Kiedy się pojawiłeś... recenzja

"Kiedy się pojawiłeś..." Anna Matusiak-Rześniowiecka

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2021-10-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dzisiaj przedstawię Wam powieść obyczajową, której tytuł mówi o tym, że dotyczy ona pewnych życiowych zmian. Mowa o książce "Kiedy się pojawiłeś..." Anny Matusiak-Rześniowieckiej. Miałam wielką ochotę poznać losy bohaterów tej książki. Jakie wydarzenie tak bardzo wpłynęło na ich życie, które odmieniło je na zawsze? Zapraszam na recenzję!

Małgorzata, która pracuje jako pielęgniarka na oddziale dziecięcym. Często zmaga się z trudnymi sytuacjami, jakie dotykają dzieci, które trafiają do tego szpitala. Ma ona kochającego męża, jednak do pełni szczęścia brakuje im dziecka. W międzyczasie inne młode małżeństwo, czyli Iza i Adam mają wszystko. Nie brakuje im pieniędzy, urody i w dodatku spełniają się zawodowo. Do tego wszystkiego, z czasem Iza zachodzi w ciążę. Początkowo jest to dla nich szczęśliwa wiadomość, jednak później oboje mają tego świadomość, że ich życie nie będzie już takie jak dawniej. Jakie niespodzianki zaskoczą idealne życie Izy i Adama po pojawieniu się dziecka? Jakie trudne decyzje zmuszeni będą oboje podjąć i co z ich decyzją będzie miała wspólnego Małgorzata?

W książce występuje narracja i w pierwszej osobie i w trzeciej, w zależności od tego, z czyjego punktu widzenia napisane są rozdziały. Można więc się domyśleć, że jest wiele różnych bohaterów, których losy splatają się pod wpływem wydarzeń opisanych w książce. Zanim po nią sięgnęłam, nie wiedziałam, że będzie ona aż tak poruszająca, myślałam, że to lekka przyjemna obyczajówka. Zaczęła się ona niezbyt szczęśliwym prologiem, którego, aby zrozumieć, trzeba dotrwać do ostatniego rozdziału. W powieści zostały przedstawione pewne przeciwności losu, które wpłynęły na decyzje głównych bohaterów. Zostało także opisane to, jak pod wpływem jednego wydarzenia można z dnia na dzień stracić wszytko, rzeczy materialne przestają mieć znaczenie i z czasem uczucia też wygasają. Po przeczytaniu tej książki można również wyciągnąć taki wniosek, że nie warto się poddawać w trudnych sytuacjach, a gdy komuś na czymś zależy, to bardzo ważna jest wiara i wsparcie bliskich, aby przetrwać ten trudny czas, bo cuda na prawdę się mogą zdarzyć."Kiedy się pojawiłeś..." jest bardzo wzruszającą i poruszającą powieścią. Życie bohaterów, którzy zmagają się z różnymi przeciwnościami losu, bardzo wciągają, więc książkę czyta się szybko i z wielkim zainteresowaniem. Przy okazji można wyciągnąć z nich bardzo ważne życiowe lekcje, które na pewno pozostaną długo w pamięci.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy się pojawiłeś...
Kiedy się pojawiłeś...
Anna Matusiak-Rześniowiecka
7.9/10

Poruszająca historia kobiet, którym przyjdzie stoczyć nierówną walkę z przeciwnościami losu... Małgosia jest pielęgniarką, która kocha swój zawód. Pracując na oddziale dziecięcym często musi zmagać ...

Komentarze
Kiedy się pojawiłeś...
Kiedy się pojawiłeś...
Anna Matusiak-Rześniowiecka
7.9/10
Poruszająca historia kobiet, którym przyjdzie stoczyć nierówną walkę z przeciwnościami losu... Małgosia jest pielęgniarką, która kocha swój zawód. Pracując na oddziale dziecięcym często musi zmagać ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podobno kobieta jest stworzona do bycia matką. Może i tak, ale dlaczego tak generalizujemy ten temat? Są dziewczynki, które już podstawówce mają zaplanowane swoje macierzyństwo wraz z imionami dzieci...

@important.books @important.books

To nie była łatwa książka. Wzbudziła we mnie tyle emocji, że z całą pewnością mogę powiedzieć: to nie jest lektura dla każdego. Słowa i wydarzenia, które kryją się w jej wnętrzu potrafią rozbiły moje...

@kat.czyta @kat.czyta

Pozostałe recenzje @martyna748

Wielkie iluzje
„Wielkie iluzje” Ewa Popławska

Lubicie romanse lub powieści obyczajowe opisujące kryzys małżeński? Mnie zawsze ciekawią takie wątki, więc tym razem postanowiłam przeczytać powieść obyczajową „Wielkie ...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tarot
"Tarot" Dominika Mak

Macie w swoich domach karty do tarota? W moich rzeczach już od wielu lat leżą zapomniane karty, z których nigdy nie umiałam wróżyć. Ale na szczęście zawsze na wszystko p...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka