Kulawe konie recenzja

Jeżeli coś może pójść nie tak, to z pewnością pójdzie nie tak!

Autor: @testerka_ksiazek ·1 minuta
2021-06-29
1 komentarz
3 Polubienia
O tym, że pewne sprawy nie zawsze idą po naszej myśli najlepiej wiedzą tytułowe kulawe konie, główni bohaterowie thrillera szpiegowskiego Micka Herrona. Tajni agenci zesłani do Slough House za spartaczenie powierzonych im misji są pozbawieni złudzeń na odzyskanie swojego dawnego życia oraz wykonywanie czynności operacyjnych większej rangi niż przekładanie dokumentów z jednego biurka na drugie. Czy będą jednak w stanie przejść obojętnie obok groźby stracenia porwanego, młodego chłopaka, któremu miałaby przyglądać się cała Wielka Brytania? A może postanowią zjednoczyć siły i jeszcze raz poczuć jak to jest znowu pracować w terenie?

Powieść "Kulawe konie" to sensacja w każdym możliwym aspekcie. Już od pierwszych stron książki trafiamy w samo centrum wydarzeń i ich tempo nie zwalnia przez cały czas trwania opowiadanej historii. Książka składa się z wielu zwrotów akcji, przeskoków pomiędzy różnymi miejscami i bohaterami, co od razu przywodzi na myśl idealny materiał na adaptację filmową. Co prawda bohaterów powieści na wielkim ekranie nie zobaczymy, przynajmniej na razie, ale na podstawie powieści ma powstać serial, w którym w rolę Jacksona Lamba, stojącego na czele kulawych koni, wcieli się Gary Oldman. Nie wiem jak wy, ale ja już zacieram rączki i czekam na polską premierę, bo po przeczytaniu książki wiem jedno - będzie się działo!

To co w tej powieści urzekło mnie chyba najbardziej, a także to co ją wyróżnia wśród tego gatunku literackiego, to z pewnością nietuzinkowi bohaterowie. Mimo, iż historia opowiada o tajnych agentach, to nie mamy tu do czynienia z kopiami Jamesa Bonda, wychodzącymi bez szwanku z każdej opresji, tylko z ludźmi, którym w życiu ewidentnie nie wyszło. Ich kariery zostały przekreślone z powodu popełnienia przez nich jakiegoś niewybaczalnego błędu lub dlatego, że ktoś im ten błąd pomógł popełnić. Mamy do czynienia z ludźmi rozczarowanymi oraz rozgoryczonymi, którzy nie mają już w zasadzie nic do stracenia. Dlatego też podejmowane przez nich działania mogą wydawać się mało racjonalne, ale przez to również niesamowicie ekscytujące.

Premiera książki już jutro, a ja już dzisiaj mogę wam ją z czystym sercem polecić. Naprawdę warto po nią sięgnąć!

Dodam jeszcze, że "Kulawe konie" to powieść rozpoczynająca serię, więc wygląda na to, że naszych bohaterów czeka jeszcze nie jedna misja.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-29
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kulawe konie
2 wydania
Kulawe konie
Mick Herron
6.8/10
Cykl: Slough House, tom 1

Nie przestajesz być szpiegiem tylko dlatego, że wypadłeś już z gry… Wykluczeni z grona czempionów z Regent’s Park, zesłani do Slough House za narkotyki i pijaństwo, za rozpustę i wpadki, za polityko...

Komentarze
@kasiarz1983
@kasiarz1983 · ponad 3 lata temu
Widzę, że "Kulawe konie" zbierają dużo pozytywnych opinii. Chyba muszę poszukać tej książki w księgarni. Lubię thrillery, ale szpiegowskich za dużo nie znam.
× 1
@testerka_ksiazek
@testerka_ksiazek · ponad 3 lata temu
Polecam, naprawdę warto!

Na moim Bookstagramie trwa właśnie rozdanie, w którym książka jest do zdobycia, więc jak masz ochotę wziąć udział, to zapraszam -> https://www.instagram.com/testerka_ksiazek/ ;)
× 1
Kulawe konie
2 wydania
Kulawe konie
Mick Herron
6.8/10
Cykl: Slough House, tom 1
Nie przestajesz być szpiegiem tylko dlatego, że wypadłeś już z gry… Wykluczeni z grona czempionów z Regent’s Park, zesłani do Slough House za narkotyki i pijaństwo, za rozpustę i wpadki, za polityko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio wróciłam do książek z tematyką szpiegowską. Intrygi, tajni agenci, tajemnice, potyczki polityczne i nie tylko. To mieszanka, która powinna gwarantować niesamowite emocje podczas lektury. ...

@czytelniczka.joanna @czytelniczka.joanna

Bohaterami książki Herrona są przegrani agenci specjalni. Kiedyś pracowali w centrali MI5 w Regent's Park w Londynie, ale dali ciała: jeden z nich zawalił operację antyterrorystyczną, inna pani wpadł...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @testerka_ksiazek

Ona
Erotyczny debiut Bednarka

Thriller erotyczny, to gatunek, który coraz częściej gości w domowych biblioteczkach Polaków. Jako zagorzałej fance thrillerów i mi przyszło sięgnąć po ten jego podgatun...

Recenzja książki Ona
Influencerka
Za mało thrillera w thrillerze

Sięgając po "Influencerkę" Ellery Lloyd nastawiłam się na otrzymanie emocjonującego, współczesnego thrillera opartego na niebezpieczeństwach jakie niesie za sobą dzielen...

Recenzja książki Influencerka

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl