Alan Cole nie jest tchórzem recenzja

"Jesteś dobrym dzieckiem. Nie pozwól, by ktoś wmówił ci, że jest inaczej."

Autor: @iriella.araverl ·2 minuty
2019-12-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po książkę "Alan Cole nie jest tchórzem" sięgnęłam z polecenia mojej koleżanki. Jeśli mam być szczera, kurzyła się ona u mnie już z dobre pół roku. Dlaczego zapytacie? Książka po prostu do mnie z początku nie przemówiła.

Język wydawał mi się bardzo dziwny, aż nazbyt młodzieżowy. Okropnie irytujące były przerwy między literkami. Naprawdę, po co? Moim zdaniem wyraz, dajmy na to "N a t h a n" wygląda o wiele gorzej niż "Nathan". Rozumiem, że to miało podkreślić emocje, aczkolwiek lepiej po prostu postawić wykrzyknik na końcu, pobawić się narracją i emocjami tytułowego bohatera.

Inną sprawą, która zdecydowanie odpychała mnie od dzieła Erica Bella, jest dość oklepana fabuła. Typowy Happy End, homoseksualny chłopiec, który zakochał się w kimś, kto nie odwzajemnia jego uczuć - i oczywiście - jest największą ciamajdą, jaką widziała historia świata.

Mimo wszystko przekonałam się do tej książki, bo autor zawarł w niej naprawdę ważny przekaz. Głównym wątkiem tej pozycji wcale nie jest romans Alana z Connorem, a relacje otaczające go z każdych stron. Przyjaźń, miłość i wszystkie jej odsłony. Nie chodzi tu o typowe pokazanie, że każdy jest równy niezależnie od orientacji, rasy czy płci - takich książek powstało już tysiące. Myślę, że celem Erica było przekazanie nam, jak ważna jest rodzina. Jak małe rzeczy potrafią zepsuć więzi rodzinne.

Nathan, starszy brat Alana, znęca się nad chłopcem. Potrafi go bić i zmuszać do różnych czynów poprzez grę Cole VS Cole. Celem gry początkowo było upokorzenie Alana, ale w końcu Nathan postanowił grać fair. Uznał, że będzie to ostatnia tego typu gra. Bez żadnych oszustw. Wygrana osoba ma prawo poniżyć tą drugą przed wszystkimi. Brat Alana chciał w ten sposób udowodnić, który Cole jest lepszy. Dlaczego? Cóż, nie chcę wam spoilerować, więc po prostu przeczytajcie.

Pieczę nad całą rodziną stanowi oczywiście ojciec chłopców. Surowy mężczyzna, któremu zależy głównie na pieniądzach i na zrobieniu dobrego wrażenia przed ludźmi o wysokich pozycjach. Prawdę mówiąc, każdy w domu boi się tego mężczyzny. Walka między chłopcami doprowadza do wydarzeń, które mają szansę uratować rodzinę.

Pobocznym wątkiem jest też przyjaźń Alana z Zackiem i Maddisonem, która rozwija się przez całą książkę. Relacja chłopców pokazuje, że prawdziwa przyjaźń przezwycięży każdą przeszkodę.

Sądzę, że tę książkę warto przeczytać. Nie dla wątku miłosnego, nie dla wyzwania Cole VS Cole, a dla samego zobaczenia, jakie sytuacje mają aktualnie miejsce w dużej ilości - nie tylko polskich - rodzin. Jest to książka typowo dla młodzieży, aczkolwiek rodzice również mogliby się z nią zapoznać. Kto wie, może lepiej zrozumieliby swoje dzieci?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alan Cole nie jest tchórzem
Alan Cole nie jest tchórzem
Eric Bell
7.5/10
Cykl: Alan Cole, tom 1

Kim jest Alan, jeśli nie jest tchórzem? Szkoła średnia jest sprawdzianem dla każdego, zwłaszcza jeśli nie chcesz rzucać się w oczy. Tym trudniejszy staje się twój los, jeśli musisz ukrywać się przed s...

Komentarze
Alan Cole nie jest tchórzem
Alan Cole nie jest tchórzem
Eric Bell
7.5/10
Cykl: Alan Cole, tom 1
Kim jest Alan, jeśli nie jest tchórzem? Szkoła średnia jest sprawdzianem dla każdego, zwłaszcza jeśli nie chcesz rzucać się w oczy. Tym trudniejszy staje się twój los, jeśli musisz ukrywać się przed s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Alan Cole nie jest tchórzemto książka, która mnie zaskoczyła. Wiedziałam, że będzie to dobra lektura, ale nie myślałam, że wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Główny bohater to postać, którą chciała...

@Aleksandra_99 @Aleksandra_99

Gdy sięgnęłam po książkę „Alan Cole nie jest tchórzem” to nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobra! Serio, jest to genialna powieść młodzieżowa! Alan Cole nie ma łatwego życia. Szkolny wyrzutek, ...

@arcytwory @arcytwory

Pozostałe recenzje @iriella.araverl

Skradzione laleczki
Skradzione Laleczki

Kilkanaście lat temu, dwójka sióstr - Jade oraz Macy - udała się na pchli targ. Dziewczynki odnalazły tam stoisko z porcelanowymi laleczkami. Macy bardzo chciała dostać ...

Recenzja książki Skradzione laleczki
Without Merit
“Nie masz prawa decydować, ile twoje życie znaczy dla innych ludzi.”

"Without Merit" to pierwsza książka autorstwa Colleen Hoover, po którą sięgnęłam. Wiele osób polecało mi ową pisarkę, a ja skutecznie omijałam jej dzieła szerokim łukiem...

Recenzja książki Without Merit

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie