Tam, gdzie las spotyka się z niebem recenzja

jestem nią oczarowana!

Autor: @ja.czytam ·2 minuty
2022-04-26
Skomentuj
1 Polubienie
Nawet sobie nie wyobrażacie, jak cieszę się, że dziewczyny namówiły mnie wzięcia udziału w dodatkowym naborze na recenzentów tej książki. Nie potrafię okazać swojej radości. Bardzo dziękuję wydawnictwu, za możliwość poznania tej książki.

Zatracając się w lekturze, poznacie Joannę, która niedawno straciła matkę, która walczyła z rakiem. Joanna prowadzi badania nad ptakami. Pewnego dnia do jej domu przychodzi brudna, posiniaczona, bosa dziewczynka, która twierdzi, że przybyła z gwiazd i ma na imię Ursa. Tajemnicza Ursa uważa, że wróci na swoją planetę, gdy zobaczy pięć cudów. Joanna próbuje odnaleźć rodziców Ursy, ale w pewnym momencie poddaje się i pozwalają jej zostać. Nawiązuje bliską więź z dziewczynką. Okazuje się, że Ursa jest niezwykle mądrą "kosmitką', a jej otoczeniu dzieją się różne dziwne rzeczy. Czy Ursa kłamie? Czy zobaczy pięć cudów i zniknie?

Kochani... Co to była za książka! Uwierzcie mi, ale ocena tej książki nie kończy się na 10. Była...
Wspaniała.
Wyjątkowa.
Wzruszająca.
Magiczna.
Poruszająca.
To jedna z tych książek, które zostają w głowie na zawsze. Przysięgam, że nigdy jej nie zapomnę. Wiecie, to zaskoczyło mnie najbardziej? Wplecione wątki fantastyczne. Takie to było piękne!
Jestem nią oczarowana, zachwycona. Czytałam ją jak zahipnotyzowana i zapomniałam o otaczającym mnie świecie. Nie mogłam przerwać. Skończyłam ją czytać o 2:45 w nocy, ale absolutnie nie żałuję. Było warto być niewyspanym i wstać do pracy o 6:00. Czytając, biłam się z myślami, czy przeczytać ją na raz, czy odłożyć ją w czasie i delektować się tą wyjątkową historią. Pokochałam Urse i naprawdę nie chciałam się z nią żegnać. Ech... Z nikim nie chciałam, ani z Joanną, ani Gabrielem, ani Małym Misiem. Muszę Wam powiedzieć, że ta książka porusza ważne, ale bolesne tematy. Chciałabym napisać wprost jakie, ale byłby to za duży SPOJLER i zepsułabym Wam przyjemność z poznawania całej historii. Musicie uwierzyć mi na słowo, że po lekturze, będziecie mieli kaca czytelniczego. Dlaczego? Skłoni was do pewnych refleksji. U mnie nawet wywołała zastój czytelniczy. Żadna kolejna książka nie mogła jej dorównać. To kolejna perełka na rynku wydawniczym.
Jest moją pierwszą książką z gatunku literatury pięknej ze wplecionymi wątkami fantastycznymi, ale wiecie co? Ja chcę więcej! Chcę więcej takich książek. Jeśli znacie coś w podobnym klimacie, koniecznie napiszcie mi tytuł.
Autorka ma ogromny talent, którego nie można zmarnować. Mam nadzieję, że jeszcze będą miała okazję przeczytać jej inne książki.
Gorąco Wam polecam! 💜 dla mnie #mustread

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tam, gdzie las spotyka się z niebem
Tam, gdzie las spotyka się z niebem
Glendy Vanderah
7.4/10

Po stracie matki i walce z rakiem piersi Joanna wraca do przerwanych studiów i badań nad ptakami. Chce udowodnić światu, że ostatnie trudne przejścia jej nie złamały. Pewnego wieczoru jej rutynę i os...

Komentarze
Tam, gdzie las spotyka się z niebem
Tam, gdzie las spotyka się z niebem
Glendy Vanderah
7.4/10
Po stracie matki i walce z rakiem piersi Joanna wraca do przerwanych studiów i badań nad ptakami. Chce udowodnić światu, że ostatnie trudne przejścia jej nie złamały. Pewnego wieczoru jej rutynę i os...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W ostatnim czasie pojawiało się bardzo dużo niezwykle pozytywnych recenzji tej książki. Zachęcona wieloma opiniami po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że to być może będzie pozycja dla mnie — w końcu...

@viki_zm @viki_zm

“Tam, gdzie las spotyka się z niebem”, debiut pisarski Glendy Vanderah, to książka mocno obecna na portalach książkowych, bookstagramie. Nic dziwnego, bo to niezwykła opowieść o miłości, poświęceniu...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @ja.czytam

Wada
Wspaniała słodko-gorzka historia

📚 "Trzy lata pokazały, że czas wcale nie leczy ran. On je jedynie zakleja kiepskiej jakości plastrem. Na chwilę jest lepiej(...)" 📚"Twoje wady to nie słabości. Nie zwal...

Recenzja książki Wada
Lothar, jesteś mój!
super ksiązka

Ostatnio nie byłam w najlepszej formie czytelniczej. Miałam lekki zastój czytelniczy, ale teraz idę jak burza. Chyba wcześniej popadłam w jesienną chandrę, ale z opresji...

Recenzja książki Lothar, jesteś mój!

Nowe recenzje

Dziennik Sir Collina
Dziennik
@lalkabloguje:

E-book otrzymałam już jakiś czas temu ale ostatnio ciągle są zawirowania i wszystko mi się przesuwa. Na szczęście uda...

Recenzja książki Dziennik Sir Collina
Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
© 2007 - 2024 nakanapie.pl