Jazda! recenzja

„Jazda” Tomasz i Jakub Siwiec

I na zakończenie przygód, jakich dostarczył mi Tomasz Siwiec, przeniesiemy się do stolicy, gdzie grasować będzie popapraniec lubujący się w przemocy.
Tym razem jest to krótki tekst, który jest horrorem ekstremalnym i który Tomek napisał w znakomitym towarzystwie, czyli swojego syna! Jak zaznaczył na wstępie, obydwaj panowie świetnie się przy tym bawili.

Maćka od dziecka pasjonowało dręczenie wszelkiego rodzaju stworzeń. Najpierw były robaczki, później większe zwierzęta, ale im bardziej dojrzewał, tym więcej przyjemności upatrywał w rozjeżdżaniu ludzi.
Z Suchej Beskidzkiej wyrusza do Warszawy, aby tu oddawać się swoim chorym żądzom.
Czy komuś w stolicy uda się zakończyć to szaleńcze tournee?
Jest konkretnie i ekstremalnie!
Krótka, treściwa i znakomita historia.
Również tym razem szczerze polecam fanom gatunku.
Na szczęście nie na długo rozstaję się z twórczością Tomka, gdyż już niebawem pojawią się jego dwie nowe książki.
„Muchy” i „Krwawy połów”
Nie mogę się już doczekać!
Mam nadzieję, że będziecie bawić się tak dobrze jak ja, przy lekturze wszystkich książek Tomka!!
Szukajcie, kupujcie i czytajcie!!

#tomaszsiwiec
#renibook