Alan Cole nie jest tchórzem recenzja

Każdy inny, wszyscy równi

Autor: @arcytwory ·1 minuta
2019-10-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy sięgnęłam po książkę „Alan Cole nie jest tchórzem” to nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobra! Serio, jest to genialna powieść młodzieżowa!
Alan Cole nie ma łatwego życia. Szkolny wyrzutek, z trudem znajduje sobie przyjaciół, a do tego nie ma wsparcia w rodzinie. Ojciec jest strasznie wymagający, brat Nathan się nad nim znęca, a matka udaje, że niczego nie zauważa. Do tego Nathan wciąga Alana w grę Cole vs Cole, której celem się wyłonienie lepszego brata. Stawką jest wyjawienie sekretu o orientacji Alana. Ale czy uda mu się wykonać siedem trudnych zadań?
Książkę pochłonęłam w rekordowym tempie dwóch dni. Lekki i zabawny styl autora sprawia, że powieść wręcz sama się czyta. Ale nie jest tylko taka, momentami jest też gorzka i smutna. A to przez to, że autor dał radę poruszyć w niej liczne problemy typowe dla nastolatków. Pierwsza miłość (a może raczej pierwsze zauroczenie?), odrzucenie, odkrywanie swojej seksualności. A także takie, które nie dotyczą tylko młodszych osób, czyli przemoc psychiczna i fizyczna czy tolerancja. Nie były one dokładnie omówione, ale przez to powieść stałaby o wiele mniej przyjemna w odbiorze. Na uwagę zasługuje też zakończenie, z którego płynie bardzo inteligentny morał.
Bardzo podobało mi się oglądanie stopniowej przemiany Alana. Z czasem zmienia się z nieśmiałego i skrytego na bardziej otwartego i dojrzałego. Udowadnia, że (tak jak głosi tytuł) nie jest tchórzem. Ale nie tylko on przechodzi przemianę, na swój sposób każda postać się zmienia. Jestem pod wrażeniem też przedstawieniem rodziny Alana. Wymagający ojciec-tyran, bezradna matka pełna lęku przed swoim mężem. Wytłumaczona jest też agresja Nathana wobec brata. Co do reszty bohaterów, to jest ona trochę spłycona , ale nie można by tego uniknąć w tak cienkiej książce. Jednak oni też potrafią zaskoczyć.
Co mogę jeszcze powiedzieć? W książce jest trochę mniej wątku LGBT niż liczyłam, że będzie. Ale czy nie właśnie o to chodzi? Żeby był on traktowany jako coś zwykłego, normalnego? Bo przecież każdy jest sobie równy bez względu na orientację.
„Alan Cole nie jest tchórzem” jest świetną młodzieżówką. Niezwykle mądra, uczy tolerancji, pokazuje, że człowiek zmienia się w każdym wieku. Bardzo Wam polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-09-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alan Cole nie jest tchórzem
Alan Cole nie jest tchórzem
Eric Bell
7.5/10
Cykl: Alan Cole, tom 1

Kim jest Alan, jeśli nie jest tchórzem? Szkoła średnia jest sprawdzianem dla każdego, zwłaszcza jeśli nie chcesz rzucać się w oczy. Tym trudniejszy staje się twój los, jeśli musisz ukrywać się przed s...

Komentarze
Alan Cole nie jest tchórzem
Alan Cole nie jest tchórzem
Eric Bell
7.5/10
Cykl: Alan Cole, tom 1
Kim jest Alan, jeśli nie jest tchórzem? Szkoła średnia jest sprawdzianem dla każdego, zwłaszcza jeśli nie chcesz rzucać się w oczy. Tym trudniejszy staje się twój los, jeśli musisz ukrywać się przed s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Alan Cole nie jest tchórzemto książka, która mnie zaskoczyła. Wiedziałam, że będzie to dobra lektura, ale nie myślałam, że wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Główny bohater to postać, którą chciała...

@Aleksandra_99 @Aleksandra_99

Po książkę "Alan Cole nie jest tchórzem" sięgnęłam z polecenia mojej koleżanki. Jeśli mam być szczera, kurzyła się ona u mnie już z dobre pół roku. Dlaczego zapytacie? Książka po prostu do mnie z poc...

@iriella.araverl @iriella.araverl

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie