Jazda na rydwanie recenzja

Jazda na rydwanie

Autor: @Aluska ·1 minuta
2021-11-01
Skomentuj
1 Polubienie
Właśnie jestem po lekturze książki "Jazda na rydwanie". Mimo jej objętości (tak na marginesie- lubię grube książki) pochłonęłam ją z wielkim zainteresowaniem. Jest w niej...po prostu życie. Czasem niezwykłe, wręcz nieprawdopodobne, a jednak życie. Skomplikowane, ciekawe, bogate, intrygujące. W trakcie lektury wydawało mi się, że to aż za dużo jak na jedno istnienie głównego bohatera. Mnóstwo wątków szpiegowskich, sensacyjnych, kryminalnych co bardzo mi pasuje. Świetnie ujęta historia ówczesnych wydarzeń. Jeśli chodzi o sceny erotyczne i rozmowy o nich, coś mi tu zgrzyta. Jestem daleka od pruderii, jednakże sceny łóżkowe to dużo perwersji, może nie skrajnej, ale te wszystkie kobiety są pod jednym szablonem według mnie. Czasem też drażniło mnie ich infantylne zachowanie. A przecież to dorosłe i często dojrzałe kobiety. Mam wrażenie jakby pisała to inna osoba, nie Pan Hardy. Jednakże może nie czepiajmy się szczegółów. W książce najbardziej zainteresowały mnie wątki historyczne, szpiegowskie no i sensacyjne. Ciekawe i jakże inne spojrzenie na to co by było gdyby decyzje polityków w czasie wojny były zupełnie inne, niż te, które podjęli. niezwykle dogłębna analiza autora, który wykazuje się dużą znajomością tematu według mnie. Zawsze szukam też informacji na temat samego autora. I tu...ciężko mi było znaleźć coś więcej, niż zdjęcia i dyskusję na blogu Pana Juliana H. na temat jego książki. Nie znalazłam zbyt wiele. Mam podejrzenia, że autor zaczął pisać tą książkę, jego pierwszą chyba, na swoim blogu. Przypuszczam też, że wątki opisujące holokaust, wielką migrację żydów do Izraela po wojnie autor czerpał (od być może) bliskich mu osób, które uczestniczyły w tych wydarzeniach. Moje przypuszczenia opieram na głębokiej znajomości tematu. Aczkolwiek mogę się mylić. Czyli, podsumowując, sam autor wydaje się równie intrygującą i interesującą postacią, jak jego bohater Robert. Ogólnie rzecz biorąc...książka warta przeczytania, wciągająca do ostatniej kartki. Czyta się dobrze i z wielką przyjemnością. Będę śledziła drogę autora i na pewno sięgnę po następne jego dzieła.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jazda na rydwanie
Jazda na rydwanie
Julian Hardy
7.1/10

Gdy znajdziesz się na granicy śmierci, już zawsze będziesz kochał życie. Rok 1938, Bydgoszcz. Osiemnastoletni Robert Meissner mieszka ze swoją zgorzkniałą matką, pragnąc w końcu rozpocząć samodzieln...

Komentarze
Jazda na rydwanie
Jazda na rydwanie
Julian Hardy
7.1/10
Gdy znajdziesz się na granicy śmierci, już zawsze będziesz kochał życie. Rok 1938, Bydgoszcz. Osiemnastoletni Robert Meissner mieszka ze swoją zgorzkniałą matką, pragnąc w końcu rozpocząć samodzieln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Jazda na rydwanie” Juliana Hardego to napisana z wielkim rozmachem, licząca sobie 892 strony fascynująca opowieść, protagonistą której jest osiemnastoletni – tyle lat przynajmniej ma na początku – R...

HE
@Herbina

„Jazda na rydwanie” to pierwsza książka autora publikującego pod pseudonimem Julian Hardy. W jednym z wywiadów twórca przyznał, że powieść„pisała się sama”. Z perspektywy czytelnika mogę stwierdzić, ...

@aneta_grablis @aneta_grablis

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem