Mexican Gothic recenzja

Jedni kochają, drudzy nienawidzą, mnie zachwyca irracjonalnością.

Autor: @karolinakusmierz14 ·1 minuta
2022-02-11
Skomentuj
2 Polubienia
Cała historia zaczyna się bardzo tajemniczo i od razu wciąga. Noemi (główna bohaterka) i jej ojciec dostają niepokojący list od kuzynki Cataliny, która obecnie mieszka ze swoim mężem i jego rodziną w tzw. Wysokim Dworze.

List brzmi jakby napisała go osoba chora psychicznie, dlatego Noemi wyrusza do rezydencji, żeby sprawdzić czy kuzynka nie potrzebuje pomocy. Dom zaskakuje ją wieloma rzeczami, lecz niestety niezbyt przyjemnymi. Panują tu różne zasady, które rodzina stara się jej narzucić: nie można palić, przy posiłku panuje zupełna cisza, jest zimno, ciemno, Noemi nie może wziąć gorącej kąpieli, a w nocy jedynym źródłem światła są świece i lampy naftowe, nie może nawet sama wybrać się do miasta. Im dłużej Noemi przebywa w domu, tym coraz częściej zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Po pewnym czasie nie wiemy już komu ufać, nie wiemy co jest prawdziwe, a co nie, zacierają się granice między jawą a snem. Noemi już sama nie wie co ma robić, nie chce zostawić kuzynki w potrzebie, ale bardzo chętnie uciekłaby z tego domu, co w pewnym momencie staje się już niestety niemożliwe.

Bohaterowie są świetnie skonstruowani, możemy doskonale poznać charakter każdego z nich, mimo, że wcale nie ma o nich przydługich, rozbudowanych opisów. Momentami książka jest wręcz obrzydliwa, niektóre fragmenty odrzucają, ale dzięki temu tworzy się ten niepowtarzalny klimat - duszny, upiorny, gęsty i tajemniczy. Rozwój akcji może momentami jest zbyt powolny, ale przez to buduje się napięcie, ponieważ nie możemy doczekać się co będzie dalej, a jesteśmy cały czas powstrzymywani od otrzymania odpowiedzi.

Jednią ją kochają, drudzy nienawidzą. Jeśli chodzi o mnie? Książka bardzo mi się podobała. Jest to powieść zachwycająca swoją irracjonalnością i nie pozwalająca odetchnąć. Zatraciłam się w atmosferze domu i momentami zdawało mi się, że tam jestem i przeżywam z bohaterami wszystko co się tam dzieje. Na pewno nie jest to książka dla każdego, nie spodziewajcie się po niej niczego przyjemnego, ponieważ czasami można powiedzieć, że mrozi ona krew w żyłach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-23
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mexican Gothic
3 wydania
Mexican Gothic
Silvia Moreno-Garcia
7.1/10

Mexican Gothic – wciągająca powieść grozy wyróżniona GOODREADS CHOICE AWARD 2020. Rezydencja na odludziu. Złowrogi charyzmatyczny arystokrata i odważna gwiazdka socjety, która aż pali się do odkrywa...

Komentarze
Mexican Gothic
3 wydania
Mexican Gothic
Silvia Moreno-Garcia
7.1/10
Mexican Gothic – wciągająca powieść grozy wyróżniona GOODREADS CHOICE AWARD 2020. Rezydencja na odludziu. Złowrogi charyzmatyczny arystokrata i odważna gwiazdka socjety, która aż pali się do odkrywa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po “Mexican Gothic” Sylvii Moreno - Garcia sięgnęłam z ciekawości, choć powieść grozy, bo do takiego gatunku należy wspomniana przeze książka, nie jest moim ulubionym. No cóż, czasami trzeba wyjść ze...

@madalenakw @madalenakw

"Są takie zatęchłe miejsca. Miejsca, gdzie ciężkie jest samo powietrze, bo wisi w nim zło. Czasem to śmierć, czasem coś innego, ale to złe powietrze wnika w ciało, wypełnia cię i zaczyna przygniatać....

@karamadeathing @karamadeathing

Pozostałe recenzje @karolinakusmierz14

Spacer w deszczu
Romans z nieoczekiwanym zwrotem akcji

Kiedy Scarlett wychodziła za Martina myślała, że to ten jedyny, miłość jej życia, tylko śmierć mogła ich rozłączyć. Tak miało być i było... było tak pięknie, do momentu,...

Recenzja książki Spacer w deszczu
Wenus na wygnaniu
Podróż w głąb siebie

Nie od dziś wiadomo, jak duży wpływ ma na nas wychowanie, wzorce zaczerpnięte od rodziców i środowisko w jakim przebywamy. Jeśli chcecie odbyć podróż w głąb siebie razem...

Recenzja książki Wenus na wygnaniu

Nowe recenzje

Znak i Omen
„Jutro o wschodzie słońca już mnie tutaj nie bę...
@withwords_a...:

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl