, który podbija jej serce. I który ma więcej tajemnic, niż można się było spodziewać…

Pierwsza miłość, walka o swoje marzenia, sekrety rodzinne, zmiany w życiu… Annika już nigdy nie będzie taka sama jak wcześniej. Z grzecznej dziewczynki czas na przemianę w niezależną, twardą kobietę. Czasami bowiem trzeba złamać zasady i zerwać z przeszłością, aby znaleźć swoje szczęście.

Muszę przyznać, że nie będzie to moja ulubiona książka. Dlaczego?
Głównie z powodu niekonsekwencji w zachowaniu postaci. Już sama tytułowa Annika jest tutaj świetnym przykładem. Gdyby zdarzało się to sporadycznie, byłoby do zaakceptowania. Jednak podczas lektury ciągle miałam wrażenie, jakby nasza główna bohaterka miała rozdwojenie jaźni. Przez to książkę po prostu ciężko mi się czytało, gdyż w jednym rozdziale Annika zachowuje się rozważnie i dojrzale, w następnym jednak zapomina o wszystkim, czego się nauczyła i znów wraca do statusu niezdecydowanej nastolatki z burzą hormonów. I zdarza się to bardzo często.

I jak już przy hormonach jesteśmy, to warto poruszyć kwestię erotyki w tej powieści. Należy przyznać, że są tutaj bardzo mocne sceny łóżkowe. Autorka nie boi się wprowadzania takich momentów w treść książki, stosując dosadny język podczas ich opisywania. Czasem ocierało się to o niesmaczne szczegóły, ostatecznie jednak nie uważam tego za wadę. Było tutaj sporo pikanterii, a tego oczekiwałam, sięgając po tę książkę.

Inną sprawą są bardzo toksyczne relacje między postaciami. Więzi głównej bohaterki z mężczyznami opierają się jedynie na wzajemnej fascynacji wyglądem oraz tym, jak dobrzy są oni w łóżku. Trochę szkoda, że uczucia zostały tutaj zepchnięte na trzeci plan, a jedynymi emocjami towarzyszącymi Annice są pożądanie oraz podniecenie. W zasadzie wszystkie relacje są tutaj nastawione na zysk, nikt nie jest bezinteresowny. Za wszystko trzeba zapłacić, nie można nikomu ufać. Po jakimś czasie te sytuacje dość mocno przytłaczają i pokazują tylko, jak bardzo dziewczyna ma zepsute życie. Osobiście nie przypadło mi to do gustu, ale to moje zdanie.

Wątki, które najbardziej mi się podobały, pojawiały się w książce dosyć rzadko. Chodzi tutaj o te dotyczące motoryzacji oraz dziadków Anniki. Były one ciekawie poprowadzone, dopracowane oraz zwyczajnie czytało się o nich z dużym zainteresowaniem. Tym bardziej szkoda, że tak sporadycznie się one pojawiały. Ten pierwszy element został szczegółowo opisany w drugiej połowie książki. Autorka poradziła sobie z nim, ukazując zamiłowanie naszej bohaterki do samochodów. Cóż, ten jeden szczegół był przynajmniej w jej charakterze niezmienny.

Co mogę dodać? W mojej opinii na rynku książki pojawia się dużo więcej lepszych powieści w tym gatunku niż ta konkretna. „Annika” niczym mnie nie zachwyciła, czasem wręcz zniesmaczyła swoją treścią. Nie jest to może najgorsza pozycja, ale daleko jej do czołówki. Mam wrażenie, że bardzo szybko o niej zapomnę. Cóż, mnie nie zachwyciła, ale może Wam się spodoba? Zawsze można wsiąść za kółko i sprawdzić. Tylko pamiętajcie zapiąć pasy :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-07
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Annika
Annika
Alicja Skirgajłło
7.3/10

Oto Annika. Dziewczyna z dobrego domu. Zwyczajnie, bez ekstrawagancji ubrana i uczesana. Dobrze ułożona, grzeczna. Można by wręcz powiedzieć: nudna. Dotychczas chowana pod kloszem, właśnie robi pierw...

Komentarze
@justus228
@justus228 · ponad 2 lata temu
Świetna recenzja! Mnie tez ta książka nie przypadła do gustu. Zachowanie głównej bohaterki było tak rozchwiane, że czasami aż niedowierzałam w to co czytam :D
Annika
Annika
Alicja Skirgajłło
7.3/10
Oto Annika. Dziewczyna z dobrego domu. Zwyczajnie, bez ekstrawagancji ubrana i uczesana. Dobrze ułożona, grzeczna. Można by wręcz powiedzieć: nudna. Dotychczas chowana pod kloszem, właśnie robi pierw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dajecie drugie szanse autorom, w momencie gdy ich pierwsza książka nie przypadła Wam do gustu? Ja przeważnie tak, ale musi minąć trochę czasu nim sięgnę po kolejną pozycję danego autora. I tak wł...

@justus228 @justus228

Uwielbiam twórczość Alicji. Po jej książki sięgam bez wahania, bo wiem, że się nie zawiodę. Tak też było i tym razem. "Annika" to kolejna powieść Alicji Skirgajłło, która dostarczyła mi wielu czyteln...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Pozostałe recenzje @gloria11

Gra o spadek
Grę czas zacząć!

Wszystko zaczyna się w chwili, gdy okazuje się, że Samuel W. Westing został zamordowany. Szesnaścioro spadkobierców zostaje zaproszonych na odczyt testamentu mężczyzny, ...

Recenzja książki Gra o spadek
Córka powietrza
Ważka, rzeźba i Francja

Ava to odnosząca sukcesy pisarka, która ma zaopiekować się domem rodziców podczas ich nieobecność. Jednak dla dziewczyny to też okazja, aby odetchnąć od miejskiego szumu...

Recenzja książki Córka powietrza

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka