Jesienna miłość recenzja

Jesienna miłość

Autor: @magda87 ·2 minuty
2013-08-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Landon Carter ma siedemnaście lat i chodzi do ostatniej klasy liceum. Stoi zatem u progu dorosłości i przed nim kilka ważnych decyzji, między innymi wybór uczelni. Jednak nie to zaprząta mu głowę. Wielkimi krokami zbliża się doroczny bal, a on wciąż nie ma partnerki. Niestety wszystkie potencjalne kandydatki idą już z kimś innym i Landon ostatecznie decyduje się zaprosić Jamie Sullivan, córkę pastora. Dziewczyna, choć uwielbiana przez wszystkich dorosłych mieszkańców miasteczka, przez rówieśników traktowana jest jak dziwadło. Może dlatego, że bardzo się od nich różni. Nigdy nie pojawia się na żadnych imprezach. Jest cicha, zawsze gotowa nieść pomoc potrzebującym, ma dla każdego miłe słowo i nie rozstaje się z Biblią. Jest zatem zupełnym przeciwieństwem Landona.

Znajomość tej dwójki nie kończy się na szkolnym balu. Początkowo, wyśmiewany przez kolegów Landon, stara się unikać Jamie, w końcu jednak dostrzega jej wyjątkowość i powoli się w niej zakochuje. Dziewczyna skrywa jednak pewien sekret, a gdy zdecyduje się o nim powiedzieć, już nic nie będzie takie samo…

Domyślam się, że fabułę tej książki zna prawie każdy. Nie znam chyba osoby, która nie oglądała Szkoły uczuć, którą nakręcono właśnie na podstawie Jesiennej miłości. Sama obejrzałam ten film z tysiąc razy i za każdym razem bardzo mnie wzruszał. To było jednak dobrych kilka lat temu i teraz podejrzewam, że nie byłabym już pod tak dużym wrażeniem, bo nie przepadam za ckliwymi historyjkami. Może dlatego książka Sparksa nie zauroczyła mnie tak jak innych czytelników?

Przede wszystkim zarzucam jej schematyczność i naiwność. Nie dostrzegam też żadnego przesłania. Autor z pewnością chciał podkreślić, że warto cieszyć się każdym dniem, nie tracić wiary w Boga i ludzi i czerpać przyjemność z każdej najdrobniejsze rzeczy, ale ja jakoś nie potrafię dopatrzeć się w tym wszystkim głębszego sensu. Poza tym bardzo drażniła mnie główna bohaterka. Zawsze z uśmiechem nadstawiała drugi policzek i wszystko było dla niej „Bożym zamysłem”. Spokojna, uczynna i miała aż do znudzenia. A ja zdecydowanie wolę postacie z charakterem niż takie świątobliwe dziewczątka.

Jesienna miłość ma też swoje zalety. Autor posługuje się bardzo przystępnym językiem, a niewielka objętość książki sprawie, że nie wiemy nawet kiedy przewracamy ostatnia stronę. Znajdą się też na pewno tacy, którym łezka zakręci się w oku na sam koniec :) Ja przez sentyment do filmu daję czwórkę, ale jest to trochę naciągana ocena.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-08-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jesienna miłość
10 wydań
Jesienna miłość
Nicholas Sparks
8.5/10

Jest rok1958. Beztroski siedemnastolatek, Landon Carter, rozpoczyna naukę w ostatniej klasie szkoły średniej w Beaufort w Kalifornie Północnej. Jego ojciec kongresman pragnie, by syn zrobił karierę -...

Komentarze
Jesienna miłość
10 wydań
Jesienna miłość
Nicholas Sparks
8.5/10
Jest rok1958. Beztroski siedemnastolatek, Landon Carter, rozpoczyna naukę w ostatniej klasie szkoły średniej w Beaufort w Kalifornie Północnej. Jego ojciec kongresman pragnie, by syn zrobił karierę -...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy jest coś bardziej banalnego, niż miłość między popularnym chłopakiem w szkole, a cichą myszką, która jest niewidzialna? Ale takie historie najbardziej się sprzedają. Są bliskie rzeczywistości, ja...

@Moonshine @Moonshine

Ta książka wycisnęła mi trochę łez, chyba najwięcej z dotychczas przeczytanych powieści Pana Sparksa. Ale sięgając po nie mniej więcej wiemy, na co się piszemy. A jak jeszcze nie wiemy, to się przeko...

TO
@tobiaszp18

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka