Stoner recenzja

Kiedy brakuje słów...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Antytoksyna ·2 minuty
2023-03-29
6 komentarzy
34 Polubienia
Co za radość! Po dość długiej przerwie trafiłam wreszcie na wspaniałą Literaturę. Złapała mnie za gardło i serce, i nie chce puścić.
Piszę recenzję pod wpływem tych emocji i już wiem, że nie będę z niej zadowolona. Mimo to bardzo chcę (możliwe nawet, że muszę) ją napisać. Trochę dla siebie samej, ale i dla Johna Williamsa - w podziękowaniu. Kto wie czy, tam gdzie teraz jest, nie czyta opinii czytelników na temat tej książki?
W liście do swojej agentki wątpiącej w to, że "Stoner" dobrze się sprzeda, napisał: "Wiem tylko tyle, że powieść jest dobra, a kiedyś być może ją docenią." (s.241)
Miał rację!

O książkach słabych lub przeciętnych, nudnych czy głupich pisze się stosunkowo łatwo, nawet osobom takim jak ja - zupełnie pozbawionym talentu literackiego. Domyślam się, że krytyka i wytykanie błędów w tekstach większości czytelnikom nie nastręcza większych problemów. Zupełnie inaczej jest gdy tekst zachwyca. Czytelnik (mojego pokroju) siedzi z rozdziawioną gębą i po prostu brakuje mu słów by opisać to, z czym się zetknął. To trochę tak jak w przypadku sztuki Michała Anioła, kiedy patrzymy na blok obrobionego marmuru albo pomalowane farbą połacie tynku i w zaniemówieniu dech nam zapiera, a wrażenia z obcowania z wytworem jego geniuszu pozostają niezapomniane.

John Williams by mnie zachwycić potrzebował tylko 240 stron. Opowiedział na nich historię życia zwykłego (?) wykładowcy akademickiego Wiliama Stonera. Akcja powieści, a ściślej życie jej bohatera przypada (mniej więcej) na 1 poł. XX w. Stonera poznajemy w momencie, kiedy rodzice podejmują decyzję o wysłaniu go na studia rolnicze do Columbii w stanie Missouri. Przez resztę powieści śledzimy jego losy. I to w sumie tyle.

Gdyby ktoś zapytał mnie jaka jest ta powieść, powiedziałabym, że jest to najbardziej ludzka powieść jaką czytałam. To nie wszystko. Jest to powieść, która dotyka i porusza więcej problemów aniżeli liczy stron. A porusza w sposób głęboki i zmusza czytelnika do refleksji, do przyjrzenia się samemu sobie, a może nawet i do zrobienia rachunku sumienia. Uświadamia nam ludzką małość, kruchość i bezradność. Każe zastanowić się nad konsekwencjami naszych wyborów i decyzji. Jest to powieść o pasji, powołaniu zawodowym, etosie pracy, szczenięcym zauroczeniu i dojrzałej miłości, toksycznym małżeństwie, niełatwym rodzicielstwie, męskiej przyjaźni, nienawiści, obojętności, pokorze, odpowiedzialności, życiowych błędach, smutku, przemijaniu, starości, śmierci i...długo by jeszcze można wymieniać. Arcyciekawa jest tu męska perspektywa, ale i pięknie opisana, niekiedy tak prosto, szorstko, gdzie indziej tak poetycko. Niespiesznie...Delikatnie...Wzruszająco...

Wspaniała, niestarzejąca się proza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-29
× 34 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stoner
3 wydania
Stoner
John Williams
8/10

Stoner Johna Williamsa – jak pisze w posłowiu do książki tłumacz Maciej Stroiński – „jest znany z tego, że jest mało znany, albo ściślej mówiąc – z tego, że był mało znany”. Opublikowana w 1965 roku ...

Komentarze
@Madison
@Madison · ponad rok temu
Niezwykle zachęcająca recenzja! 👏

Talent literacki - czy nie jesteś aby zbyt surowa dla samej siebie? Czas to zmienić 😘
× 7
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
@Madison, dziękuję :)
Z moim "talentem" literackim jest tak jak z kulinarnym - czasem wydzie coś smacznego, ale zupełnie przypadkowo 😀.
× 3
@Madison
@Madison · ponad rok temu
Tak, tak. I te "przypadki" przypadkowo stają się rutyną 😉. Po prostu tego nie zauważyłaś.
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
To znaczy, że ja ślepa jestem? 😳
Czas się zbadać.
× 1
@Madison
@Madison · ponad rok temu
Na pewno nie zaszkodzi 🤭🫣
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Świetna intrygująca recenzja i już zaznaczam do przeczytania.
× 3
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
Dziękuję i polecam, choć nie wszyscy się zachwycają.
× 5
@Vernau
@Vernau · ponad rok temu
Świetna recenzja 😊
× 3
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
Ojej...dziękuję. 🥹
× 2
@Galene
@Galene · ponad rok temu
Ogromnie lubię tę książkę. :) Po przeczytaniu Twojej recenzji mam ochotę ponownie do niej zajrzeć, zwłaszcza, że to jest nowe tłumaczenie.
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
@Galene, wcale się nie dziwię, że ją lubisz i chcesz do niej zajrzeć ponownie. Ja ją czytałam na czytniku i dzisiaj, przechodząc obok księgarni, przyszło mi do głowy żeby sobie sprawić wersję papierową. Kiedy już wiem co i jak, miło byłoby przeczytać ponownie (wrócić do niektórych fragmentów) zwracając większą uwagę na język i styl, i mieć ją na półce.
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Przeczytałam opis i bardzo żałuję, że autor tego sukcesu nie doczekał. Przeczytam, żeby się przekonać dlaczego 😉
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
Jezu, @Rudolfina, tego się właśnie obawiałam! A jak przeczytasz i wystawisz jej jedną gwiazdkę, a może nawet cztery, to już nikt nigdy nie zaufa mojej opinii 😫. Ty jesteś krytyk ekspert, jak kurde Zapendowska jakaś, a ja biedny żuczek wielbię to, co mnie zachwyca, nawet jeśli do końca nie wiem dlaczego - serce, nie rozum bierze górę.
To jest książka o tym , jak skończyłby Wokulski gdyby Izabela go chciała.
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu

@Antytoksyna, nie zawstydzaj mnie, nie mam takiej mocy :-) Ja też najwyższe oceny daję sercem, nie rozumem. Chociaż, samo serce zazwyczaj nie wystarcza, kiedy rozum krzyczy "nie!"
Zostałam zaintrygowana niespodziewanym sukcesem tej książki po tylu latach. Co w niej takiego jest? To o wiele ciekawsze, niż sama treść, która może być letnia (ale wcale nie musi; Wokulski, no, no!).
Czytam o wiele więcej, niż to widać na moim profilu, jak się zapewne domyślasz ;-), ale nie chce mi się pisać recenzji. Piszę wtedy, jak mam pomysł. A tu - pomysł przyszedł jeszcze przed przeczytaniem. Dzięki!

× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
Oj tam, tak sobie gderam. Pisz, pisz, zawsze czekam na Twoje recenzje. W sumie jestem ciekawa jak odbierzesz tę książkę i jakie konkrety wyłożysz na stół. Trochę się zdziwiłam, że @almos ocenił ją na 7, bo jak czytałam, to sobie pomyślałam, że powinien być nią zachwycony, że to coś dla niego - a tu proszę 7. Powiem Ci, że jest w tej książce postać, którą osobiście zaprowadziłabym na stos, co prawda nie wiem czy bym podpaliła, ale... Czytaj, już zacieram rączki.
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
He, he. Już mam na półce, to się zabieram. Almos uprawia swoje polityczki, ale przecież nikt nam tego nie zabroni😉 Ale zawsze można też sobie wbijać szpile.


× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
@Rudolfina, jak już to szpileczki, lepiej żeby się tutaj jakaś wojna nie rozpętała. A to twoje zwierzątko domowe to tresowane widzę... 😂
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
A jakże, taka jego i moja druga natura😉
× 1
@Klementynka
@Klementynka · ponad rok temu
Pięknie napisana recenzja, mnie zachęciła do przeczytania książki. :)
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
Miło mi, dziękuję.
× 1
Stoner
3 wydania
Stoner
John Williams
8/10
Stoner Johna Williamsa – jak pisze w posłowiu do książki tłumacz Maciej Stroiński – „jest znany z tego, że jest mało znany, albo ściślej mówiąc – z tego, że był mało znany”. Opublikowana w 1965 roku ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do przeczytania „Stonera” zachęciła mnie nie tylko entuzjastyczna recenzja @Antytoksyny, ale również informacja, że książka ta, wydana w 1965 roku poniosła totalną klapę, a dopiero czterdzieści lat p...

@Rudolfina @Rudolfina

Książka napisana i dziejąca się w XX wieku przedstawia historię życia zwykłego człowieka w konwencji XIX wiecznej powieści realistycznej. Tytułowym bohaterem jest milczący, introwertyczny, wrażliwy m...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Antytoksyna

Ślachta
Mała ojczyzna

Tematyka książki Macieja Falkowskiego dla tych, którzy nie pochodzą z terenów położonych na wschód od Warszawy, może okazać się nie tylko interesująca, ale nawet dość eg...

Recenzja książki Ślachta
Ludzka rzecz
Nic co ludzkie nie jest tu przemilczane

"Ludzka rzecz" to książka, po którą warto sięgnąć. To książka gatunkowo nieszablonowa, fabularnie nieprzewidywalna, językowo zaskakująca, porażająca trafnością spostrzeż...

Recenzja książki Ludzka rzecz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka