Skradzione laleczki recenzja

Skradzione Laleczki

Autor: @iriella.araverl ·1 minuta
2020-01-07
Skomentuj
1 Polubienie
Kilkanaście lat temu, dwójka sióstr - Jade oraz Macy - udała się na pchli targ. Dziewczynki odnalazły tam stoisko z porcelanowymi laleczkami. Macy bardzo chciała dostać jedną z laleczek, jednak dziewczyn nie było na to stać. Przystojny sprzedawca - Benny - zaczął się targować. Zaoferował im lalkę za darmo, jeśli tylko pomogą mu złożyć stanowisko. Zauroczona w nim Jade ślepo zaufała Benny'emu, który uprowadził dziewczynki i zrobił z nich swoje Laleczki. Po paru latach, Jade udaje się uciec. Mimo wszystko Macy wciąż pozostaje w swojej celi. Jade zatrudnia się wtedy w policji. Od dziecka chciała tam pracować, jednak chęć uratowania siostry wzmogła jej pragnienia. Z czasem Benny'emu zaczyna brakować Jade. Benny kocha wszystkie swoje Lalki. Ale najbardziej kocha Niegrzeczną Laleczkę.

"Skradzione Laleczki" to pierwszy tom cyklu "Laleczki", autorstwa Ker Dukey oraz K. Webster. Niestety z wielkim żalem muszę przyznać, że to jedna z moich negatywniejszych recenzji na tym serwisie. Po przeczytaniu opisu książki zapragnęłam ją przeczytać. Zapowiadało się to na świetny thriller z elementami psychologicznymi. Może nieco obrzydliwy. Odrażający. Coś, czego oczekiwałam. Coś, co będę musiała odstawiać co pół godziny, by przyswoić pewne rzeczy. Owszem, odstawiałam tę lekturę co pół godziny. Aczkolwiek nie z emocji, a ze zwykłej nudy.

Chciałabym też zaznaczyć, że w książce znajduje się aż nadto scen erotycznych. W niektórych momentach były one potrzebne do wprowadzenia w akcję, jednak w większości przypadków zostały napisane chyba tylko po to, by zapełnić puste strony. Czytając książkę nie czułam napięcia, jakie mi obiecywano. Obrzydzenie - tak. Ale nic więcej. Od czasu do czasu akcja rzeczywiście nabierała tempa. Mimo to przez większość czasu staliśmy cały czas w kropce.

Sam zamysł laleczek niesamowicie mi się spodobał. Recenzja jest raczej krótka, ponieważ ciężko opowiedzieć coś o tej książce bez zdradzania fabuły. Muszę przyznać, że mimo wszystko zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Powiem tak - mniej erozji, więcej napięcia i klimatu thrillerów. Wtedy "Skradzione Laleczki" byłyby naprawdę miodem na serce. Póki co są jedynie słabym thrillerem, który w 60% jest erotykiem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skradzione laleczki
Skradzione laleczki
Ker Dukey, K. Webster
7.8/10
Cykl: Laleczki, tom 1

Czy podjąłeś kiedyś decyzję, która zaważyła na całym twoim życiu? Dwanaście lat temu czternastoletnia Jade Phillips oraz jej młodsza siostra, Macy, zostały uprowadzone z pchlego targu. Dziewczynki był...

Komentarze
Skradzione laleczki
Skradzione laleczki
Ker Dukey, K. Webster
7.8/10
Cykl: Laleczki, tom 1
Czy podjąłeś kiedyś decyzję, która zaważyła na całym twoim życiu? Dwanaście lat temu czternastoletnia Jade Phillips oraz jej młodsza siostra, Macy, zostały uprowadzone z pchlego targu. Dziewczynki był...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na tą serię namawiała mnie koleżanka od dłuższego czasu, mówiąc, że to światna seria tylko bardzo brutalna. W końcu uległam i postanowiłam ją poznać. Nastawiałam się na brutalne opisy tortur i gwał...

@magdag1008 @magdag1008

„Ostrzeżenie” na wstępie nie jest bez powodu. Zaczynając od minusów, tak, sceny erotyczne może i są kontrowersyjne, bo zaginiona siostra, niepogodzona ze swoją historia a ona szuka ucieczki w seksie…...

@Ewiak @Ewiak

Pozostałe recenzje @iriella.araverl

Without Merit
“Nie masz prawa decydować, ile twoje życie znaczy dla innych ludzi.”

"Without Merit" to pierwsza książka autorstwa Colleen Hoover, po którą sięgnęłam. Wiele osób polecało mi ową pisarkę, a ja skutecznie omijałam jej dzieła szerokim łukiem...

Recenzja książki Without Merit
Alan Cole nie jest tchórzem
"Jesteś dobrym dzieckiem. Nie pozwól, by ktoś wmówił ci, że jest inaczej."

Po książkę "Alan Cole nie jest tchórzem" sięgnęłam z polecenia mojej koleżanki. Jeśli mam być szczera, kurzyła się ona u mnie już z dobre pół roku. Dlaczego zapytacie? K...

Recenzja książki Alan Cole nie jest tchórzem

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri