Jest krew... recenzja

.

Autor: @eR_ ·1 minuta
2020-06-15
Skomentuj
2 Polubienia
Tradycyjnie chciałbym zacząć od tego że tego pisarza nikomu nie trzeba przedstawiać. Nawet jeśli nie wymienię go z imienia i nazwiska, to wystarczy wspomnieć o którymś jego dziele, jak choćby „Lśnienie”, czy „To!”, a wszyscy wiedzą o kogo chodzi. Całkiem niedawno trafiłem na jego nowy zbiór opowiadań, a raczej mikro powieści. A zbiór ów nosi tytuł „Jest krew...

O książce możemy przeczytać, że:
Czytelnicy kochają powieści Stephena Kinga, ale i jego opowiadania - zawsze mocne i zapadające w pamięć - są prawdziwą mroczną ucztą dla zmysłów. "Jest krew…" to cztery nowe, znakomite opowieści, które z pewnością staną się równie sławne jak "Skazani na Shawshank".
King po raz kolejny pokazuje pełnię swojego kunsztu. W tytułowej noweli Holly Gibney, ulubiona bohaterka czytelników (znana z trylogii o Billu Hodgesie i z "Outsidera"), musi stawić czoło swoim lękom i być może kolejnemu outsiderowi - tym razem w pojedynkę. "Telefon pana Harrigana" opisuje międzypokoleniową przyjaźń, która trwa po grób… a nawet dłużej. "Życie Chucka" ilustruje ideę, że każdy z nas posiada wiele osobowości. A w "Szczurze" niespełniony pisarz boryka się z ciemną stroną swojej ambicji.

King po ostatnich bardziej obyczajowych zbiorach wraca tu do fantastyki, zachowując jednocześnie obyczajowy charakter. Jest jednocześnie jeden z nielicznych pisarzy, którzy potrafią mnie od razu wciągnąć w swój świat. Uważam bohaterów za swoich znajomych niemalże, martwię się o nich a jednocześnie kibicuję im w starciach z coraz bardziej pokręconymi wrogami. To pewnie ta warstwa obyczajowa sprawia, że poznajemy głębiej postać i wiemy od razu czy warto jej kibicować, czy może jednak zasłużyła na swój los. A same opowiadania są całkiem ciekawe. Spotykamy starych znajomych, poznajemy nowych i mamy do czynienia z sytuacjami, które każdego doprowadziłyby do obłędu prawie, a tutaj postacie przechodzą nad tym do porządku dziennego. Twórca ich przyzwyczaił, można by rzec. A czytając „Życie Chucka” miałem wrażenie że gdzieś już to czytałem. Nie mogę się pozbyć tego uczucia, chyba że sam doświadczam tego samego, kto wie. Tylko pisarz opisujący musi być marny, nie ma innego wytłumaczenia. A wracając do książki – jak zwykle przy Kingu nie mam praktycznie żadnych zastrzeżeń. Ciekawe, wciągające – nie można chcieć więcej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jest krew...
3 wydania
Jest krew...
Stephen King
6.6/10

W styczniu 2021 roku mała wyściełana koperta zaadresowana do detektywa Ralpha Andersona doręczona zostaje jego sąsiadom, państwu Conradom. Rodzina Andersonów jest na długich wakacjach na Bahamach, sk...

Komentarze
Jest krew...
3 wydania
Jest krew...
Stephen King
6.6/10
W styczniu 2021 roku mała wyściełana koperta zaadresowana do detektywa Ralpha Andersona doręczona zostaje jego sąsiadom, państwu Conradom. Rodzina Andersonów jest na długich wakacjach na Bahamach, sk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Jest krew…” to zbiór opowiadań Stephena Kinga zwanego też mistrzem grozy. Są to historie zarówno krótkie jak i nieco dłuższe, ale wszystkie określa się mianem horrorów. Czy słusznie? Po części tak, ...

@natalia12329 @natalia12329

"Jest krew..." to zbiór czterech opowiadań, autorstwa Stephena Kinga, który wyszedł w tym roku. Początkowo sceptycznie podchodziłam do tej książki, bo nie przepadam za wszelkiej maści antologiami i i...

@kobiecakawiarnia @kobiecakawiarnia

Pozostałe recenzje @eR_

Biblioteka szaleńca
.

Istnieje Indeks Ksiąg Zakazanych, w którym znajdują się pozycje, które z jakiegoś powodu nie pasowały do ogólnie przyjętego nurtu. Ale co zrobić z książkami, z którymi p...

Recenzja książki Biblioteka szaleńca
Z moich kości
.

Od jakiegoś czasu czytam książki tematami, albo gatunkami, jak kto woli. Była więc faza książek historycznych, opartych na faktach, biografie, fantastyka, a teraz przysz...

Recenzja książki Z moich kości

Nowe recenzje

Krew
Od okropieństwa do okropieństwa
@almos:

Kolejny tom cyklu pruszkowskiego o komisarzu Bysiu bardzo jest powiązany z poprzednim, 'Aortą'; myślę, że trudno go czy...

Recenzja książki Krew
Zaśnieżeni
Zaśnieżeni
@meryluczyte...:

"Zaśnieżeni" Catherine Walsh to powieść, którą zaczęłam czytać w odpowiednim momencie i na pewno sprzyjające okolicznoś...

Recenzja książki Zaśnieżeni
Toksyczne układy
Toksyczne układy
@ladybird_czyta:

Kiedy najbliższym zagraża niebezpieczeństwo, człowiek jest w stanie zrobić absolutnie wszystko, by ich chronić. Zgodzis...

Recenzja książki Toksyczne układy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl